Wywiad z Floydem Landisem

Dzisiaj, w programie Stade 2, emitowanym przez francuską stację France 2, nadano wywiad z amerykańskim kolarzem, reklamowany jako pierwszy wywiad udzielony europejskiemu dziennikarzowi od czasu wybuchu słynnej afery. Rozmowa odbyła się w kalifornijskim domu Landisa. Prowadził ją dziennikarz Nicolas Geay, asystował nie wymieniony z nazwiska i nie pokazany na ekranie rzecznik prasowy kolarza.
Rozmowa była relacjonowana w następujący sposób: na pytania zadawane w języku angielskim nałożone było francuskie tłumaczenie przez lektora. Znając ledwo, ledwo francuski, nie mogłem zrozumieć pytań. Z kolei odpowiedzi Landisa były tłumaczone przy pomocy napisów umieszczonych u dołu ekranu.
Na początku Landis pokazał zdobyte trofea, w tym puchar oraz żółtą koszulkę z TdF zaznaczając, że tę konkretną koszulkę nałożył w ostatnim dniu wyścigu. Ćwicząc na rowerze stacjonarnym zademonstrował, że po operacji biodra nie ma już śladów. Na pytania odpowiadał w swoim stylu, spokojnie, bez emocji. Nie powiedział praktycznie nic nowego. Mówił m.in., że wiadomość o wykryciu dopingu była szokiem dla niego i jego rodziny, gdyż on dopingu nie stosował. Stwierdził, że nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że po dniu kryzysowym, przychodzi najlepszy dzień w wyścigu. W trakcie wyścigu brał zastrzyki- kortykosteroidy, ale o tym wiedzieli organizatorzy TdF. Gdy wybuchła afera mówił o wypitej whisky, gdyż chciał jak najdokładniej zrelacjonować wszystko co robił w tych dniach. Po jednym z zadanych pytań wtrącił się ów tajemniczy rzecznik / do tej pory nie było wiadomo o jego obecności / z sugestią, by Landis zachował ostrożność. Landis zareagował na to, że wręcz przeciwnie, należy odpowiedzieć i wygłosił opinię, że podobnie jak ludzie popełniają błędy, tak samo zdarza się to laboratoriom
Powiedział, że w swojej walce o dobre imię polega na prawnikach i naukowcach nadto, że dostrzega postęp w ich działaniu. Zaznaczył, że bardzo sobie ceni wsparcie Lance’a Armstronga, gdyż ten potrafi zrozumieć sytuację w jakiej się on - Landis znalazł. Na koniec, zwracając się do widzów audycji Stade Deux, wyraził przekonanie, że w nieodległej przyszłości ponownie wystartuje w najwspanialszym wyścigu świata.
Nie wykluczam, że ktoś ten wywiad opublikuje i wtedy będzie można się zapoznać z jego pełną treścią. Nie można wykluczyć także, iż za jakiś czas będzie można obejrzeć audycję na stronie Stade 2 - sport.france2.fr/stade2/index-fr.php
W tej chwili, na tej stronie można obejrzeć migawki z Burkina Fasso, m.in. afrykańskich kolarzy czepiających się ciężarówki.
Po co to wszystko pisałem :-((((?. Akurat można ten wywiad obejrzeć , pod podanym wyżej linkiem…

Taaa

Landis nawet założył fundacje dla takich “pokrzywdzonych jak on”
Nawet wydał ksiazke.
Kasa musi płynąć…
Jak nie z kolarstwa to z oszustwa.
amazon.com/Positively-False- … 873&sr=8-1

Fundacja F.L

floydlandisfoundation.org/foundation/index.htm