Yorkshire 2019 UCI Road World Championships (22-29.09)

Wg oficjalnej strony zaczną się za 44 dni, 4 godziny i 4 minuty, więc zakładam temat dotyczący jednego z najważniejszych tygodni w kalendarzu UCI.
Nie będę się specjalnie rozpisywał, tylko wrzucam link do strony wydarzenia:

https://worlds.yorkshire.com/

Na wstępie warto wspomnieć, że mamy w tym roku testowaną w Alkmaar nowość, czyli mieszaną TTT w wydaniu narodowym.

Artykuł z głównej:

1 polubienie

285km ładnie :slight_smile: oby transmitowane było.
Jakieś fajne przekroje są gdzieś nie licząc tego z oficjalnej strony?
Ciekawe czy Evenpoel w czasowce elity wystartuje

Jeśli będzie tylko zdrowy to nie ma opcji żeby nie wystartował. Bardziej możemy się zastanawiać kto będzie drugi, Lampaert czy Campenaerts. Przyglądając się bardziej profilowi czasówki to wydaje mi się że jest to idealny profil dla niego. Pytanie tylko jak sobie poradzi z dystansem.

Mam nadzieję że ekipy poważnie potraktują tą konkurencję. Holandia tak czy siak wygra ale jeśli Dumoulin byłby zdrowy i wystawili potwora Van Vleuten, Van den Breggen, Van Dijk,Mollema, Van Emden i Tom to mielibyśmy jeden z bardziej spektakularnych nokautów w historii MŚ

Czasówka ma aż 54 km - i ja to szanuję. Niech czasowcy mają coś dla siebie, a nie jakieś kizi-mizi fiki-miki. Może też trochę zbyt pagórkowato to wygląda.
Na tak długiej trasce chyba nie postawią na Remco, a i na start wspólny - ze względu na dystans - też jeszcze nie powinni. Co nie znaczy, że nie mógłby wygrać obu wyścigów. Jak widać, jego limity są nieznane.

1 polubienie

Mówisz to o człowieku który połowę swoich startów w juniorach kończył po rajdach 20-50 km a na MEj przejechał 3/4 dystansu na solo. San Sebastian pokazał że wyścigi grubo powyżej 200 km mu nie sprawiają problemów.

Mówię o człowieku, który jeszcze za 15 lat ma wygrywać wyścigi, a nie wypszytkać się do dwudziestki piątki. Bardzo poważnie liczę na to, że w ogóle nie będą go brać pod uwagę w nominacjach do kadry, bo z tego więcej krzywdy może wyniknąć. Przed nim jeszcze z 15 światowych czempionatów.

Może wystartować w pośredniej kategorii, czyli U23, bo ma prawo startowania w juniorach ale z racji swojego przewyższenia wśród rywali, byłoby za łatwo. W elicie moim zdaniem mogłoby być mimo wszystko jeszcze za trudno, a U23 byłoby w sam raz. Jak nie teraz tam wystartować, to kiedy ? :smiley:

Evenepoel jest ewenementem co potwierdził na San Sebastian ale MŚ to jednak 60km więcej trasy, stare wygi dostaną w kość tymi kilometrami, on mimo wszystko długich dystansów niewiele ma na koncie i to może być jego atut lub słabość.
Jeszcze jakby Van Aert był Belgia całkowicie mogłaby zdominować czołówkę czasowki
W ogóle wiadomo co z nim po tym upadku drastycznym?

Pamiętaj że Belgia ma limit dwóch kolarzy na starcie, więc nie mogliby zająć nawet całego podium.

1 polubienie

Zakładam że gdy była informacja że Remco pomija U23 i od razu wchodzi do seniorów to też byliście pesymistami bo takie wczesne zderzenie się z zawodowcami zrobi mu krzywdę. Chyba wielu ludzi nie zdaje sobie sprawę z jak wielkim fenomenem mają do czynienia który nie może być porównywany do żadnego innego zawodnika bo idzie to z krzywdą dla kogoś takiego. Kto inny mógłby wygrać jakikolwiek wyścig z przewagą 10 minut ścigając się ze swoim rocznikiem. Nie było takiego zawodnika w historii więc coś o tym świadczy. To jest zawodnik poza skalą jaka była do tej pory w tym sporcie.

Van Aert jeszcze przed kraksą mówił że nie wybiera się na MŚ bo chce się jeszcze pobawić w przełajach.

Na pewno nie na Wellensa ani De Gendta.

1 polubienie

Całkiem zapomniałem o limitach.
To ciekswe na kogo postawią
Nie ma ktoś mapki z przekrojem?

Tu masz profil czasówki.

1 polubienie

Ten profil nie do końca oddaje trudność tej trasy, zwłaszcza w drugiej części.

Ciekawe na co będzie stać Thomasa ale przy braku dominatorów w tym sezonie jestem w stanie sobie wyobrazić go nawet w tęczy.

No właśnie bardzo plaska. Kwiato planuje start?
Kisik a masz profil masstartu?

To tu jest bardziej wyrazisty profil czasówki.

Profil startu wspólnego.

1 polubienie

Dzięki.
Ten bardziej wyrazisty wygląda niczym te z Tour de Pologne…jakby brakowało jednego zera po lewo w wysokościach ;D

4 polubienia

Profil całkowicie zakłamuje trudność czasówki. Zaryzykuję stwierdzenie że zeszłoroczny Rohan Dennis nie wygrałby tego.
Wspomnę tylko czasówkę na ostatnim TdF, wygląda płasko jak stół a w czołówce brak klasycznych czasowców

Na pierwszy wpis wrzucam art. z naszej strony o organizacji MŚ przez Yorkshire.

Ja bym Evenepolea na MŚ puścił w Orlikach (albo w ogóle), ale na IO w Tokio ciężko będzie znaleźć Belgom lepszego lidera.

Wielka szkoda van Aerta, bo miałby realne szanse na 2 medale.

Obsada czasówki zapowiada się niespecjalnie. Zobaczymy czy Dennis znajdzie dla siebie jakiś rower i starty na trening. Duża w tym wszystkim szansa na medal dla Bodnara.

Co do wyścigu ze startu wspólnego to będzie takie trochę coś w stylu Plouay. Teoretycznie nawet Ewan czy Ackermann mają szanse, ale to nieustanne góra-dół może ich zmęczyć.
Z jednej strony wyścig dla silniejszych sprinterów (Jakobsen i Groenewegen chyba pierwsi do odstrzału z tego największego TOPu, dalej Demare i Viviani), ale z drugiej kolarze tacy jak: Alaphilippe, Kwiatkowski, Naesen, Mohoric, Trentin, Cort, van der Poel, Clarke czy Asgreen mogą sporo namieszać. Nie da się ukryć, że świetna trasa dla Sagana w formie. Ciekawe jak to się potoczy.

1 polubienie

Świeży Mistrz Europy Viviani zrezygnował ze startu z powodu wymagającej trasy i niemożliwości trzymać obecnej dobrej formy aż do końca września. Według niego, to Trentin będzie kapitanem Azzurri.
Selekcjoner Cassani oprócz Trentina liczy najbardziej na Colbrellego i Bettiol.

Wygenerowałem dokładniejszy profil rundy w Harrogate, link poniżej (z podglądem na street view):

Co się rzuca w oczy?

  1. Nieustanne góra-dół, stosunkowo niewiele fragmentów z nachyleniem poniżej 2%.

  2. Podjazd 1,1 km przy 6% (ze szczytem 5 km przed metą), z czego ostatnie 300 m to ok. 7,5%.

  3. Stosunkowo mało zakrętów (16), z czego 7 usytuowanych jest na tych ostatnich 3,8 km (zjazd z podjazdu po prostej, na końcu zjazdu lekki nawrót i z rozpędu minimalnie pod górę).

  4. Bardzo(!!!) niebezpieczny zjazd między 4,6 a 5,3 km. Średnie nachylenie blisko 9,7%, do tego prawie cały czas prosto (w dodatku następuje po 400m płaskiego/falsopiano) i ostatnie 150m to kiepsko wyprofilowana szykana.

  5. Ostatnia prosta może im się trochę dłużyć; niby 500m prosto, z czego jednak pierwsze 150m o nachyleniu ok. 3,5%, potem 100m wypłaszczenia i ok. 250m o nachyleniu ok. 2%.

Trasa, która wygląda na dość ciekawą i zwiastuje tzw. otwarty wyścig. Jest też ciut trudniejsza niż pierwotnie myślałem. Przez to ciągłe góra-dół ciężko porównać ją z czymkolwiek co byśmy już znali. Bergen - podjazd dużo trudniejszy, ale dalej od mety; Ponferrada - 2 dłuższe aniżeli tutaj podjazdy z dość wyrazistymi zjazdami, Richmond - 2 sztywne stosunkowo hopki, ale bliżej mety, i tak dalej… Najbliżej byłaby chyba runda Plouay (nawet wysokości npm podobne) z finiszem a la klasyki w Kanadzie albo ostatnia prosta z Richmond.

10 polubień