Yorkshire 2019 UCI Road World Championships (22-29.09)

Hmm myślę, że Roglic mimo Vuelty w nogach nadal jest jednym z faworytów. Jest w tym roku niemal bezkonkurencyjny jak Dennis w zeszłym. Na RR raczej nie będzie się nastawiał a ITT jest wcześniej więc pewnie uda mu się spiąć na ten jeden dzień. Tylko nie wiem po co mu ta sztafeta mieszana… chyba, żeby wpaść w rytm wyścigowy po przerwie.
Dennis wielka niewiadoma ale jeśli nie było wyników cały sezon to teraz też myślę, że nie. Campenaerts podobnie (oprócz tej godzinówki). Bevin myślę ze solidnie, TOP5 w zasięgu a może nawet medal.
W sumie takich pokroju Bevina kilku będzie. Jednym z solidnych underdogów jest Cavagna - co prawdą też po Vuelcie w której harcował ale widać jest w gazie i w formie i być może właśnie przejechanie Vuelty mu bardziej pomoże niż zaszkodzi. Albo Asgreen.
Tony Martin po kraksie.
Bodnar to ciężko powiedzieć, prezentował solidną formę, mając wolne od GT to pewnie dla niego cel sezonu nr 1 i miał możliwości się przygotowywać pod to - tu myślę, że medal jest realny. Szczególnie, że w kontekście nieobecności/zmęczeń sezon innych faworytów okazja doskonała.