5km w jakim czasie jest jakis kalkulator?

Swoją droga mając niezły tor w Pruszkowie i przynajmniej dwóch niezłych czasowców (Bodnar i Kwiatek), można by w końcu pobić ten rekord z wielkim hukiem. Zrobić show - z transmisją na żywo w tv to nie byłby chyba wielki problem.

Już widzę, jak miliony Polaków zasiadają przed telewizorami, żeby oglądać Bodnara albo Kwiatowskiego jeżdżącego godzinę bez przerwy w kółko. :mrgreen:

Obawiam się, że przeceniasz potencjał takiego wydarzenia. :wink:

Ja tam bym bardzo chętnie oglądał :slight_smile: Ale zdaje sobie sprawę, że 90% Polaków woli zagryzać paznokcie i obserwować jak 22 chłopa kopie dmuchanego flaka na trawie. Jakby Lewandowskiemu zrobiliby godzinną jazdę oplem to tłumy na pewno by oglądały. A Peszko robiłby za woziwóde :wink:

Jasne, że zainteresowanie było by niewielkie, ale gdyby była rywalizacja i startowaliby z przeciwległych stron toru, to nie musiało by być nudno, jeśli mają takie zbliżone umiejętności. Gorzej z oglądalnością niż przy powtórce z jakiegoś 1970 roku by nie było.

Apropo toru, ktoś wie gdzie na Dolnym Śląsku znajdują się Welodromy zdatne do jazdy?

We Wrocławiu są zawody, to chyba stan nie jest zbyt zły.

Wroclaw??? O to super. 70 km ode mnie.

Powinieneś przejechać bo co?
Jaki jest cel tej próby w Twoim przypadku? Do czego to ma służyć?

Może po prostu chodzi mu o jego wydolność ale w sensie widzianym jego oczami. Jak szybko przejedzie to może już wygrywać w mastersach.

Troche zalezy tez od sprzetu, bo inaczej przejedzie sie te 5 km popularnym góralem, a inaczej szosówką. Tak samo jest roznica, chociaz juz mniejsza, czy ktos ma szosowke za 3 tysiace czy za 10 tysiecy :wink:

Błonia w Krakowie nadają się do bicia rekordów tempa, zwłaszcza prosta wzdłuż Al. 3 Maja, choć trzeba się wybrać późnym wieczorem albo w chłodny dzień żeby dało się bezpiecznie jeździć, bo piesi są ślepi :unamused: