Ciekawe czy sprinterzy wytrzymają te podjazdy w końcówce. 3 lata temu wygraĺ Viviani przed Calebem i Nizzolo
Prognozowana obsada:
Demare, Kristoff, Nizzolo, Sagan, Groenewegen, Ewan, VVA, Teuns, Wellens i może Van Lerberge z największym sukcesem w karierze ?
Prawdopodobnie będzie też świeży Mistrz Europy. Jest na wstępnej liście DT, więc tutaj zapewne też wystąpi.
Zaczyna się dziać, ale widzę coś małe zainteresowanie wyścigiem
e: po upadku Laporta WvA był w dosyć ciężkiej sytuacji. Zaatakował na podjeździe, ale dalej ma 4 na ogonie i nikt z nim nie chce współpracować. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale z Laportem na pewno byłoby prościej.
Jest tam wielu typowych sprinterów, którzy w ogóle nie pracowali. Wout po tym ataku, masy pracy itp. byłby bez szans, jeśli peleton ich dojdzie. Nawet na świeżo wcale nie byłby faworytem A z tej grupki oczywiście w teorii powinien łatwo wygrać.
Gdybym był trenerem reprezentacji Belgii to miałbym dylemat co zrobić z Quintenem Hermansem. Byłby liderem w większości krajów na takiej trasie jak tegoroczna, ale w Belgi jest dwóch klarownych liderów. Pytanie więc jak go wykorzystać taktycznie ? Wczesna ucieczka, asekuracja WVA. Ciężka sprawa.
Ale mieć w składzie taką czwórkę: WVA, Philipsen, Evenepoel, Hermans to jest kosmos. Chyba lepsze niż Włoskie dream teamy z pierwszej dekady 21 wieku.
Co do finiszu to trzeba powiedzieć że ten zakręt zrobił robotę. Trochę jak na Roubaix 2016 i sytuacji Boonen- Hayman. I też podobna historia ze starszym kolarzem zdobywającym największe zwycięstwo po 30.
Ale też potwierdza się, że taktyka Belgii z zeszłego roku na MŚ to była katastrofa. Van Aert za często zawodzi. Za często przegrywa finisze w klasykach.