quote=“wowo”]co do mleka: są osoby nietolerujące laktozy, podstawowego składnika mleka i rzekomo można się tej, nazwijmy ją ‘alergią’, nabyć w trakcie całego życia…
z drugiej jednak strony laktoza zawarta jest przecież i w innych produktach mlecznych: jogurtach, twarogach itp., co prawda w mniejszych ilościach, ale zawsze…
osobiście za mlekiem nie przepadam i piję bardzo rzadko, tym bardziej, że kości mi już nie rosną… jeśli już w szklance znajdzie się mleko, to koniecznie kakao i mleko pełnotłuszczowe >2%; moja mama zawsze mówi: mleko, mlekiem, smakować musi, a te 0,5% to nie mleko, to woda… chyba ma rację…
mój kolega z treningów np. bardzo często pije mleko, praktycznie codziennie, lecz nigdy przed treningiem-zawsze po - u niego po wypiciu mleka przed jakimkolwiek poważniejszym wysiłkiem fizycznym, występuje biegunka… czym to wytłumaczyć-nie wiem…
[/quote]
Problem białka, a zwłaszcza jego właściwości i wpływu na ludzki organizm jest daleko bardziej zlożony aniżeli sie to wydawać może dyskutującym.
Proponuję zasięgnąć języka, googlając odpowiednie hasła, np. “białko”. Jest co czytać.
Białko jest złożonym związkiem aminokwasów - związków zawierających cztery pierwiastki niezbędne do życia: węgiel, wodór, tlen i azot (niektóre zawierają jeszcze siarkę). Większość aminokwasów jest wytwarzana przez organizm ludzki (poprzez strawienie róznych pokarmów niekoniecznie białkowych) , ale 8 niezbędnych aminokwasów: izoleucyna, leucyna, fenyloalanina, walina, treonina, metionina, tryptofan i lizyna można pozyskać wyłącznie tylko z żywności, dlatego właśnie należy spożywać te pokarmy które zawierają te aminokwasy.
Najwięcej białka zawierają mięsa i ich przetwory garmażeryjne, ale i potrawy komponowane na ich bazie zawierają ogromne ilości niezdrowego tłuszczu. Stąd zwykło się w dietetyce mięsa zastępować białkami pochodzącymi z mieszanek roślinnych i zbożowych (np. białka fasoli i pszenicy spożywane łącznie dostarczają te same co do rodzaju i ilości białka zawarte w mięsie i są te produkty w przeciwieństwie do miesa lekkostrawne).
W ocenie białek bardzo ważna jest ich jakość. Najwyższej jakości białka pochodzą z mięsa, zwierząt gospodarskich, drobiu, jaj, soi, zaś białka niskiej jakości są w: orzechach, nasionach rośłin strączkowych, chlebie, ryżu, makaronie, ziemniakach.
Dostarczanie zbyt dużej ilości białek organizmowi, a tak na ogół czyni większośc ludzi, jest niewskazane, gdyż białka nie są odkładane, jako takie. Nadmiar białka jest przetwarzany w wątrobie na glukozę oraz produkty uboczne, w tym m.in. na mocznik (czyli azot, który później musi być wydalany poprzez krew do płuc - z węglowodanów zaś wytwarzany jest dwutlenek węgla; typ diety tj. mieszany, białkowy, węglowodanowy bardzo łątwo jest ustalany podczas badań wydolnościowych dla układu oddechowego). Nadmiar białka prowadzi w prostej linni do zakwaszenia organizmu, co powoduje w skutkach zwiększoną utratę wapnia z tkanki kostnej.
Z racji funkcji i roli białka w pożywieniu (odbudowa i regeneracja mięśni) białka (mięsa, sery twarde tzw. żółte, itp) nie powinno sie przyjmować rano tylko po południu a najlepiej na noc na kolację. Na śniadanie i obiad powinno się w zasadzie przyjmować pokarmy węglowodanowe by dostarczyć organizmowi wystarczającą ilość energii.
W skali całego dnia powinno zatem tak sie planować posiłki by były one nie tylko optymalne/zdrowe ale także , a może przede wszystkim ZBILANSOWANE, czyli zaspokajające dzienne potrzeby organizmu na wszystko co niezbędne.
W celu ustalenia bilansu i potrzeb zalecanym jest dla sportowców np. wykonanie sobie badania włosów (tzw. analiza pierwiastkowa). Badanie to bardzo dokładnie określa poziom i zasoby oraz wzajemne proporcje w organiźmie wszystkich pierwiastów i elektrolitów oraz witami, metali ciężkich, a także typ przemiany materii. Dopiero po takim badaniu i analizie jego wyników można idealnie dostować dietę do swoich potrzeb.
Więcej wiedzy o badaniu pierwiastkowym włosów i miejscach w których badanie takie można wykonać, zajdziecie na necie, googlajac hasła “badanie włosów” lub “badanie pierwiastkowe”.
Bardzo częstym, jeżeli nie powszechnym, kardynalnym błędem jest przyjmowanie witamin wieloskładnikowych (typu plusze, multiwitaminy) i o nieodpowiednich porach. Trzeba wiedzieć, że z racji środowiska w którrym poszczególne witaminy są wchłaniane (woda, tluszcze, zasada, kwas), witaminy w zestawach wieloskładnikowych wchłaniane są w minimalnym stopniu (nie więcej niż 10-20 %). Witaminy syntetyczne (w ogóle trudno wchłaniane przez organizm ludzki) należy przyjmować tylko i wyłącznie jako jednoskładnikowe, w połączeniu z określonymi pokarmami.
Galanteria mleczna (twarogi, jogury, kefiry) w zasadzie nie zawierają juz laktozy (cukier mleczny) bowiem w wyniku dodania bakterii fermentacyjnych/kwaszących laktoza fermentuje i przemienia się w kwas mlekowy.
Ponadto produkty galanterii mleczarskiej wbrew powszechnym wyobrażeniom zawierają stosunkowo niskie ilości białka (przeciętnie poniżej 5 g w 100 g produktu), a zawierają zaś spore ilości wapnia i fosforu oraz witamin z grupy B, w tym bardzo cenną witamine B12 (krwiotwórczą). Stąd produkty te można, a wręcz powinno się łączyć z potrawami węglowodanowymi (np. z makaronem, ryżami, itp.).
Zostało przez WOWO napisane, ze jego kolega ma biegunkę po wypiciu mleka. Otóz to skutek kazeiny zawartej w mleku, kazeiny której organizm dorosłego człowieka nie trawi oraz stresu związanego z wysiłkiem (u wielu osób wysiłek powoduje wstrzymanie wydzielania soków żołądkowych i enzymów trawiennych).