Kupiłem trenażer i chciałbym jeździć na dwa koła - jedno przeznaczone pod trenażer z dedykowaną oponą i kasetą na stałe oraz drugie ze zwykłą oponą i swoją kasetą na jazdy na powietrzu, jeśli pogoda pozwoli. Początkowo miałem taki plan, że będę po prostu podmieniał koło i jazda, ale im dłużej czytam, tym mniej jestem przekonany do tego pomysłu. Jakieś stare wpisy na forach sugerują, że taka jazda wpływa negatywnie zarówno na kasety, jak i na sam łańcuch. Jednak zapinanie i rozpinanie łańcucha co jazdę wydaje się upierdliwe.
Czy jazda na dwóch różnych kasetach, a na jednym (nowym) łańcuchu wpływa znacząco negatywnie na stan kaset i łańcucha?
Co waszym zdaniem będzie lepsze:
Po prostu dojechanie obecnego łańcucha na dwóch kasetach?
Wymiana łańcucha co przełożenie koła (upierdliwe)?
Jazda na dwóch kasetach na nowym łańcuchu?
Inne?
Jeśli to pomoże w odpowiedzi to kaset mi bardzo nie szkoda. Obecna ma już kupę kilometrów przejechanych, a do trenażera kupię najtańszą
Jeżeli obecna kaseta ma zrobione kupę kilometrów, to może nie współpracować z nowym łańcuchem. Jeśli będą 2 nowe kasety i nowy łańcuch, to nie widzę przeciwwskazań żeby zmieniać koło. Zmienianie łańcucha co jazdę, bez sensu.
Czyli zostaje mi modlitwa o przyjęcie łańcucha lub pałowanie się z wymianą co jazdę. Może zima będzie konkretna to i chęci na wyjście z domu nie będzie
Zastanawiam się jeszcze jak szybko zajadę nową kasetę starym łańcuchem. Na następną zimę będę miał inną ilość rzędów, więc i tak jej już raczej nigdy nie użyję.
[quote=“Ogau, post:1, topic:35693”]
Jazda na dwóch kasetach na nowym łańcuchu
[/quote]
Tani łańcuch szybko się dostosuje, a łańcuch skacze zwykle na twardych przełożeniach- małych zębatkach z tyłu. Więc przy spokojnej bazie / młynku nie powinno być problemu w zimie