Giro d’Italia 2022

Niby do prezentacji trasy, która odbędzie się prawdopodobnie w styczniu jeszcze troche pozostało.

Jednak wczoraj niemiecka telewizja sat1. podała 4 informacje:
1.Ma pojawić się rzadko używany gigant Passo San Marco.
2.Bernal zastanawia się nad obroną tytułu.
3.Pojawią się 3 czasówki co faworyzowałoby Evenepoela.
4.planowany jest taki profil jednego z etapów (taki etap już odbył się na Giro w 2015 roku).

Jednak to są informacje niemieckiej telewizji, która więcej mówi i pokazuje piłki niż kolarstwa, ale juz do pierwszych plotek można zaliczyć :wink:

Zwrócę uwagę, że faworytem tego Giro to zapewne będzie Pogačar.
Osobiście w starciu z Pogačarem nie widzę szans dla Bernala lub Evenepoela.
Atuty Bernala to ataki z daleka i drużyna, Evenpoela czasówki.
Pogačar w przyszłym sezonie będzie miał wszystkie wymienione atuty.
Nie wykluczamy też Jumbo, bo nie wiadomo kogo wystawią.

Aha czyli ataki z daleka to nie atuty Evenepoela. Nawet o tym nie wiedziałem.

Ja nie widziałem szans dla Carapaza z Roglicem na Giro 2019.

A poza tym wątpię, że pierwszym dubletem Pogacara będzie Giro-Tour. Prędzej pojedzie w przyszłym sezonie Tour-Vuelta. Nawet jeśli się odbędą w Giro etapy Słoweńskie.

2 polubienia

Pisałem o tym w kontekście tego sezonu - że dlatego Pogacar może pojechać Vueltę, by mieć dublet TdF - Vuelta. I od tego zacznie. Dopiero w następnym roku (lub nawet dłużej) zaryzykuje Giro - TdF i prawdę mówiąc to wątpię, by mu się to udało.

Też nie sądzę, żeby Pogacar pojechał Giro w przyszłym sezonie. Choć to zależy od trasy. Wystartuje tylko wtedy, gdy nie utrudni mu to zwycięstwa w TdF, bo to jest priorytet.

To niech zrobią konkretne etapy na 1 i 2 tydzień, to Tadej sobie odpocznie w ostatnim tygodniu :wink: .

Lokalny dziennik Bolognii: prezentacja trasy odbedzie się 3 marca…

Zachodzi równiez prawdopodobieństwo, że Bardiani może nie dostać dzikiej karty

A wyścig steruje siódmego Maja więc prezentacja bardzo późno.
Dobrze, że prezentacja trasy TDF już w październiku.

Szczerze po tych pierwszych plotkach nt. trasy nie wierze, że S.Yates przyjedzie bądź wygra.

Chyba, że dla niego liczy się kasa a nie wyniki sportowe.

Czemu miałby przyjeżdżać?
Co prawda jest jednym z ostatnich, którzy nie zauważyli jak ich czas minął. Walka o etapy może tak, ale GC już nie.
Evenepoel, Bernal i Vingegaard w formie to zupełnie inny poziom niż on.
Pogačar to jest inna półka. Roglič też.

1 polubienie

To prawda, Pogacar byłby faworytem, ale Bernal jest bardziej doświadczonym i nieobliczalnym góralem i już raz wygrał giro.

Według mnie bardziej nieobliczalny jest Pogačar.

Jakie to ma znaczenie?

@Naxior, przestań proszę spamować w tym temacie i wrzucać posty z pojedynczymi zdaniami. To forum dyskusyjne, a nie czat na komunikatorze!

Potrafie to rozróżnić…

Tak sobie wszedłem na CyclingCols i już wiem od czego Roglič uzależni swój start.
Od obecności podjazdu poniżej.
RoglaS

W ogóle w Słowenii można zrobić królewski etap Giro jak patrzę na te podjazdy.

Według DAZN Giro wystartuje z Czech.

Jest szansa, że na Giro pojawi się takie ITT.

Organizatorzy Giro robią chyba wszystko, żeby Pogačar przyjechał.