Giro d'Italia 2018

Zgadzam się z El_Pisolero, że będzie to etap na wyniszczenie. Mam jeszcze nadzieję, że szybko utworzą się różnice miedzy faworytami (żeby było ciekawiej). Kibicuję Tomowi, ale myślę że obydwaj z Yatesem stracą dziś, pytanie ile.

Bardzo ciekawie się te dwa dni zapowiadają. Co by nie mówić, to jednak jeszcze ze 4 kandydatów do zwycięstwa mamy i możliwe, że co etap to się będzie zmieniać. Tzn. postać na pole position :wink:
Tak jak od początku wydawał mi się faworytem TD, tak po czasówce mi się zdanie zmieniło. A tu znów przewrót. Pozzovivo nie widziałem na podium, bo nigdy nie był, a tu wciąż są szanse. Ba, może nawet wygrać. Ale może i z tego podium wylecieć. W każdym razie kibicuję właśnie jemu. I mam nadzieję, że nie wygra Froome ;), choć to akurat on może zrobić największe zamieszanie i po prostu rozdać karty. Najsłabszą ekipę na góry zdaje się mieć Domenico, ale za to na doliny wyglądają solidnie, a to tam może dojść do najważniejszych rozstrzygnięć (Mohorić z odjazdu na zjazd i dolinkę, a na pół góry Visconti - to może być lepszy interes nawet niż Poels pod górkę).

Faworytem nr 2 dla mnie był Pinot. I chyba już zdecydowanie był.

Swój wyścig może też zrobić Astana - być może Lopez będzie teraz najmocniejszy pod górkę - ale czy wystarczająco, żeby wbić się na podium? Albo i nawet wygrać? Etapy sprzyjają śmiałym akcjom, ale tu musiałoby wiele czynników zagrać - słabość Jejca i Dumoulina, dobra współpraca ze Sky i Pozzovivo, a potem jeszcze na ostatniej górce trzeba tych dwóch wyraźnie odstawić. A nie wiem, czy Lopez ma aż taką nogę. Za to drużynę dobrą ma - tylko czy uda się wypuścić do boju Sancheza i Hirta?
Mitchelton będzie miał za zadanie przez cały etap nie puścić na kilka minut takiej bandy jak: Visconti, Mohorić, Lulu, Hirt, Villella, Henao, Poels, pewnie też Reichenbach, Ten Dam, może Oomen, no i łowców etapów: Formolo, Ciccone, kolesie z Ag2r itp., itd. no i upadłe anioły z Emiratów. Będzie wściekle, będzie szybko :wink:

Niektórzy - np. Dario Cioni z Sky - zapowiadają, że Finestre jest zbyt wcześnie i dopiero na Jafferau będzie akcja. I tak jestem pewien, że ktoś z czołówki odpadnie właśnie na Finestre i w końcu straci wiele. Tylko… kto?

Etap miał mieć 184 km i trasa po zwykłych drogach, ale to osuwisko (?) na odcinku Oulx - Bardonecchia spowodowało przeniesienie trasy na autostradę. Będzie jeden kilometr więcej i trochę stromiej, mówią.

EDIT: (głupota 20 znaków)

1 polubienie

Plotki mowia ze Pinot jest chory stad jego slabsza dyspozycja od czasowki

Ciekawe czy Astana poświęci Pello Bilbao. Dotychczas jezdzil dość agresywnie.

Prognoz nie sprawdziłem, ale według meteorologa w włoskiej telewizji jest ryzyko deszczu już od Finestre.

Montaguti, Luis Léon Sanchez, Formolo, Betancur, Henao i Conti mają jakąś przewagę. A Aru już traci z peletonu.

EDIT: Aru wycofał się.

EDIT 2: Kiryjenka też wycofał się. A Atapuma, Cherel, Pedrero i Gonçalves dołączyli się do ucieczki.

1 polubienie

Jednak Giro w livetrackerze jest kilka poziomow pod TDF, bo wedlug oficjalnej nic sie w zasadzie nie dzieje, a z tego co piszesz to w pewnym sensie takie moze nie pogromy ale mocno istotne rzeczy maja miejsce. A wedlug oficjalki wszyscy razem. Leopejo jakies info czy tempo mocne ? Bo ponad 39km/h w pierwszej godzinie wyscigu wiele mi nie mowi.

A jednak teraz mi wskoczylo o wycofaniu Aru i Kiryjenki

1 polubienie

Było wiele prób nieudanych. Dopiero teraz może uda się ucieczka. Czwórka jeszcze nie dołączyła do szóstki na czele.
39,8 mówi mi, że tempo zabójcze pod taką górę. W pierwszej godzinie ok. 800 m przewyższenia, mi się wydaje.

EDIT: też Ten Dam, Visconti, Neilands i De La Cruz uciekają, zaraz meta górska i transmisja na żywo (chyba że na Eurosporcie już macie).

1 polubienie

Lopez zapowiada atak już na Finestre

1 polubienie

Peleton nie odpuszacza, tylko 22s.

No w zasadzie idzie mordercze tempo do podnoza Finestre, ktore juz za ok. 5 km.

Finestre jest trudną górą ale nie aż tak trudną żeby nie dało się zaatakować co jest największym problemem Zoncolanu.Tylko pytanie czy zawodnicy nie przestraszą się tego co czeka po Cima Coppi.Na tą chwilę atak Lopeza byłby samobójczy ponieważ nawet jakby zdobył 2 minuty bo potem co?Samobójczy rajd przez Alpy?Lopez to nie Chiappucci i taka akcja nie ma szans.Jedyne co widzę to selekcję i patrzenie na lidera.
Ucieczka musiała by mieć 3 minuty u podnóża żeby Lulu się przydał Lopezowi w dalszej części etapu.Jeżeli ktoś ma uderzyć pierwszy to Sky.

42,6 km/h po dwóch godzinach, więc 45,4 podczas drugiej godziny. Nieźle, biorąd pod uwagę, że mieli jeszcze 9 km pod górę na początku drugiej godziny.

Póki co, Orica daje radę. Nie puścili ucieczki ze stacjami przekaźnikowymi. Jedynie Sanchez z przodu, ale przewaga minimalna. Bardzo jestem ciekaw Finestre, Lopez ma człowieka w ucieczce, więc może jednak atak ?

… Landis dał radę :slight_smile:

No i Sky.Froome chce wygrać ten wyścig :slight_smile:
Poels może rozstrzygnąć jeżeli przetrwa Finestre.

Froom już nózki swędzą. Ciekawe kiedy odpali

A ile to im kosztowało?