Giro d'Italia 2023

Pierwsze plotki dotyczące przyszłorocznej edycji

1 . Start w Pescarze
2 . Zakończenie w Udine lub Treście
3. Długa 40 kilometrowa czasówka
4. Powtórna wizyta w Słowenii
5. Przedostaniego dnia długii królewski etap na Monte Zoncolan na razie fenomenalnie
6 . Wszystko po to by skuśić Pogacara
Ps. Wiem , że większości nie podoba się to zaśmiecanie forum

4 polubienia

Jak Tadek w tym roku ogoli Tdf i Vuelte to za rok na 100% pojedzie w Giro.

2 polubienia

Mi tam się podoba.
Właśnie wczoraj się zastanawiałem kiedy ten temat powstanie, bo zazwyczaj dzieje się to dzień - kilka dni po edycji, która się właśnie zakończyła.

Ciekawe czemu…?

Bo patrz punkt 6?znakii

To sarkazm był.
Wiem, dlaczego

Wstępne plotki świetne chciałbym zobaczyć jeszcze powrót kombinacji Finestre -Sestriere więcej pagórkowatych etapów dla zrównoważonia spinterskie etapy :grin:

2 polubienia

Oby tylko lepiej umiejscowiona

Więc post pod postem trzeba sadzić? :sunglasses:

Finisz na Kolovracie wystarczy albo Kolovrat kilka(naście) km przed metą.

Ta Słowenia najlepsza byłaby gdzieś w okolicach dnia przerwy

Jeżeli meta wyścigu w Udine lub Trieście, to raczej ta Słowenia na prawie sam koniec jak teraz.

Zobaczymy co z tych plotek się sprawdzi

Chyba na organizatorach jest ogromna presja ze strony Włochów, żeby zrobić trasę pod Słoweńców.
Bo po tym co w tym roku odwalili czyli mniej niż 30km TT to nie spodziewałem się 40km czasówki w przyszłym roku więc inaczej niż presją ze strony Włochów na przyjazd Słoweńców się tego nie da wytłumaczyć.

Też mi się tak wydaje ależ chciałoby się zobaczyć walkę :Pogacara , Roglica , Bernala itd.

Albo presja ze strony organizatorów TDF, żeby w końcu ktoś inny wygrał TDF.

Ktoś myśli że jak Roglic z Pogacarem pojechaliby Giro, to nie pojechaliby TdF? :wink:

Pytanie czy oni w ogóle myślą nad Giro. Póki co jeden myśli głównie o TdF, drugi o Vuelcie i na tym się skupiają. W dodatku jazda Giro musi im pozmieniać wiosenne plany i przejechanie jej tylko w najważniejszych wyścigach.

1 polubienie

Bardzo ciekawa teoria …

Jest jedną rzecz, która przekona nawet niezdecydowanego Słoweńca - odpowiedni przelew zrobi swoje. Froome zgarnął 2 mln euro za start :wink:

No i nasz Tymek dzisiaj drugi !!!
Jednak nie , teraz patrze , a to jakis Thymen :confused:

2 polubienia