Il Lombardia 2019

Ależ ja nie mam wątpliwości co do ustawienia Bernala na mapie faworytów Lombardii. To pokazały Superga i Emilia, a tam i tak bonusem dla niego była meta na górze, czyli możliwość przegrania z mniejszą liczbą konkurentów.
Inna rzecz, że jego kolarska wartość znacząco wzrasta na podjeździe typu Oropa - czyli kilkunastokilometrowym. Możliwe, że wygrałby dzisiaj niezależnie od obsady. Zwłaszcza mając pod ręką takiego Sosę. Ale to nie czyni z niego faworyta w Lombardii.
Ale co innego bycie faworytem, a co innego podbudowanie się i ustawienie siebie w roli faworyta. Zresztą Ineosy to robiły i wczoraj, i przedwczoraj - dymali bezsensownie, jakby za każdym razem meta miała być na tej Oropie. To samo będą robić w Lombardii, zwłaszcza że Egan się teraz poczuje jak panisko. A w to graj Valverdemu - tak sądzę.

I jeszcze taka ciekawostka. Quickstepy od dwóch lat mają zwyczaj wygrywania co drugiego monumentu.
Flandria - Terpstra
LBL - Jungels
MSR - Alaphilippe
Roubaix - Gilbert
Lombardia - ??? :wink:

No, dobra, passa się skończy, bo nie Gilbert, to już nie jego wyścig. Mas nie ma szans, a Cavagni aż tak przecież nie odpuszczą :wink:

A ja uważam że wczorajsza Superga to wcale nie jest podjazd typowy dla specjalistów od ścianek którzy liczą się w Walońskiej Strzale czego dowodem są wygrane Contadora i Lopeza czy dwa drugie miejsca Majki. Bernal według mnie przy obsadzie takiej jak wczoraj czy w Emilii przegrał by. Dla mnie jego wygrana w TdF to też przez słabszą obsadę i rywali w niezbyt dobrej formie, trochę właśnie jak dziś (może to skojarzenie przez Buchmanna :wink:) choć oczywiście pewnie był w o wiele lepszej formie niż teraz.
Co do Ineosu to bym nie przesadzał bo czas na Oropie dziś podobno słaby (19:52 do np. Dumoulina 19:17) i lepsze tempo na Sormano mogą zrobić Jumbo z EF (na Emilii Roglicz przecież zrobił niesamowity rekord wjazdu do bazyliki) i wtedy może sytuacja diametralnie się zmienić dla Valverde…

PS. Jeszcze dodam że wczorajszy czas na Superdze bardzo dobry 11:55 i niewiele gorszy od Contadora 11:52 i Pinota 11:47.

Nie no, na TdF Bernal też nie był w optymalnej formie. W końcu miał jechać Giro, więc do Francji pojechał nie w stuprocentowej formie.

Tak, ale raczej mówimy o walce o podium. Jeżeli Roglić z Woodsem się gdzieś nie rozwalą, to za ich plecami może toczyć się taka walka. Choć oczywiście nie zdziwię się jeżeli długo kroku będzie dotrzymywać im Valverde. Bernal jest zmęczony sezonem i choć ma jeszcze trochę pod nogą, w sobotę tak lekko już nie będzie, a sam przecież przyznał, że we Włoszech się ściga, żeby nie przytyć za mocno na zimę…

Myślę, że jeżeli w sobotę wygra ktoś inny niż Roglić, Woods, Valverde, Benoot albo Mollema to będzie niespodzianka. Z Bernala, Nibalego i Fuglsanga już chyba jednak powinny wyjść trudy sezonu.

PS Uwaga! Po zwycięstwo jedzie również wypoczęty po Vuelcie i naładowany energią niczym nordycki bóg Carl Fredrik Hagen.

Biorąc pod uwagę jak łatwo Bernal dochodzi do wysokiej dyspozycji, liczyłem, że będzie lepiej przygotowany do Lombardii.
Niemniej jednak to jest monument i tu trzeba czegoś naprawdę ekstra, żeby wygrać.
Na korzyść Kolumbijczyka (jak i Nibalego i paru innych) przemawia fakt, że Lombardia jest jednak bardziej pod typowych górali (i mimo że Emilia była naprawdę ciężka i stała na niespotykanie wręcz wysokim poziomie) i tempem pod Ghisallo czy Sormano będą w stanie podmęczyć co niektórych do tego stopnia, że wjazd do Civiglio będzie czymś zupełnie innym niż Superga (mimo podobnych parametrów).

Faworyci?

*** - Woods, Roglić, Valverde
** - Mollema, Nibali, Yates, Bernal
*- Benoot, Fuglsang, Gaudu, Chaves, Higuita, I.Izagirre, Teuns

Czyli były emtebowiec nie podchodzi pod ten scenariusz? :slight_smile:

Jeśli Roglic wygra to w moim odczuciu będzie kolażem sezonu.

Do Nielimaka2: “Jeśli Roglic wygra to w moim odczuciu będzie kolażem sezonu”.
A jaka to miałaby być kompozycja??? :wink:

3 polubienia

Jeśli Roglic wygra to w moim odczuciu będzie kolażem sezonu.>

Już jest. Nie zdziwię się jak zrobi to co Pinot rok temu. Ale trzymam za Valverde.

:laughing: :laughing:

Kompozycja Rogo Loco!!

To musiałbym zmienić swoją definicję :stuck_out_tongue: .

Tre valli EmiRomAdriatico y Vuelta a Emilia e Lombardia

Landa wycofał się.

Majka atakujący 50 km przed metą, bez oglądania, piękny widok.

1 polubienie

Ktoś się przebrał za Majkę? :wink:

Co ten Majka. :crazy_face:

Jak to bez ogladania ; jak zaczeli zjezdzac to od razu zaczal glowa krecic :laughing:

Rafał nie potrafił tak dalej i jednak się potem obejrzał, ale brawa dla niego i współtowarzyszy.
Drużyny liderów w strzempach, więc można zacząć ściganie bez dominacji żadnego zespołu, Roglić jakoś niewidoczny, ktoś go widział?

Przeskoczył razem z Valverde do pierwszej grupki pod koniec podjazdu.