Kolarze z Wrocławia z dolnośląskiego. Pytanie o podjazdy

Witam.
Mam pytanie do kolarzy z DWR.
Gdzie we wroclawiu, mozna znalezc jakies ciekawe podjazdy, moga byc w terenie?
Moga byc nawet krotkie. Tak zaby np krecic rundki, dluzsze lub krotsze.

Pozdrawiam

1 polubienie

Jeśli chodzi o zachód Wrocławia i najbliższe okolice, to za podjazd przez duże P uważam ulicę Kościelną w Brzezince Średzkiej (od ul. Parkowej w kierunku cmentarza). Około 30-40 metrów przewyższenia na, jeśli mnie pamięć nie myli, ok. 800 metrach. Spokojnie można domknąć pętlę przez Brzezinę. Choć z niektórych miejsc we Wrocławiu bliżej do Wzgórz Trzebnickich, a tam już jest więcej opcji.

4 polubienia

A ja wolę łatwiejszy podjazd pod Brzezinę główną drogą, jeśli chcę jakieś tam interwały lub siłę robić.

Znam ludzi, którzy kilkadziesiąt razy na szosie podjechali pod cmentarz Żołnierzy Polskich (park Grabiszyński). Na MTB kiedyś popularna była Górka Skarbowców po drugiej stronie parku Grabiszyńskiego, ale tam chyba jest teraz zabronione.

Albo do Sobótki

Dwa w okolicach wspomnianej Brzeziny:

Wojnowice podjazd | Strava Ride Segment in Mrozów, Województwo dolnośląskie, Poland Wojnowice - Mrozów: 800 m, 2,7%, końcówka nawet bardziej stroma.

Tajemny podjazd w Wojnowicach | Strava Ride Segment in Wojnowice, Województwo dolnośląskie, Poland Moje zeszłoroczne odkrycie, też Wojnowice. 350 metrów, 5,3%.

1 polubienie

Prababka i reszta kocich gór. W zasięgu godziny drogi od miasta chyba nic lepszego nie znajdziesz, jeśli chodzi o drogę asfaltową. Coś większego to dopiero Ślęża.

Altimetr ma w sumie fajną bazę podjazdów wokół Wrocławia (i innych miast) Baza Podjazdów (okolice miasta Wrocław) - Altimetr.pl. Nie sugeruj się tutaj nachyleniem prababki, bo ktoś połączył 2 czy 3 podjazdy w jeden, a prababka to tylko ten ostatni, gdzie mamy 14% nachylenia

1 polubienie

Oczywiście wszystko zależy od tego, gdzie mieszkasz. Ja np. w południowo-zachodniej części miasta, więc mam bliżej do Sobótki niż w Kocie Góry. Nie prawdziwe podjazdy, ale fajny pofałdowany teren między Mietkowem, a Pożarzyskiem i okolice.

Ja samo południe, ale pracę mam za to na północy i w tygodniu bliżej mi w Kocie. Południe na taką jazdę 2-3h po pracy jest tragiczne. Wszędzie płasko. Wszystkie Siechnice, Oławy, Żurawiny itp. to straszna nuda. Największą atrakcją tutaj jest atak na wiadukt na wschodniej obwodnicy :wink:

2 polubienia

Bidoki :wink:
To jak wracam do chaty, to mam większą atrakcję, żeby pod blok się dostać :wink:

Można sobie to zrekompensować bliskością Karkonoszy. Jednak Salmopol i Równica się chowają (z tego co kojarzę to twoje rejony) :wink:

Ja mam zupełnie odwrotny problem i czasem szukam tras, które są kompletnie płaskie i nie trzeba się zaginać :smiley:

1 polubienie

Jakoś my prawie zawsze tylko i wyłącznie Sowie.

Ja się w Sowich urodziłem to jak tylko jadę do rodziców to zabieram rower. Trochę mi się przejadły, a do tego zakochałem się w Przełęczy Karkonoskiej :smiley:

@KubaWinter wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :wink:

2 polubienia

Ja na płaskiej trasie circa 50 km i tak mniej niż 200 m przewyższenia nie zrobię.

Jest jeszcze wzgórze gajowickie, boczna ulicy hallera. Jak mieszkałem na ul. Inzynierskiej to moje stałe trasy to byl wyjazd na Smolec i później te wszystkie Skałki, Małkowice, Kąty i inne wioseczki. No ale tam przewyższeń sie nie zrobi :/.
Dlatego podjęlem jedyną słuszną decyzję o przeprowadzce do Nysy. Teraz 15km rozgrzewki i jestem w czeskich Jesennikach :smiley:

3 polubienia

Słynny PaFaWag. Jakoś ja tam tylko biegałem parę razy, rower nigdy.

To ja tylko “zbiegałem” do żabki po kolejne piwko😂.
Swoją drogą duże miasto narzuca jednak pewne ograniczenia w kwestii miejsc do rowerowych pętli. Pamiętam, że jak umawiałem się z kolegą pod CH Marino na jego “runde” i jechaliśmy w rejony prababki to na koniec okazywało się ze robiłem dodatkowe 25km na samym dojezdzie i powrocie z miejsca zbiórki :d

2 polubienia

Bylem dzisiaj na prababce. Samochodem. Jestem zachwycony. No nic, te 20 km dojazdu to bedzie rozgrzewka.

1 polubienie

Z Prababki jedź od razu na Cielętniki na poprawkę :wink:

1 polubienie

Monte Prabeiznitz :sweat_smile:

W sumie dawno nie byłem, muszę też niedługo podjechać