Koronka 26 na campę pilnie potrzebna

oj widać co u nie których nieprofesjonalne podejście :stuck_out_tongue: zębatka 25 jak prędkość spada poniżej 14km/h to juz wtedy się przepycha,a tam na podjezdzie musi spaśc pod momenty o bardzo duzym nachyleniu, jedynie najmocniejszym juniorom moze 25 wystarczyć …

[size=75][ Dodano: Wto 08 Sie, 2006 11:08 ][/size]
oczywiście moze każdy podjechac pod ten podjazd na znacznie niższym obrocie ale tu chodzi o coś więcej…

Doradców masz do bani. W szosowych kasetach Shimano koronki 28 nie ma. Zresztą, do kasety 10s nie wstawisz nic luzem tak dużego bo niema. Możesz kupić całą kasetę, dla juniora 14-27 lub jeden z jej pająków z trybem 27 i pokombinować z ustawieniem przełożeń. A jeżeli jesteś juniorem, to nie powinieneś sie bać Gór Sowich i Walimia z trybem 25.

No bez przesady, na 39/25 przy szybkości 14 km/h jedziesz na obrocie 68-70 rpm. I Ty to nazywasz przepychaniem? Jak zatem nazwałbyś kadencję pod górkę wynoszącą np. 50 rpm, czyli dolną prędkość obrotową z treningu siłowego?

Jak dobrze liczę to wiek 15 wskazuje na I rok juniora młodszego :wink:

Widac ze Armstrong troche wypral mozgi naszm mlodym kolarzom. Choc w zasadzie nie podwazam jego metody jezdzenia na wysokiej kadencji, bo kazdy jezdzi w sposob jaki jest dla niego najodpowiedniejszy, ale troche mnie drazni ganienie kogos kto preferuje twardsze przelozenie. Ulrich nie przegral z Armstrongiem dlatego ze jezdzil na twardszym obrocie ,ale dlatego ze mial 10 kilo nadwagi i nie mial takiej samej dyscypliny w przygotowywaniu sie do TdF. Ich styl jazdy nie ma tu nic wspolnego. Jesli Urlich moglby sie powstrzymac od jedzenia zbyt duzo paczkow podczas zimy i trzymac wage w ryzach to by wygral pare TdF i nikt by nie fetowal tak bardzo mlynka Armstronga jako recepty na wspaniala jazde. A tak, mamy cala armie mlodych kolarzy, ktorzy boja sie pojechac po bardzo przecietnych podjazdach bez zebatki 28. W nie tak odleglych dla mnie czasach nie bylo takiego luksusu w wyborze sprzetu. Juniorzy (wlacznie ze mna) jezdzili po wyscigach etapowych w gorach na trybach pieciobiegowych z gorna zebatka 21 lub 22. I to przy przedniej malej tarczy 44 a nie jak teraz 39. Nikomu nogi sie nie wyginaly. Odpowiedni trening silowy zatroszczyl sie o to, aby nogi byly mocne i sobie radzily i nie przepychaly. Nie chce tutaj nikoga naklaniac do jazdy na twardym obrocie, bo to nie jest moja intencja. Ale nie badzmy panienkami i nie bojmy sie pewnej dawki treningu silowego. Dzieki niemu lepiej mozna sobie radzic nie tylko w gorach, ale rowniez na plaskim przy silnym wietrze na rantach.

Jest małe ale. Obecnie dla juniora młodszego jest ograniczenie przełożenia (46/14) i jak mam jechać pod góre z kadencją 60 obr/min, a potem po plaskim lub z gory 130 obr/min i wiecej to mi nogi odpadna. Pozatym jak Lucjan w jednym ze swoich postów napisał, że w wieku juniora młodszego nie powinno się jeżdzić siłowo, ponieważ układ kostno-stawowy mimo wszystko jeszcze cały czas się rozwija, kształtuje, główki stawów są miękkie, a przez to bardzo podatne na uszkodzenia i myśl, że nie warto niszczyć sobie kolan dlatego, że kiedyś się tak jeździło i nikt nie marudził. Pozatym bardzo dobrze podjezdza mi sie pod gorki z kadecja okolo 90 obr/min, a jak probuje zmienic kadencje obdrazu predkosc spada…

Moja wypowiedz bardziej dotyczyla zawodnikow od juniora w zwyz. Juniorom moldszym ze wzgedu na specyfike dozwolonego przelozenia i ich jeszcze mlodego wieku “jazda silowa” jest mniej wskazana. Chociaz ja napisalem, ze nie chce nikogo naklaniac do jazdy na twardym obrocie. Napisalem tylko ze warto uwzglednic troche treningu silowego aby podniesc moc swoich miesni aby radzily sobie lepiej na podjazdach i nie tylko.
Jak nogi sa mocniejsze to sobie poradza ze stromymi podjazdami bez uciekania sie do duzych zebatek, ktorych czasami nie oplaca sie zakladac na jeden krotki stromy podjazd gdzies na trasie wyscigu.
O kolana zawsze trzeba dbac a zwlaszcza w mlodym wieku.
Ale z drugiej strony to popatrz na wszystkich mastersow po 45 roku zycia, ktorzy teraz sie scigaja na calego. Wiekszosc z nich na oczy nie widziala zebatki wiekszej niz 22 w czasach ich mlodosci. Kolana jakos im nie przeszkadzaja w czynnym uprawianiu tego sportu nawet w tym “podeszlym” wieku. :smiley:

A jak myslisz, dlaczego szybkosc Ci spada kiedy zmieniasz na twardszy obrot?
A moze dlatego, ze w nodze nie ma sily, aby sobie poradzic z obrotem na kadencji mniejszej niz 90 rpm ?