Książki, Filmy, Seriale i Gry - nie o kolarstwie

Dał po Polsku. Płakać nie będziemy…

4 polubienia

A kto to i co jest nA foto oprócz drona?

star wars GIF

1 polubienie

Poza “dronem” i “tego kogoś” na tym twittcie jest przede wszystkim coś do czego nie dorosłeś najwyraźniej

Tzn co takiego tam jest?

To się nazywa przesłanie

1 polubienie

To w haśle to wiem ale te skały przed dronem

A wiem to z gwiezdnych wojen

Jakim dronem do cholery? Przecież to T-65B X-Wing Starfighter!

Po przemyśleniu i powiększeniu zdjęcia to może być jednak T-70. Ale nie dam głowy…

2 polubienia

Jakoś nigdy tych filmów nie oglądałem wolałem np Harrego Pottera

Zapewne i ze Star Wars (raczej nieznajomości sagi), i z Harry’ego Pottera powinieneś się wyspowiadać…

1 polubienie

Czy ty spędziłeś ostatnie 50 lat pod lodem i dopiero teraz Cię odmrozili ? Może u Jabby byłeś w kolekcji, jeszcze przed Hanem ? :wink:

6 polubień

Zostawcie Edera. Nikt nie ma w obowiazku znać jakiś pierdołowatych amerykanskich serii filmowych.

6 polubień

Ja z tych dwóch sag obejrzałem pierwszą część Pottera, nie interesuje mnie totalnie fantastyka.

3 polubienia

Star warsy przewyższają ciekawością Harrego Pottera. Gorzej było tylko z najnowszą trylogią.

Ja byłem wielkim fanem książek o HP więc oglądałem też filmy choć wkurzały mnie zawsze rozbieżności
A teraz bardzo mnie zaciekawiła seria filmów fantastyczne zwierzęta z tego samego uniwersum

1 polubienie

Tyle popeliny w uniwersum zrobili, że głowa mała, przestałem oglądać chyba po Łotrze 1, czytając coraz to negatywniejsze recki…

Natomiast ostatnio skusiliśmy się z żoną na Andora. No i jest małe wow, dowód na to, że poważna historia może się odbywać w tym dotychczasow zalewie szamba popkornowego. Sam początek jest bardziej Blade Runnerowy, niż ostatni Blade Runner :smiley:

Tylko dlaczego wróciliśmy do czasów, że na odcinek trzeba czekać cały tydzień?! :sweat_smile:

1 polubienie

Jeśli chodzi o SW to pamiętam jak dawno temu (w odległej galaktyce… :smiley: ) zanim jeszcze powstała nawet nowa trylogia to marzył mi się jakiś serial aktorski w świecie SW. A teraz mamy i…
Mando 1 sezon obejrzałem w całości i nie wciągnął, drugiego już nie dokończyłem. Boba Fett obejrzałem 1 czy 2 odcinki i zostawiłem sobie na później które jeszcze nie nadeszło.
Obi Wana obejrzałem w całości ale umówmy się, główne dlatego, że to Obi Wan :stuck_out_tongue:

Teraz obejrzałem 1 odcinek Andora i podobnie jak z Bobbą, spoko, obejrzę dalej, kiedyś :stuck_out_tongue:

Nie wiem, może to ze mną coś nie tak albo Disney nie umie w Gwiezdne Wojny.

Ja pamiętam gdzieś w latach 80. jakąś część Gwiezdnych Wojen oglądałem w domu kultury na seansie z wideo i chyba to było najbardziej ekscytujące wspomnienie związane z tą serią. Że niby takie niedostępne i spod lady.
Zupełnie mnie ta seria nie bierze.
Aż taki ze mnie profan, że jeszcze parę lat temu byłem przekonany, że Luke’a Skywalkera gra Harrison Ford😁

2 polubienia

To takim antyfanem to jestem z Władcy Pierścieni :stuck_out_tongue:
Kiedyś dawno temu nawet za książkę się zabrałem ale nie doczytałem do końca a filmów nigdy nie obejrzałem :stuck_out_tongue_winking_eye:

Nowa trylogia to porażka, ale Łotr 1 czy Han Solo były całkiem spoko. Mando do oglądania jak Xenę wojowniczą księżniczkę jest OK. Boba bylby lepszy gdyby nagle w połowie nie zmienił się w Mando. Obi Wan był bardzo spoko. Andor ma wolny początek ale się rozkręca. Do tego wychodzą całkiem godne komiksy jak np. Wojna Łowców Nagród umiejscowiona po Imperium Kontratakuje.