Dał po Polsku. Płakać nie będziemy…
A kto to i co jest nA foto oprócz drona?
Poza “dronem” i “tego kogoś” na tym twittcie jest przede wszystkim coś do czego nie dorosłeś najwyraźniej
Tzn co takiego tam jest?
To się nazywa przesłanie
To w haśle to wiem ale te skały przed dronem
A wiem to z gwiezdnych wojen
Jakim dronem do cholery? Przecież to T-65B X-Wing Starfighter!
Po przemyśleniu i powiększeniu zdjęcia to może być jednak T-70. Ale nie dam głowy…
Jakoś nigdy tych filmów nie oglądałem wolałem np Harrego Pottera
Zapewne i ze Star Wars (raczej nieznajomości sagi), i z Harry’ego Pottera powinieneś się wyspowiadać…
Czy ty spędziłeś ostatnie 50 lat pod lodem i dopiero teraz Cię odmrozili ? Może u Jabby byłeś w kolekcji, jeszcze przed Hanem ?
Zostawcie Edera. Nikt nie ma w obowiazku znać jakiś pierdołowatych amerykanskich serii filmowych.
Ja z tych dwóch sag obejrzałem pierwszą część Pottera, nie interesuje mnie totalnie fantastyka.
Star warsy przewyższają ciekawością Harrego Pottera. Gorzej było tylko z najnowszą trylogią.
Ja byłem wielkim fanem książek o HP więc oglądałem też filmy choć wkurzały mnie zawsze rozbieżności
A teraz bardzo mnie zaciekawiła seria filmów fantastyczne zwierzęta z tego samego uniwersum
Tyle popeliny w uniwersum zrobili, że głowa mała, przestałem oglądać chyba po Łotrze 1, czytając coraz to negatywniejsze recki…
Natomiast ostatnio skusiliśmy się z żoną na Andora. No i jest małe wow, dowód na to, że poważna historia może się odbywać w tym dotychczasow zalewie szamba popkornowego. Sam początek jest bardziej Blade Runnerowy, niż ostatni Blade Runner
Tylko dlaczego wróciliśmy do czasów, że na odcinek trzeba czekać cały tydzień?!
Jeśli chodzi o SW to pamiętam jak dawno temu (w odległej galaktyce… ) zanim jeszcze powstała nawet nowa trylogia to marzył mi się jakiś serial aktorski w świecie SW. A teraz mamy i…
Mando 1 sezon obejrzałem w całości i nie wciągnął, drugiego już nie dokończyłem. Boba Fett obejrzałem 1 czy 2 odcinki i zostawiłem sobie na później które jeszcze nie nadeszło.
Obi Wana obejrzałem w całości ale umówmy się, główne dlatego, że to Obi Wan
Teraz obejrzałem 1 odcinek Andora i podobnie jak z Bobbą, spoko, obejrzę dalej, kiedyś
Nie wiem, może to ze mną coś nie tak albo Disney nie umie w Gwiezdne Wojny.
Ja pamiętam gdzieś w latach 80. jakąś część Gwiezdnych Wojen oglądałem w domu kultury na seansie z wideo i chyba to było najbardziej ekscytujące wspomnienie związane z tą serią. Że niby takie niedostępne i spod lady.
Zupełnie mnie ta seria nie bierze.
Aż taki ze mnie profan, że jeszcze parę lat temu byłem przekonany, że Luke’a Skywalkera gra Harrison Ford😁
To takim antyfanem to jestem z Władcy Pierścieni
Kiedyś dawno temu nawet za książkę się zabrałem ale nie doczytałem do końca a filmów nigdy nie obejrzałem
Nowa trylogia to porażka, ale Łotr 1 czy Han Solo były całkiem spoko. Mando do oglądania jak Xenę wojowniczą księżniczkę jest OK. Boba bylby lepszy gdyby nagle w połowie nie zmienił się w Mando. Obi Wan był bardzo spoko. Andor ma wolny początek ale się rozkręca. Do tego wychodzą całkiem godne komiksy jak np. Wojna Łowców Nagród umiejscowiona po Imperium Kontratakuje.