Wątek dotyczący Króla Przełajów do komentowania jego drogi po drugie MŚ w tym roku, szosowego tym razem
Sam pomysł na temat miałem już pod koniec kampanii klasyków, ale by bardzo szybko przepadł. Teraz mamy czerwiec, przygotowania do TdF, później sam Tour, będę utrzymywał go przy życiu. Z resztą - Mathieu to całoroczny dostawca dyskusji.
MvdP to od lat mój top ulubionych zawodników razem z Loulou, ale w jego przypadku nie będę szalał, niech wróci na dobre tory i cieszy mnie swoją jazdą.
Nie ukrywam, że data dodania wątku nie jest przypadkowa - z gorącymi pozdrowieniami dla jednego z redaktorów szosowego portalu w tym kraju, odpalam w Dzień Dziecka
Nie ukrywam też od dłuższego czasu, że moim zdaniem van der Poel jest pięciogwiazdkowym faworytem na tegorocznych MŚ, i poza nim nie mam nikogo na tej półce. Wiele razy wspominałem, jakie są tego powody, ale krótko przypomnę - trasa powinna mu wyjątkowo pasować, interwałowa. W dodatku sam termin tegorocznej imprezy mistrzowskiej jest idealny. Niedługo po TdF, na którym będzie szarpał po wybrane etapy, a tak to przejedzie go nabić kilometry i przygotować się właśnie pod tę imprezę. Jako jeden z nielicznych faworytów MŚ pojedzie Tour tylko dla siebie, pod swoje etapy i ewentualnie jakieś rozprowadzenie Philipsena. Nie będzie ochrony i pracy na liderów. To pomoże w dobrym przygotowaniu, a sam MvdP nie raz udowodnił, że potrafi się przygotować do docelowych startów.
Trochę jazdy w tęczowej koszulce na koniec, aby przyzwyczajać już oczy: