Nasze rowery, marzenia i spostrzeżenia

Dużo rozmawiamy o rowerach w innych wątkach, więc myślę, że warto założyć zbiorczy wątek. Miejsce do dywagacji o naszych rowerach, ale i o maszynach, o których marzymy. Wszystko okraszone innymi spostrzeżeniami i ciekawostkami z handlu włóknem węglowym :wink:

W innym wątku ktoś pytał o napęd z automatem. Shimano wprowadza coś takiego do grupy dla elektrycznych rowerów MTB.

4 polubienia

No i dobrze , ze bedzie cos osobnego , bo dyskusje o sprzecie “zasmiecaja” wiele innych tematow.

Jeszcze zaloz osobny watek o Edera “sprzecie” ( 18+ ) :joy:

1 polubienie

Tylko kasę mieć ehh. :smiling_face_with_tear:

Sztuka to NIE miec kasy i miec fajny rower :wink:

2 polubienia

Ja tam w tym roku za dużo nie jeżdżę, więc Merida stoi. 80% kilometrów w tym roku, czyli okoła tysiąca, pokonałem natomiast na tym sprzęcie:

6 lat temu dałem za to 300 złotych, chociaż rower niestety musiał mieć niestety kilka drobnych zmian :grinning:

7 polubień

Jeździłem już 10 lat kolarką, dwie różne wersje endurance Specialized Rubaix, kiedy po wypadku w 2017r i przeciągającej się decyzji serwisu o stanie technicznym roweru, zobaczyłem ogłoszenie…
Używany, zadbany, rower wyścigowy za grosze. Za lekki na limity UCI, topowy osprzęt i komponenty. Miałem swoje 2 zestawy superkółek.
Życzę każdemu spełnienia marzeń.
Tutaj na swojej pierwszej wyprawie, 45min po zakupie


Od kilku lat jeżdżę nim sporadycznie, ale wspomnienia i jakość jazdy są rewelacyjne. Jeżeli ktoś ma okazję kupić/jeździć poprzednie wersje Cannondale SuperSixxEvo HT, to gorąco polecam jako najlepiej zbalansowany rower na jakim jeździłem.

2 polubienia

Skoro wątek o sprzęcie, to znowu temat opon wrzucę na tapetę. Oto, co dziś zobaczyłem:

Opona założona ledwie 2 miesiące temu, 1500 km i już takie coś :cry:

Trochę stres tak jeździć, i znowu trzeba szukać nowych opon. Tym razem zastanawiam się jednak nad czymś solidniejszym/wytrzymalszym, kosztem oporów toczenia i wagi. Conti GP 4season, Pirelli P Zero Velo 4S albo nawet Cinturato? Jakieś inne propozycje?

P.S. Czy można by do tego tematu dodać (istniejący już) tag “sprzęt”?

Miałem podobnie i w końcu kupiłem Schwalbe Durano Plus. Jakiejś wielkiej różnicy w oporach nie odczułem, ale za to spokój z takimi atrakcjami :wink:

Mysle za jak sie trafi na cos ostrego , to zadna nie wytrzyma ( mam na mysli klasyczne szosowe ). To pi prostu pech . Nie winilbym samej opony .

1 polubienie

No cześć. Nie wiem czy to odpowiedni temat, od razu uprzedzam, że pytanie jest mocno laickie :wink:

2 opony w gravelu, szerokości 37mm, z czego tylna zużyta zdecydowanie bardziej od przedniej. Czy spotkaliście się z praktyką aby w takiej sytuacji zamienić przód z tyłem, a nowo zakupioną sztukę zainstalować na przedzie?

Czy lepiej się nie bawić w takie rzeczy i po prostu zamieniać tylna bez większego kombinowania?

Szkoda ze nie zamieniles wczesniej . Tyly ZAWSZE zuzywaja sie szybciej . Ja bede teraz w szosoe zamienial . Zostaw lekko zuzyty przod z przodu i zaloz nowy tul .

1 polubienie

To normalna praktyka ale dopóki ma sens, skoro jest solidnie zajechana to po prostu wymień. A potem wymienisz obie. Ale jak będziesz miał dwie nówki to tak mniej więcej w połowie zużycia sobie zamień.

2 polubienia

Dzięki za pomoc! To bez kombinowania więc, wymiana tylnej a potem przed siebie :wink:

Jedynie w “agresywnym” MTB , przednia jest wazniejsza . To nia atakujesz podloze na zjazdach.

Wiem, że sporo osób reaguje nerwowo na “cuts” na bieżniku opony. Dlatego czasami mam okazję “dojeżdżać” ich opony.
Robię rocznie od 20k do 10k w gorących górach i bezpieczeństwo to jest priorytet i monument i niedyskutowalna część mojego hobby/pracy. Osobiście hołduję zasadzie: jeżeli są wątpliwości to znaczy że nie ma wątpliwości i wybieram opcję: bezpiecznie, easy, odpoczynek itp… Bardzo ważne jest też to co mamy w głowie. Jeżeli boimy się/gubimyzaufanie do: opony, kiery, koła, hamulca…długa lista…to trzeba coś z tym zrobić…
Przecięcie bieżnika slicka jest czymś normalnym, niepożądanym, ale zupełnie normalnym po kilkuset km.
Pytanie, czy jest to tylko część gumowa, czy doszło do dużego przecięcia "na wylot. Osobiście nieprzejmuję się nigdy “cut’ami” Jeżeli są i na wylot i większe niż 2, 3mm i na wylot: to oponę wyrzucam.
Regularnie, czyli kiedy_mi_się_przypomni, kiedy rower na stojaku, kiedy po przejechaniu przez brudne drogi itp itd przeglądam bieżnik pod kątem wrzynających się kamyczków, szkiełek itp…i je wydłubuję. Najłatwiej, spuścić powietrze i je zwyczajnie palcami wymiętosić…
Miejsca najważniejsze dla bezpieczeństwa to kondycja “szkieletu” opony. Wszystkiego co przy mocowaniu z obręczą i jej okolice. Wszystkie jej nieregularności, guzy, napuchnięcia, czy wychodzące nitki poszycia. Wtedy bieżnik może być jak nowy, ja taką oponę wyrzucam do kosza.

Edit.
Ostatnio myślałem o polityce opon przód tył, na kolarce. Moja opinia AD2022:
Warto zainwestować w coś bardzo dobrego i wytrzymałego na przód. Z megaodpornymi ściankami i szybkim przyczepnym bieżnikiem. Coś premium ale nie Vittoria, pękają i wykruszają się ścianki, wybuchały mi też na bokach GP4000…
Obecnie od 3lat mam na jednym rowerze Michelin pro4 i zrobił ponad 12000km i wygląda na kolejne tyle…
Na tył: albo okazyjne promki na dobre Continentale albo cokolwiek innego w dobrej cenie. Liczba powodów do zniszczenia tyłu jest u mnie długa i zawiera niestety Emergengy Breaking, kiedy odruchowo blokuję prawą silną ręką tylne koło…
Obecnie średnia długość życia Conti na tyle to ok 4, 5 tys km…

Ja póki co latam z taką dziura i nic się nie dzieje :upside_down_face:


Jak znam życie to zadzieje się jak najdalej od domu i w najmniej oczekiwanym miejscu :upside_down_face:

Jest ok.
U mnie najgorsze dla dętek są druciki w kształcie połówki zszywki, L shape…pochodzą ze zniszczonych opon samochodowych… Warstwy antyprzebiciowe są zwykle odporne na szkiełka…
Statystycznie mówimy o trafieniu milimetrowego śmiecia w dziurkę bieżnika opony co ma 2100mm. Czyli niemożliwe.

1 polubienie

Nie jestem pedantem , ale powoli bym zmienial :wink:

Ładowalibyście się w coś takiego?

  • w sumie “Nie jestem w stanie ocenić czy wymaga naprawy czy można tym latać tak jak jest.” jakoś bardzo dobrze nie brzmi.
  • di2, eTapy - idea fajna mi się wydaje, ale jak bardzo fajna, jakiś użytkownik mógłby się wypowiedzieć?
  • na co należy zwrócić uwagę przy kupnie używanej szosy / używanej szosy z elektrycznymi przerzutkami?

Tak sobie myślę niezobowiązująco, czy by jednak mojego uszosowionego crossa nie zrobić gravelem i kupić coś dedykowanego na szosę i przestać siać popłoch z moją sakwą i bagażnikiem na Gassach :slight_smile:

Ładny klasyk, jak bym miał miejsce i czas, sam bym sobie podobnego sprawił na okazjonalne jazdy. Tym bardziej że można kupić np. ciuchy Molteni w jakich jeździł Merckx :grin: itp.

Jak się ma pecha, to się zdarzy nawet nowej oponie. I jaka by nie była, to nie poradzimy.

1 polubienie