http://ziza.ru/2006/03/31/zabroshennye-velosipedy-v-nyu-iorke/1.html
dobre dobre
ale tak serio to zbliza sie sezon “komunijny” czyli i sezon kiedy to złodzieje spodziewając sie nowych dostaw rowerów zaczynają swoje łowy wiec warto pomyślec o zabezpoeczeniu rowerów zwłąszcza ci którzy trzymają je po piwnicach w blokach. Ja od paru lat przechowuje go w pokoju odkąd to jeden niespełna kilkumiesieczny rower zniknął w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach
Ja mojego roweru szosowego nie zostawiam nigdy bez opieki. Wieluń ma tylko ~27 000 mieszkańców, więc wszędzie jest blisko, a jak rowerem to biorę damkę mamy i ją przypinam dobrze. A mój rowerek stoi także w pokoju
Rowerem zawsze będe szybciej na mieście niż miałbym śmigac autobusem a patent mój na przypinanie to zwykła zwijana linka i pobliski parking strzeżony, za 2 zeta cieć na parkingu przypilnuje bez problemu. A parkingi są wszędzie.
Kamil niezła dupcia z Ciebie
Dzięki
Ale propozycji matrymonialnych juz nie przyjmuje, jak pracowałem przy Mazovia MTB Marathon to całe 3 propozycje dostałem
Ja nie mam (przynajmniej na razie) tego problemu, bo mieszkam w domku, ale rowerki i tak śpią u mnie w pokoju . A do miasta mam starego złoma, którego i bez przypinania nikt nie ukradnie .