No wiesz. Hirt coś w majowym wywiadzie bodajże dla czeskiego portalu wspominał, że rozważa propozycję CCC, która planuje w 2019 roku bycie w WT . Może Antunes to potwierdza
Inna rzecz, że Movistar robi dużo wyścigów (ogórkowych) w Hiszpanii czy Portugalii, gdzie wolną rękę mają kolarze trzeciego rzutu (dzięki temu np. taki Barbero ma dużo zwycięstw). W Movistarze praktycznie każdy znajdzie dla siebie chwilę chwały, choć na 90% wyścigów musi zasuwać na Valka i Quintanę. A to też przecież wdzięczne zadanie, bo oni zazwyczaj wygrywają (no, może z Quintaną w tym sezonie było gorzej, ale sądzę, że to wypadek przy pracy).
Pasqualon i Prades raczej nie pasują, chyba że 2 to już “kilka”. Modolo raczej też niezbyt, znając Parfjanowicza jego opisałby w jakiś ciekawszy sposób, typu “jeden z czołowych sprinterów świata”.
Z pozostałych nazwisk tylko Kump byłby takim transferowym “hitem”. Inni przez ciebie wymienieni na razie wielkich osiągnięć nie mają, ale z drugiej strony - właśnie takich kolarzy CCC zazwyczaj sprowadza (i nie jest to żaden zarzut, bo przecież Hirt czy Tratnik to też nie były powalające nazwiska gdy przechodzili do pomarańczowych).
Swoją drogą, gdzieś obiło mi się o uszy (albo raczej oczy), że podobne, mniej lub bardziej długofalowe plany w kierunku PCT ma W52/FC Porto, dlatego nie wierzyłem, że Antunes może być kandydatem do CCC, a tu proszę, niespodzianka
Jeśli im się uda to Vuelta pozamiatana, bo tak jak napisałeś Cofidis też jest pewniakiem. Generalnie rzecz biorąc Wielkie Toury mogą być coraz bardziej hermetyczne. Biorąc pod uwagę planowane ograniczenia liczby zawodników w wyścigach i ekipach na poszczególne wyścigi układ będzie prosty 18 drużyn WT + 4 dzikie karty.