Pro Cycling Manager

Gdyby ktoś był zainteresowany to na Steam jest spora obniżka cen:

No to chyba muszę wirtualnie powiększyć moc Ineosu :rofl: :wink:

Chyba się skuszę na PCMa w takim razie.
Już jakiś czas temu miałem kupić.

Dalej, wydawanie jakichkolwiek złotówek, na takiego bubla, to jest żart :smiley: Ale kiedyś srogo grałem, sam koszulki mistrzowskie robiłem i w ogóle wkręta. Niestety, sejv zdechł, bo taka to gra :DDDDD

Ja mam PCM 2022 i TDF 2022. Wg PCM wart tych pieniędzy, natomiast TDF zdecydowanie nie. Grywalność lepsza, natomiast tryby gry bardzo ograniczone.

Czym się różni PCM od TdF ? W TdF jest tylko jeden wyścig i to 2 różne gry?

W TDF sterujesz zawodnikiem. W PCM nimi zarządzasz.

Ja rok rocznie od 2003 badz 2004 roku kupuje hehe

A… W PCM-a grałem ongiś ale ostatnia edycja to bodaj 2016/17 (i to też na krótko). Ale w nowszych wersjach PCM-a dalej jest tryb kariery dla jednego kolarza?

Tak jest, w multiplayer nikt nie gra, więc zostają tryby dla 1 gracza niestety. Chociaż fajnie, jakby forumowicze dołączyli do gry, można by popykać trochę.

To już byłby inny level tego forum @SSDepay :joy:

Kusicie kusicie :stuck_out_tongue:
Ale obawiam się o swój zapałi nie chciałbym powtórki z gry TDF 2020 jeszcze na ps4 którą kupiłem i nigdy nawet nie ściągnąłem :smiley:

To ja cały czas czekam, aż wypuszczą PCM na linuxa i chyba się nie doczekam :stuck_out_tongue:(chyba, że w końcu przez wine zacznie działać). Bo windowsa w domu to już od jakichś 20 lat nie używam.

10 postów zostało scalonych z istniejącym tematem: Hydepark Offtopic #bezcovid #bezpolityki

Ja poklikałem kilka chwil w chyba zeszłoroczną na konsoli, jakaś abominacja, nawet na przejście tutoriala nie wystarczyło mi zaparcia xD Zdecydowanie menedżer, z tymi bazami od pcmdaily + swoimi ogarami, to było coś co bardzo lubiłem, dużo bardziej od tego bezsensu na konsoli. No ale w końcu padło na amen, a sama gra z 16 chyba była, to nie było co ratować :smiley:

Na macosx dałem kiedyś radę uruchomić przez Crossover (to w sumie taka “nakładka” na wine), więc wnioskuję, że i na linuxie się uda. Inna sprawa, że jest to rozwiązanie dalekie od optymalnego.

Chyba spróbuję z wersją 2019, bo jest za parę złotych.
Choć na w wiem ile pogram, bo ostatnia gra jaką skończyłem to pierwszy Wiedźmin. :grin:

Pamiętam jak grałem w Cycling Manager 2, co to była za gra. Jak przychodziło do pierwszego górskiego etapu to wszyscy faworyci nagle atakowali od pierwszego kilometra, a ja kierując sympatycznym teksanczykiem nie mogłem być gorszym więc też się zabierałem w odjazd. Po jakiś 50 km stwierdzałem, że jednak nudy i zaczynałem samotny rajd na mete( i to był rajd przy którym obecne ataki Pogacara to jakieś siusiumajtkowe odjazdy do sklepu po bułki). Na mecie Lance zdobywał z 20 min przewagi i mógł bezpiecznie kontrolować resztę wyścigu :rofl:

Z sama gra mam też fajna anegdotkę bo gdy ukazał się bodajże Cycling Manager 4 kupiłem go z tzw “gieldy”. Co to były za czasy że normalnie w gazecie było ogłoszenie z wykazem gier do kupienia. Zadzwoniłem, zamówiłem i faktycznie po paru dniach przyszła pocztą gra. Miała ładnie wydrukowaną okładkę i profesjonalną instrukcję jak zrobić cracka. :grin:
Szczęśliwy sobie ciupałem i o 15 wraca z pracy ojciec. Zobaczył, że gram i dopytuje co i jak (też fan kolarstwa) Powiedziałem mu że z gieldy kupilem, a on się robi bordowy i pyta skad dokladnie i sam podaje ten sam adres. I nagle wyskakuje mi z pretensjami, że " on właśnie wraca z nalotu, ktory
robili razem z policją skarbową, na bazar (był policjantem) I dokładnie tego gościa zawineli i w toku postępowania będą sprawdzać do kogo on te gry i filmy wysyłał :sweat_smile:.

No, ale na szczęście nie poszedłem do więzienia :blush:

9 polubień

Historia rodzinna sztos :face_with_hand_over_mouth:

Mnie managery sportowe nigdy nie wciągnęły. Mimo to grałem przez bardzo krótką chwilę w jakąś prostą grę, pewnie z 16-bitową albo blisko, gdzie wydawało się kolarzom polecenia do ataku, szybszej jazdy, wolniejszej itd. Widok był od tyłu peletonu. Żadnych cudów tam nie było, ale na parę minut spoko zabawa.

PCM chciałem spróbować i pamiętam jak ściągałem demo z jakimiś przyspieszaczami ściągania, bo na 128 kb/s necie szło to wieki. Wszystko na nic, bo mnie nie wciągnęło :sweat_smile:

Problemem PCM jest to ze rok rocznie wychodzi delikatna łatka poprzedniej czesci, cos jak Fifa to ze ktos polepszy grafike to nie znaczy ze jest to nowa gra. Wszystko wyglada tak samo i z czasem staje sie nudne poprostu. Co prawda rok rocznie kupuje i chwile pogram bardziej na zasadzie kolekcjonerskiej a moze też wspacia twórców. Ktos powiem szasta na lewo i prawo kasą ale ja żadnej innej gry nie kupuję, mam tam swoje 2-÷3 gry w które i tak nie mam czasu grać wiec po co mi inne gry, ale nie ukrywam czekam aż wyjdzie odświeżony pcm z kompletnie inym interfejsem gry.