realne wyścigi w sieci

Czy kupiłbyś taki kontrolorer jeśli kosztowałby:

  • nie
  • do 500 zł
  • do 700 zł
  • do 900 zł
  • do 1100 zł
  • do 1500 zł
  • do 2500 zł

0 głosujących

Witam,

Pogoda i pora roku co raz mniej zachęcająca do jazdy szosówką na świeżym powietrzu, jedni przesiadają się na MTB, inni całkiem rezygnują z roweru, jeszcze innym nic nie straszne, ale mnie interesuję grupa, która wybiera trenażery, a dokładniej coś w rodzaju Tacx Fortius z licencją muliplayer…

Czy jest w Polsce jakaś ‘organizacja’ skupiająca takich zapaleńców? Może jakieś stronki do zagranicznych serwisów?

Na razie chce zrobić taki mały audyt. W grę wchodzi zaprojektowanie własnego rozwiązania, stworzenie serwisu, gdzie można byłoby analogicznie do gry serii kolarskich managerów, ścigać się w virtualnej rzeczywistości sterując jednak tylko jednym kolarzem i to za pomocą siły własnych mięśni. To tak w duuużym uogólnieniu.

plv-tacx.pl/

Już o tym pisałem w innym miejscu. Powstała liga iMagica
Całe oprogramowanie do tego pisze mój kolega, który to organizuje i sam startuje. Taki zapaleniec. Jak masz trenażer iMagic to możesz się dołączyć.
Polecam, fajna zabawa

Miałem okazję tam zajrzeć…
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem zasadę działania, ale chyba się różni nieco, od tego, co ja sobie wyobrażam.
Coś tam jest wspomniane o podsyłaniu etapów (co z rywalizacją wszystkich a jednym ekranie w czasie rzeczywistym), braku możliwości jechania z oponentami, trudne do rozegrania w sposób podobny do realnego ścigania…

btw. chciałbym grać, ale nie mam czasu; ja chcę stworzyć projekt czegoś jak najbardziej zbliżonego do realnej jazdy na rowerze w peletonie, a jak przy tym pojawi się możliwość zarobku, to się nie obrażę :wink: projekt na zajęcia z e-biznesu to ma być, pomyślałem, że zagłębie się w tematykę związaną z zainteresowaniami, co by z entuzjazmem do tego podejść

pomtak na logike jeśli np. Krzyskowi to ko0lega co to organizuje ciezko zebrac zawodnikow w czasie róznym a tobie się marzy sciganie w czasie realnym… jeszcze chcesz zarabiac na tym

chłopie przesadzasz i twa przesada jest wileka jak stodoła.

Tompoz

też Cię lubię Tompoz :wink:
do ścigania w czasie realnym, co prawda za pomocą klawiatury i myszki nie raz było więcej chętnych niż miejsc, a mam na myśli społeczność bardzo ograniczoną - tylko userzy z konkurencyjnego forum.
Z kolei na GD chętnych do gry w czasie rzeczywistym też nie brakowało zazwyczaj (serwis o zasięgu globalnym, logowanie się bez umawiania).
Gdyby taka zabawka nie była droga, to czy zamiast przejażdżki na rolce (dla większości nudne) nie lepiej byłoby wirtualnie przejechać się w grupie, sprawdzić się na znanych podjazdach, które tylko mieliśmy okazję oglądać na ekranie telewizora…?
Uważam, że potencjał jest, interesuje mnie powód ułomności tegoż rynku.

Aha, na razie napisałem, że jest to pomysł, czyste dywagacje…

Ja tym razem uważam podobnie jak Tompoz i myslę, że u nas w Polsce nie znajdziesz chętnych, bo ten sprzęt mimo wszystko jest dosyć drogi.

Wiesz, na wyścigi mastersów przyjeżdżają panowie z rowerkami o wartości nierzadko kilkunastu tysięcy złotych. Środki, jakie inwestują w kolarstwo, to nie tylko rowery z najwyższej półki. Inwestują także w trening - vide wjazdy na takie wyspy jak Majorka, wszystko hobbystycznie.

No i ja nie napisałem, że chciałbym się ograniczyć do naszego rodzimego rynku. Tacy panowie mają swoich znajomych poza granicami. Myślę, że to mogłaby być dobra alternatywa, bo poza granicami z rowerem są przecież tylko kilka tygodni w roku.

Ale nie chciałbym również ograniczać się do dotarcia do tej, co by nie mówić, wąskiej grupy zapaleńców. Szansą może być dostępność kontrolera za mniejsze pieniądze… Jak to zrobić? może zrobić własny?

Wiem, że mastersi inwestują sporo kasy w sprzęt i wyjazdy w zimie do ciepłych krajów, ale ilu ich jest?? Poza tym nie słyszałem żeby sparsi panowie byli tak na czasie, żeby jeździć na takim sprzęcie.
Mimo wszystko życzę powodzenia :smiley:

Pomysł nie jest głupi. Osobiście mi się wydawało, że Tacx, go już wprowadził, ale się myliłem najwyraźniej. Z pewnością odpowiedni trenażer + odpowiednie oprogramowanie są zdecydowanie tańsze niż pobyt na Majorce :wink: Nasze społeczeństwo się bogaci (a kolarstwo tak czy siak, nie jest tanim sportem), więc myślę, że gdyby system rozgrywki był dopracowany, to znaleźliby się chętni do gry. A jeszcze lepiej, gdyby istniały przystawki do różnych trenażerów - co pozwoliłoby zwiększyć grupę o osoby, które mają już jakieś trenażery i niekoniecznie chcą je zmieniać.

Witam ponownie,
Jestem po konsultacjach z robotykami i programistami, znam szacunkowe nakłady na rozpoczęcie produkcji, wiem w jaki sposób można to wyprodukowac.
Dodaje ankietę celem zobrazowania zależności ceny takiego gadżetu do decyzji o kupnie.
Proszę zaznaczyc jakie maksymalnie pieniądze byliby w stanie Państwo przeznaczyc na owy kontroler wraz z oprogramowaniem - jednym słowem gotowy do zabawy.
Można też uwzględnic w komentarzu, czy obecnie korzystają Państwo z jakiegoś trenażera, chocby zwykłego rolkowego i ile on Państwa kosztował.
Pozdrawiam