Rekordziści

Hehe TdP nie zaliczyłeś :stuck_out_tongue:

z chęcią, tylko jak to zrobić żeby było możliwie najszybciej?

TDP to przecież GT (pamietne trzy palce langa) :smiley:

A potem są ludzie, którzy takich krótkich etapówek nie doceniają. Np. ja. Pamiętam, jak się zdenerwowałem, kiedy po raz pierwszy powstały rankingi UCI (czy World Tour?) i, według mnie, Hiszpanie skutecznie lobbowali, żeby tam było jak najwięcej krótkich etapówek - kiedy ja wolałbym tylko wielkie toury i prestiżowe klasyki.

no właśnie nie wiem :/

dlatego właśnie interesuje mnie taka klasyfikacja. wyscigi, które zajmuja lwia czesc kalendarza i o których (w kontekście historii kolarstwa) się aż tak nie mówi. czysta ciekawostka.

ciekawe, że obecnie dostaje się więcej punktów do rankingu za wygranie Gandawa-Wevelgem niż W.d.Katalonii. Zgadzacie się?

no właśnie, taki Kelly jest nazywany “królem klasyków”, a etapówek wygrał myślę, że nie mniej niż Merckx (nie wiem czy w ogóle nie najwięcej)

Merckx wcale tak bardzo dużo nie wygrywał, tak na szybko wyszło mi koło 20 (nie liczę imprez rozgrywanych w ciągu 1-2 dni, których kiedyś w kalendarzu był b.dużo). Skoro startował w 2 GT rocznie i we wszystkich najważniejszych klasykach to nie miał aż tyle czasu na tygodniówki. Inna sprawa, że chyba aż tak bardzo mu tych wyścigach nie zależało.

Oscar Sevilla też ma 10 :smiley:

Pytanie też jakie tygodniówki bierzemy pod uwagę.

Czy tylko WT? Czy istniejące czy tez nie istniejące?

Dodatkowo sprawę komplikuje ranga. Np. taki Tour of Belgium. Co innego lata 60, 70, co innego w 90 a co innego teraz

Istniejące z jakąś kategorią UCI i 3-14 dni.
Dlatego Sevilli nie liczę np. Clasico RCN.

No tak, trzeba coś wybrać, chociaż Dookoła Niemiec, Setmana Catalana czy Baskijski Rower można byłoby ująć z tych co za mojego “kolarskiego” życia istniały i miały duże znaczenie tak bez zastanawiania.

Czytałem, że był np. bardzo mocno obsadzony wyścig Tour of Ireland w latach 80-tych na fali zwycięstw Kellego.

Pewnie było przynajmniej kilka w Belgii, Włoszech w latach '50 60 czy 70, o których nie wiem, a miały duże znaczenie dla zawodników wtedy.

No ale ugrzęźlibyśmy w historii, także trzeba coś wybrać :wink:

Moje propozycje:

WT:
Tour Down Under (Aus)
Abu Dhabi Tour (Eau)
Paris-Nice (Fra)
Tirreno-Adriatico (Ita)
Volta a Catalunya (Esp)
Vuelta al Pais Vasco (Esp)
Tour de Romandie (Sui)
Critérium du Dauphiné Libéré (Fra)
Tour de Suisse (Sui)
Tour de Pologne (Pol)
ENECO Tour (Bel & Hol)
Tour of Beijing (Chn)

HC:
3 jours de La Panne (Bel)
4 jours de Dunkerque (Fra)
Arctic Race of Norway (Nor)
Bayern Rundfahrt (All)
Critérium International (Fra)
Dubai Tour (Eau)
Giro del Trentino (Ita)
Presidential Tour of Turkey (Tur)
Tour de Belgique (Bel)
Tour de Wallonie (Bel)
Tour du Danemark (Dan)
Tour du Langkawi (Mal)
Tour du Luxembourg (Lux)
Tour of Britain (Gbr)
Tour of California (Usa)
Tour of Georgia (Usa)
Tour of Hainan (Chn)
Tour of Missouri (Usa)
Tour of Norway (Nor)
Tour of Oman (Oma)
Tour of Qatar (Qat)
Tour of Qinghai Lake (Chn)
Tour of Utah (Usa)
USA Pro Cycling Challenge (Usa)
Volta ao Algarve (Por)
Vuelta a Burgos (Esp)

Z 2.1 wybrałem takie (do uzgodnienia)
Brixia Tour (Ita)
Circuit de la Sarthe(Fra)
Etoile de Bessèges (Fra)
Giro della Toscana (Ita)
Herald Sun Tour (Aus)
Österreich Rundfahrt (Aut)
Route du Sud (Fra)
Ruta del Sol (Esp)
Settimana Internazionale Coppi e Bartali (Ita)
Ster ZLM Toer (Hol)
Tour de l’Ain (Fra)
Tour de l’Avenir (Fra)
Tour de Picardie (Fra)
Tour de San Luis (Arg)
Tour de Slovénie (Slo)
Tour des Fjords (Nor)
Tour du Limousin (Fra)
Tour du Yorkshire (Gbr)
Tour La Provence (Fra)
Tour méditerranéen (Fra)
Tour of Alberta (Can)
Tour of Croatia (Cro)
Volta a Portugal (Por)
Vuelta a Castilla y Leon (Esp)
Vuelta a la Comunidad Valenciana (Esp)
Vuelta a la Provincia de San Juan (Arg)

Na pewno też Midi Libre.
Merckx często zaczynał sezon od W.d.Sardynii, który też miał najwyższą kategorię.
No a jeszcze wcześniej ten Roma-Napoli-Roma, gdzie jechali częściowo za motocyklami i w latach 50. uważano to za bardzo nowoczesną formę ścigania. :slight_smile:

mnie wyszło 19 u Merckxa, ale o ile można było się spodziewać większej liczby, to wątpię, żeby znalazło się wiele lepszych wyników. Kellemu wyliczyłem 20, a czy ktoś ma więcej to już nie wiem, trzeba by się w to zagłębić.

u Hinault mam 16, przy czym większość to ogórki :stuck_out_tongue:
tak czy siak, te rachunki dodają jeszcze więcej wielkości karierom Contadora i Valverde.

Reformatorów w UCI nie brakuje więc nie ma co się dziwić ich punktacjami. :unamused: Chodzi na pewno o kasę :smiley: