Rewolucja w piłce nożnej?

Zmiany, jak na piłkę nożna kontrolowaną przez FIFA/UEFA rewolucyjne. Ale gdyby wpłynęłyby na inne dyscypliny, to… wiele musiałoby się zmienić w sporcie zawodowym. Choć dla piłki nożnej to, faktycznie, tektoniczne przesunięcie…

https://www.ft.com/content/e80299a4-8012-447a-8512-c24e149304b1

To jest absurd który jeszcze bardziej odseparuje bogatych od biednych, kasa,kasa,kasa i tyle nie popieram projektu w żaden sposób.

Od lat obserwuję MLB. Salary cap i spending cap nie jest złym pomysłem, zrobiłby wiele dobrego. Także pewność bycia w rozgrywkach, bez spadków i awansów, daje lepsze zaplecze do negocjacji ze sponsorami, etc. Z drugiej strony pozbawia mniejsze kluby ambicji, bo i tak nie mogą wejść do tej dużej ligi.

Na razie nie mam opinii. Wiem, że chodzi o kasę, ale część pomysłów przeniesiona z USA nie jest zła i z chęcią zobaczyłbym ich przeszczepienie do Europy. Dochodzi też koszt UEFA i FIFA… będzie ciekawie.

Jedno jest pewne – federacje nie odpuszczą, prędzej rozpierdzielą zespoły i ligi niż pozwolą na rokosz…

Ciekawe czy ludzie, którzy twierdzą, że to jest złe tak samo krytykują NBA czy NHL :slight_smile:
Są dobre i złe strony.
Cieszę się, że ktoś w końcu odważył się zagrać na nosie tym pyszałkom z UEFA i FIFA.

2 polubienia

Projekt odrywa sport od jego lokalnych powiazan, pozbawia ludzi z mniejszych osrodkow szansy na identyfikacje z klubem, bycie z nim na tzw dobre i zle. Dodatkowo odziera to sport demokratyzmu i romantyzmu.

W aktualnym systemie bogatsi wygrywaja ale jednak costam musza zagrac i sie starac, a od czasu do czasu nawet maludcy maja swoje piec minut.
Mam nadzieje ze projekt updadnie bo jego sukces uczyni sport przedsiewzieciem jescze bardziej korporacyjnim niz teraz.

Fajnie Guardiola powiedzial o zamknietym charakterze potencjalnych rozgrywek - “To nie jest sport jezeli porazka nie ma znaczenia”

Może i jest to skok na kasę największych klubów ale jak słyszę i czytam, że teraz PSG, UEFA i FIFA są obrońcami piłkarskiej tradycji, moralności i transparentności to ręce mi opadają.

2 polubienia

Diagnoza problemu nie jest zła, ale lekarstwo moim zdaniem na razie bardziej pogorszy niż poprawi sytuację.

UEFA sama stworzyła potwory, które stały się większe od niej. Doprowadziła do tego słynna reforma, która dopuściła dodatkowe miejsca dla klubów z lig rozwiniętych, kosztem tych z drugiego czy trzeciego szeregu.

Ta sama UEFA przedstawiająca prezesa PSG jako człowieka honoru…śmiech na sali.

Natomiast nie do końca akceptuję formułę, w którą zmierza SuperLiga. 3 kluby z Londynu, 2 z Manchesteru, 2 z Mediolanu, 2 z Madrytu…Duża różnorodność, prawda? W ogóle nie jestem przekonany czy ten produkt się w takiej formie, w takim kształcie obroni. Moim zdaniem - nie - wbrew pozorom. W tej formie to nie przejdzie - a projekt nawet jeśli wystartuje, to okaże się klapą.

W ogóle nie rozumiem, na jakiej podstawie wyszło im, że lepiej zaprosić trzeci klub z Londynu zamiast jakiegoś przedstawiciela Europy Środkowo-Wschodniej.

Ja przyznaje że od paru lat przestałem się interesować piłką nożną (może po za MŚ), a w sumie to kiedyś nawet zaliczyłem trochę meczów w europejskich pucharach (jako widz oczywiście :wink:) i to także tych wyjazdowych.
Przechodząc do tematu to dla mnie w sumie piłka nożna klubowa i europejskie puchary skończyła się już w latach 90 tych kiedy wymyślono Ligę Mistrzów w miejsce Pucharu Europy Mistrzów Krajowych. Potem likwidacja PZP i Pucharu UEFA i zastąpienie to pucharem dla ubogich czyli Pucharem Ligi Europy tylko dobiło to co było najciekawsze w europejskiej piłce nożnej. Kiedyś kopciuszek mógł się mierzyć z gigantem i zdarzało się że wygrywał (np.Steaua Bukareszt czy Crvena Zvezda Belgrad…
Jeśli chodzi o USA i ich rozwiązania to zawsze wydawało mi się że europejski sport to jednak diametralnie coś innego gdzie liczą się tradycję i lokalna społeczność wokół klubu a tam tylko kasa, ale się może starzeje i globalizacja i władza korpo na wzór dawnych feudalnych panów to już nie tylko przyszłość…
Niedługo może wzorem amerykańskich lig będzie sobie można kupić klub i przenieść go do Dubaju czy Pekinu z Madrytu czy Londynu :wink:

5 polubień

To co się teraz dzieje w piłce nożnej to dość logiczna konsekwencja ewolucji, która zachodzi od czasu sprawy Bosmana. Po tym małe kluby ze słabszych lig dostały już mocnego kopa (z tego powodu od połowy lat 90 nie interesuję się piłką nożną, tak jak @anon22273357 poza MŚ), a teraz zostaną już dobite.

4 polubienia

Akurat w tych miastach sa bardzo bogate kluby i stać je na to. Chodzi o pieniądze, a nie o różnorodność. Z tego samego powodu nie zaproszono klubów ze wschodniej Europy - są za biedne i nieatrakcyjne dla kibiców, telewizji i sponsorów. U nas też każdy woli oglądać Milan, Atletico lub Tottenham, niż Szachtar, Ferencvaros czy Slavię. Rozumiem ten projekt, ale go nie popieram.

Oby w kolarstwie wkrótce powstało coś podobnego, bez UCI i głupich przepisów.

Oczywiście, że tak. W ogóle w piłce klubowej absurd goni absurd. Kluby potrafią mieć formalnie potężne wielomilionowe długi a i tak np kupują zawodników po 50 mln euro. Chore wysokości zarobków wielu piłkarzy, itp. Można by tak długo wymieniać. Poza tym kiedy ostatni raz jakiś teoretycznie słabszy zespół zamieszał np w lidze mistrzów? Apoel w 2011? Z drużynami z najbogatszych lig po prostu nie da sie rywalizować. Nawet kluby rosyjskie, które przecież biedne też nie są, nie mają większych szans z drużynami z Anglii czy Hiszpanii.

1 polubienie

City i Chelsea się niby już wycofują

Bo jeszcze wczoraj groziło im wykluczenie z tej edycji LM.

1 polubienie

City i Chelsea się wycofują. Zaraz tą samą drogą ma podążyć Atletico. W Barcelonie “Socios” muszą przegłosować chęć przystąpienia, a większość fanów jest raczej superlidze przeciwna. Pojawiły się plotki o podaniu się do dymisji dyrektora zarządzającego United oraz prezesa Juventusu. Ciekawie się dzieje.

1 polubienie

I po rewolucji. Przynajmniej kilka piw wygrałem w pracy bo kilka osób wierzyło, że to się uda. Piwa wygrane na tych 12 bogatych idiotach będą na pewno przepyszne :slight_smile: wystarczą na oba półfinały Ligi Mistrzów :slight_smile:

2 polubienia

A o Ajaxie słyszał? Nawet w tym roku Porto wyeliminowało Juventus, a z Chelsea odpadło jedną bramką.

1 polubienie

Przecież Porto i Ajax to też milionerzy, tylko ciut mniejsi. Jedni i drudzy zdobywali LM.

A to nie jest trochę tak, że wszyscy odnoszący sukcesy w najważniejszych rozgrywkach to najbogatsze kluby? Może pora przestać się oszukiwać, że ktoś mniejszy ale ambitniejszy ma jakieś szanse? Bo raczej nie ma.

Z drugiej strony mamy czasami całkowicie absurdalne pensje piłkarzy, budżety klubów, etc. Salary cap i spending cap to byłaby naprawdę rewolucja w piłce…

No i o takie kluby właśnie chodzi. O tych mniejszych milionerów. W dzisiejszym futbolu nawet Legia to milionerzy… Po zmianach ten Ajax czy Porto już nie wygra najważniejszych rozgrywek.

Jedyne co miałoby sens to zakaz zadłużania do absurdalnych rozmiarów. Póki klub stać to niech płaci i miliardy dziennie. Ludzie oglądają = są sponsorzy = są pieniądze.

Zresztą nie ma o czym dyskutować. Superliga rozleciała się szybciej, niż się zaczęła