Rzuciłem okiem na listę startową i tak mi wpadło do głowy, że chciałbym na ostatnim podjeździe zobaczyć Cancellarę i Vanmarcke, mano a mano. Bardzo mnie to teraz frapuje, kto z nich jest mocniejszy? To jedno z wazniejszych pytań przed północnymi monumentami.
Przypominam druidzie ze Cancellara wygrał dwukrotnie Strade raczej nie martwił bym się o jego formę przecież niedługo Mediolan San Remo, gdzie pewnie bedzie chciał wygrać wiec już powinien mieć mocne kopyta. Jak sobie przypomnę 2012 rok i wygraną Szwajcara kiedy na szczycie podjazdu miał 4 moze 5 sekund przewagi i odjechał czwórce na ponad 50 sekund he jakoś zawsze elektryzują mnie te zwyciestwa Szwajcara, nie obraził bym się aby wygrał i w tym roku w podobny sposób.
w tym 2012 odjechał w imponującym stylu (nawet biorąc pod uwagę, że obsada trochę słabsza niż w 2014), ale mamy 2015 i Cancellara nie jest chyba już aż tak mocny. Zobaczymy.
Warto pamiętać, że dla niego mimo wszystko celem jest kwiecień.
Jako że startuje Valverde i Gerrans to obstawiam że innym faworytom udzieli się ich styl i wygra ktoś z drugich noży A że dużo Włochów to tym większa szansa , że będą szły liczne ataki, na które może zabraknąć odpowiedzi. Zatem gwiazdki dla nich
** - Samu Sanchez, Gatto, Kennaugh, Niemiec
Gerrans dopiero wraca po kontuzji, trudno wyrokować, co do jego formy.
Jestem zdziwiony numeracją, jeśli procyclingstats nie wpuszcza nas w kanał z 1 jedzie Nocentini. Powinna przysługiwać Etixxowi za wygraną Kwiatka.
Widzę na podium Stybara. Dobrze wszedł w sezon (dobra postawa w Murcji i Algarve), w północnych klasykach nie może w pełni rozwinąć skrzydeł z wiadomych powodów, ale jutro może pokazać na co go stać.
Zgadzam się. Też mi chodzi Stybar po głowie, bo to raczej nie trasa dla Terpstry, więc Etixx powinien postawić na Czecha.
*** valverde
** stybar, sagan, cancellara, colbrelli
vanmarcke, van avermaet, g.caruso, zardini, gerrans (?)
czarny koń: lutsenko, a.yates, każdy z młodych włochów
Co do Włochów, to przypomniał mi się atak Diego Rosy, który okazał się fatalnym ruchem. Zaraz po oderwaniu się od grupy złapał defekt i zanotował gigantyczną stratę.
Pewnie, że tak. tym bardziej, że trudność SB jest czasem niedoceniana. Tutaj 50km przed metą często zostaje nam 20-30 kolarzy, bo resztą odpada na takiej hardkorowej trasie. I wtedy główną rolę zaczyna odgrywac taktyka. Dobrze zaplanowany atak 20km przed metą przeprowadzony przez mocnego kolarza, niekoniecznie głównego faworyta, może dać wygraną. W sumie trochę podobnie jak w OHN tylko teren inny
Vanmarcke’a był nie skreślał. Chłopak cały czas się rozwija i myślę, że jest w stanie tutaj pojechać z najlepszymi. Atak Belga w stylu zeszłorocznego Sagana czy wcześniej Mosera mile widziany
Vanmarcke nie ma doświadczenia na białych drogach, więc zobaczymy czy mu ten teren przypasuje, ale generalnie sobie pomyślałem, że prawie każdy kto jest w stanie walczyć o zwycięstwo we Flandrii, może wygrać i SB. Zatem, biorąc pod uwagę jego dyspozycję, na pewno nie można go skreślać.