@grzesiek00 zainspirował mnie do stworzenia takiego tematu.
W tym temacie każdy może wypisać swoje TOP10 kolarzy bez względu na specjalizację.
C oczywiście o TOP10 najlepszych kolarzy świata, a nie TOP10 naszych ulubionych.
Rankingi można aktualizować wraz z trwaniem sezonu.
Oczywiście te rankingi nie będą pozbawione subiektywizmu. Każdy ceni sobie inny typ wyścigów, ja na przykład jestem fanem wszelkiego rodzaju gór czy pagórków, dlatego pewnie nie doceniam sprinterów. Ktoś inny może mieć na odwrót.
Co do top5 to ciężko się nie zgodzić. Reszta trochę tak, trochę nie. Pedersen na bank, Jasper niestety też.
Na pozostałych trzech wytypowałbym najbardziej Yatesa, Van Aerta i chyba Lenny’ego Martineza
Według mnie Philipsen zdecydowanie nad Van Artem. Od 2023:
Zwycięstwa: Philipsen 22 - 7 Van Aert
Etapy GT: Philipsen 4 - 0 Van Aert
Monumenty: Philipsen 1 - 0 Van Aert
Klasyki WT: Philipsen 2 - 1 Van Aert
Przydałaby się dokładna definicja tego jak rozumiemy aktualne Top 10. Najlepszych kolarzy ostatniego miesiąca, roku czy najlepszych wciąż aktywnych? Bierzemy pod uwagę potencjał i możliwości czy statystyki? Bo taki Cav może i choruje, może jeździ jakieś ogórki, ale z pewnością w jakiejś definicji aktualnego Top 10 się mieści. Użyłem go oczywiście tylko dla przykładu.
Ciężkie to jest, musisz jakoś połączyć górali z klasykowcami i ewentualnie sprinterami.
Ta klasyfikacja to się zmienia z tygodnia na tydzień, najlepiej ją robić w grudniu, mając za sobą cały rok.
Najlepszych w tym momencie tzn. takich, którzy mają wybitne osiągnięcia/formę w tym sezonie (np. MvdP lub Jorgenson) lub w poprzednim i są w przynajmniej dobrej formie w tym (np. Pogačar czy Vingeggard).
Jorgenson i McNulty jak najbardziej się łapią, bo chodzi o formę w danej chwili, a nie wyniki sprzed 10 lat.
Myślałem, że „w tym momencie” jest dosyć jasnym wyrażeniem
Czyli po prostu tych, którzy w tym momencie zdobyli najwięcej punktów UCI albo wygrali najwięcej. Kompletnie ignorując potencjał i cele. Taki Sagan z 2015 to chyba nie byłby zbyt wysoko w tym rankingu
Czy jest to Top 10 kolarzy nie będących Jonasem Vingegaardem?
Ale z tym akurat się zgadzam. Część kolarzy jeszcze nawet dobrze nie rozpoczęła sezonu. Tak już często bywa, że mocni wiosną, cieniują jesienią i na odwrót. Taki Jorgenson chociażby, po bardzo udanej Romandii już do końca sezonu formy nie odbudował. Adam Yates z kolei na rzeczonej Romandii dopiero się rozkręcił i trzymał fason praktycznie do końca roku.
Czyli w sumie taki misz masz bez ładu i składu. Jak robić jakieś klasyfikacje to na jasnych i dobrze przemyślanych zasadach.
Wspomniany Sagan w 2014/2015 pod względem dyspozycji był pewnie zdecydowanie numerem 1 albo chociaż top 3. Jednak pod względem zwycięstw przepadłby z wieloma innymi kolarzami. Co jest miarą dyspozycji? Co znaczy “aktualna”, szczególnie gdy zawodnicy mają tak odmienne cele i się do nich przygotowują.
Tylko w takim razie po co ktoś ma pisać “swoje” dziesiątki jak wystarczy dobrać metodologię i wypisać dziesięciu bez dyskusji czy zdania innych. Ewentualnie przepisać jakiś ranking (jest ich trochę) i wyjdzie na to samo.