Tour de Romandie 2022

Liderem UAE Team ma być Mc Nulty.

Ayuso po Katalonii długo chorował.
Ostatnie wyniki pokazują, że jeszcze w pełnie do siebie nie doszedł.

Jak będzie w Romandii, zobaczymy, ale jest na liście startowej paru dużo większych pewniaków.

1 polubienie

Albo Geraint Thomas?

Ciekawe czy w tym roku zobaczymy podobne obrazki?

Hihi to było bardzo dowcipne :sweat_smile:

Jest spora szansa dla dużej grupy kolarzy na życiowy wynik i zwycięstwo w Romandii. A też jest prawdopodobne, że niektóre większe nazwiska jak Pinot czy Thomas nie pojadą na generalkę albo nie są w na tyle dobrej formie, by wygrać. Brakuje też innych wielkich nazwisk, więc nie ma jakiegoś zdecydowanego faworyta. Nie wiem czy to dobrze, bo z jednej strony każdy ma swoją szansę, ale z drugiej strony to jednak te duże nazwiska dają widowisko, a te mniejsze często nie.

Jakbym miał obstawiać kogoś na generalkę to raczej nie postawiłbym na kogoś młodego, a raczej doświadczonego i sprawdzonego w takich tygodniówkach, więc Izagirre może być dobrym typem.

Górski etap niby straszy na papierze, ale nie zdziwiłbym się gdyby nie zrobił znacznych różnic. Nie ma tam jednego podjazdu, który jest pewniakiem do rozwalenia towarzystwa. Dlatego skłaniałbym się do stwierdzenia, że wyścig wygra dobry czasowiec.

No i na takiego wyrasta powoli Wlasov. Imponująco jeździ nawet te płaskie. A na górskiej też byłby na papierze głównym faworytem. Ale w jego przypadku wchodzi czynnik zmęczenia bardzo ciężką wiosną. Nie wiem czy nie jest rekordzistą w ilości dni wyścigowych.

Do tego pogoda odegra swoją rolę. Kto ni lubi zimna i deszczu, raczej niema czego szukać w Romandii.

Thomas niby nic nie pokazał w tym sezonie, ale też nigdzie nie był liderem zespołu. Więc go całkowicie nie skreślam. Ale na pewno na jego minus działa brak tradycyjnej 15-25 km pagórkowatej czasówki na końcu.

Ten Caruso to bardzo dobry typ. Ma formę i trasa mu pasuje.

Zresztą Izagirre też pokazał bardzo dobre nogi wspinaczkowe na Baskach.

Jestem ciekawy postawy Hirschiego, bo jeśli stracił całkowicie dynamiczność, to może chociaż poszło to w wysokie góry. Jego sylwetka na to wskazuje.

No i na deser Froome. Zobaczymy czy zrobi w tym wyścigu chociaż raz top 30 etapowe :wink:

1 polubienie

Hirschi pewnie powalczy na 1 etapie, meta na ściance 1 km 7,3%
Ciekawy pojedynek z Hayterem.

Szczególnie ta górska czasówka mu pasuje.

Ale nie zdziwię się jeśli wyścig wygra Uran.

A ja wam mówię, że wygra to Plapp. Jakoś nie miał ostatnio okazji na pokazanie się po dobrym początku sezonu, a cała ta ineosowa młodzież świetnie sobie radzi. Do tego ostatnia czasówka pod górę, więc nie musi jechać na kozie, skoro tak bardzo ich nie lubi :wink:

Masz moje myśli, też tak obstawiam patrząc na jego jazdę na czas i to jak się pokazał w górach na uae tour. Ewentualnie jeszcze bym stawiał na Haytera.

Jutro 1. Cavagna 2. Dennis 3. Hayter

Bardzo dobrze pojechał Juan Ayuso Pesqueira

Szedł jak dzik, przez chwilę wydawało mi się, przed pomiarem czasu, że rozwali rywali.

Georg Steinhauser trzeba zanotować to nazwisko

Czasy faworytów wyścigu:
Ayuso 6:06
Honore 6:07
Mc Nulty 6:09
Kuss 6:23
Higuita 6:25

Jak bym miał na kogos postawic przed startem to niech to bedzie Izaggire a na prolog Heyter btw prolog ktory trwa 6 min to za krótki jak dla mnie.

Może i za krótki ale taki np. Higuita 20 sekund jak narazie traci
Ciekawe jak pojedzie Tejada, chyba pierwszy raz jako lider startuje

Oj tam wcześniej było 3,4 km a teraz jest już ponad5

Prolog z definicji musi być krótki - taki żeby czasowcy walczyli ze sprinterami

Groschartner świetnie

1 polubienie

Znakomicie pojechał sympatyczny Niemiec