Najciekawsze plotki mówią natomiast o mecie pod obserwatorium IRAM w górach Sierra Nevada 2850m nad poziomem morza. Ciekawe czy rzeczywiście coś jest na rzeczy czy to tylko powielane życzenie fanów
IRAM i tak byłoby super.
Chociaż podzielam obawy, że do ostatnich stromych 2 km mogłoby być rozczarowująco (coś jak na Stelvio, gdy Rodriguez atakował Hesjedala typowo po swojemu )
etap 5 Mas de la Costa
etap 7 Cumbre del Sol
etap 8 Xorret del Cati
etap 10 Calar Alto
etap 11 IRAM
etap 12 Antequera
etap 17 Angliru
etap 18 Sotres
etap 19 Los Machucos
Na temat etapu do obserwatorium IRAM trwały spekulacje już jakiś czas temu. Na plataformarecorridosciclistas.org na ten temat pojawił się artykuł: plataformarecorridosciclistas.o … la-vuelta/
Jest w tym artykule ciekawy pomysł na etap z końcówką na IRAM . Można by było też dorzucić Monachil przed IRAM (ogólnie jest trochę opcji w regionie masywu Sierra Nevada) .
Jeśli będzie jeszcze obserwatorium Calar Alto to zapowiada się kosmiczny wyścig
Najbardziej wyczekiwałem informacji o etapie do Sierra Nevada.
Dobra informacja jest taka, że jest krótki (127 km) i trudny (przed ostatnią wspinaczką zahaczą o masyw wjeżdżając na Hazas Llanas, czyli gdzie np. Horner wygrał etap w 2013).
Wjeżdżają na wysokość 2490m, czyli najwyżej od 2003 roku, ale nie tak wysoko jak w latach: 94, 97, 2002 i 2003, gdy finisz był pow. 2500m.
Także nici z IRAM.
Wjazd na metę będzie poprzedzony wspinaczką na premię Monarchil. To tam w 2009 Evans miał defekt, przez który m.in. przegrał Vueltę.
Dziś na stronie cyclingnews fragment wypowiedzi Javiera Guilléna dla dziennika AS, gdzie mówił o planach na 2020 rok. Chcą podobno przeprowadzić etapy na Wyspach Kanaryjskich, w Portugalii i w hiszpańskich enklawach na ternie Marokka Ceuta i Melilla. Guillén chciałby dwa etapy na Teneryfie i dwa na Gran Canarii…
z tego co kojarzę, mija 20 lat od wizyty Vuelty w Portugalii. A niby taka oczywistość…
co do Kanarów, wydaje się do zrobienia. skoro był Giro w Irlandii i Danii to dlaczego nie to Teide? pytanie tylko jak by to chcieli rozwiązać. pojechać na ostatni weekend i zrezygnować z mety w Madrycie?
Czytałem, że Landa ma jechać TdF.
I tak sobie właśnie myślę czy przypadkiem głównym powodem wezwania Baska na start w Duesseldorfie nie jest fakt, by przypadkiem na zagroził pozycji Froome’a na Vuelcie. Z drugiej strony, forma Poelsa jest chyba lekką niewiadomą, więc…