Wzmocnienie mieśni nóg

Witam po długiej przerwie około 2 lat znów siadłem na rower.
Puls poranny mam dość dobry około 60 uderzeń wskazuje, że jestem wypoczęty
W czasie treningu czuje, że mam nogi za słabe, bo puls mam około 130-140 uderzeń.
Próbuje kadencją nadrobić, ale przekraczam 100 obrotów na minutę.

Wy takim wypadku, co należałoby jeść, żeby szybko wzmocnić mięśnie nóg.

Pozdrawiam

jedzenie tu raczej nie pomoze a trening, samym jedzenie nogi sie nie wzmocnią, waznym elemetem jest powiedzenie ile jezdziłes kiedyś i na jakim poziomie byłes wytrenowania i jakie dystanse pokonywałes nie jestem ekspertem ale na poczatku buduje sie baze zaczyna sie spokojnie i z kazdym tygodniem zwiekszasz dystans o 5% i pamietaj zawsze jezdziij na tyle ile sie czujesz a nie na tyle co kiedys jezdziłes.

Jeżdżę bardzo spokojnie, na razie dystanse 30-40km. Ale czuje duży zapas tętna nad nogami i jeżdżę z kadencja około 105 obrotów na minute. Żeby mieć tętno na poziomie 70% maksa. Bo przy mniejszej kadencji czuje nogi a tętno mam za małe na trening wytrzymałościowy.

Tylko i wyłącznie trening aerobowy na mięśnie nóg,nic nie da Ci lepszych efektów, przynajmniej tak było w moim przypadku.

Ja bym postawiła na wzmocnienie mięśni poprzez ćwiczenia jakieś obciążające… a też szukam czegoś takiego… może ktoś poradzi

Powolutku zwiększaj porcję treningów. Przy tym pamiętaj, że nic na siłę. Nie da się po tak długiej przerwie nagle osiągać nie wiadomo jak świetnych wyników. A jak zaczną Cię boleć nogi, to kup sobie jakieś medykamenty wspomagające i regenerujące. Mój znajomy kąpał się w soli bromowej, mówił, że fajnie pomaga na obolałe mięśnie. No a przez to wspomaga kondycję fizyczną i pozwala osiągać lepsze wyniki.

Aeroby-najlepsze ćwiczenia,a do tego dobra dieta. Jest szereg samych ćwiczeń na wzmocnienie mięśni nóg,ale w tym celu musisz zawitać na siłownię

a co sądzicie o takich odważnikach zaczepianych na rzepy. Można je przyczepić do kostek i przebiec parę kilometrów po miękkiej nawierzchni np w lesie.

Moim zdaniem należy jeść sporo białka, nie zapominać o węglowodanach prostych i dołożyć jakieś klasyczne witaminy (takie dostępne w aptece).

Jeżeli chodzi o trening to już ktoś polecał aeroby.

np. razy milion razy

Tompoz

Mi by się też przydało wzmocnienie mięśni nóg no i niestety kolana mi padają. Za dzieciaka miałam stwierdzoną martwicę :/ Myślałam o nabyciu jakiegoś ustrojstwa do tych celów, np. takiej ławki http://alegratka.pl/ogloszenie/lawka-do-cwiczen-pro-evolution-22930695.html?h=1e49f7e8713f5866, mam tylko nadzieję, że nie dostanę łyd jak piłkarz :smiley: Nie, ale tak na serio - warto to kupić?

Mysle ze tak, to odseparowuję kolana, a jak nie to ma mały wpływ na nie. Unikaj przysiadów ze sztangą, nie wiem wykroków, suwnicy staraj się cwiczyc na urządzeniach co odseparowują mieśnie, gdzie cwiczysz poszczególne partie mp uda.

‘kolana mi padają’
Nawet nie wiesz gdzie może być przyczyna problemów. Poszukaj dobrego fizjoterapeutę w okolicy i udaj się na konsultację. Najlepiej pojedź do kilku i sprawdź co mówią.
Najczęściej to co ‘pada’ jest najsłabszym ogniwem w całym łańcuchu patologi, które wytwarzają się w ciele. Wzmocnienie jednej partii mięśni może zadziałąć krótkofalowo powodując bóle i dysfunkcje gdzie indziej.
I to niestety już takie jest.

Hej maf - jak tam Twoje nogi :question: ITBS dolega :question:

Hej!
Rozgrzebuje to po raz kolejny u fizjoterapeuty. Zobaczymy jakie będą efekty. Na razie boli.
Cóż, takie życie :wink:

Kolana są bardzo ważna częścią łańcucha biokinematycznego, a po przejściu jałowej martwicy w dzieciństwie napewno jest to jeden ze słabszych ogniw Twojego ciała.
Bardzo prostą formą oceny jest wykonanie testu FMS przez odpowiedniego fizjoterapeute.
Kilka informacji na jego temat:
centrum-synergia.pl/data/doc/fms.pdf

Myślę, że dopiero po takiej ocenie można dostosować odpowiedni trening wzmacniający mięśnie nóg, ale na początek stabilizacja centralna i dopiero potem nogi:)
Najważniejszą zasada jest wykonywanie wszelkich ćwiczeń w osi kończyny dolnej - która przebiega przez kolec biodrowy przedni górny ( najbardziej wystajacy element miednicy) środek rzepki i II palec stopy.

Warto zacząć od tego, by nie przeciążyć swojego organizmu i nie dopuścić do “zniszczen”.

Pozdrawiam