102. Liège - Bastogne - Liège (24.04.2016)

Tak myślalem że to Kękę, sorry za Offtop ale gość naprawdę 3 razy jest lepszy na żywo niż na płycie. Może i nie Offtop bo pewnie pocztę rozwoził na rowerze i w życiu miał pod górkę :slight_smile:

W Bastogne dziś rano -1 st.

Na szczęście nie pada,

A w Danii podobno śnieg.
Do nas chyba to dopiero dojdzie.

Coraz bardziej się obawiam, że wobec wiatru, pogody i nowego wzniesienia na Reducie niewiele się wydarzy, Sokoły odegrają rolę Reduty (czyli w gruncie rzeczy też niewiele), a ściganie zacznie się dopiero od Mikołaja.

Gasparotto typuje, że Fuglsang zaatakuje na Naniot i… pewnie ma rację :smiley:

Jeśli faktycznie prognozy co do śniegu i czołowego wiatru na ostatnich 30km się potwierdzą to raczej możemy się spodziewać nudnego wyścigu i selekcji od tyłu. Zacznie się dziać najwcześniej na Mikołaju jak druid pisał. Może wcześniej jakiś szaleniec pokroju Wellensa zbierze grupkę podobnych szaleńców i spróbują wykorzystać takie a nie inne warunki i odjechać, ale to takie życzeniowe myślenie. Spodziewam się szybkiego DNF Froome’a i Porte :wink:

Edycję wygraną przez Iglińskiego też dobrze wspominam, tylko zwycięzca mi nie pasuje :wink: pamiętam jak minął tego Nibalego jak juniora, przykra sprawa :wink:

Taa… nie była to wprawdzie chamska bezczelność Bierzina z 1994, ale skojarzenia miałem niedobre.

Valverde ponóć mówił, że jeśli pogoda będzie “ekstremalna” to się wycofa. Nie chce ryzykować przed Giro.

I mamy zapowiadany śnieg. twitter.com/TrekSegafredo/statu … 3840998400

Myślę, że możemy zapomnieć o tym, że Kwiato odegra na tym wyścigu jakąkolwiek rolę.

I bardzo chciałbym się mylić. Może wiedząc że warunki mu nie pasują ruszy do ataku wcześniej. Oby.

Dla Michała to praktycznie jeden z ostatnich ważnych występów w tym sezonie. Myślę, że będzie gryzł kierownicę aby pokazać się z jak najlepszej strony.

Chyba zaczynamy odliczać minuty do całkowitej neutralizacji

Hinault musi patrzeć na to z politowaniem.

Może jeszcze zdąży stopnieć.

jeśli wyścig będzie skrócony to trzeba będzie trochę przewartościować listę faworytów. nawet jeśli ktoś przeważnie lepiej jeździł FW a nawet AGR a dobrze zniesie tę pogodę - ma tu szansę.
tu może się wydarzyć niemalże wszystko, łącznie ze Swiftem i Betancurem w tOP10.

czekamy na dalsze decyzje. chyba nie muszę pisać, że pogoda jest dużo gorsza niż na odwołanym etapie T-A.

Już pojawiają się informacje o skróceniu wyścigu.

Czyli póki co usuwamy 30km z oryginalnej trasy. nie wiem jak to wpłynie na kilometraż wyścigu, na razie nic nie podają.

Jak się patrzy na TT zespołów, to te zdjęcia i filmy robią wrażenie. Nie przypominam sobie aby ostatnio jakiś wyścig odbywał się w tak fatalnych warunkach, jest chyba gorzej niż na Stelvio 14.

San Remo jakieś 2 albo 3 lata temu.

Na twitterze Tinkoffa jest chyba najmocniejsza migawka.

Eeee dziś jest chyba trochę gorzej.
I mamy zmianę.

Przypomina mi się od razu dobry występ Alaphilippe’a w Kalifornii na Mount Baldy. Warunki na pewno nie były aż tak trudne, ale było dość zimno.

Wydaje mi się, że nieźle w takich warunkach radzi sobie również Mollema, dobrej jazdy spodziewałbym się od takiego Fuglsanga.

Ale to przypomina raczej wróżenie z fusów. Zdarzyć może się naprawdę wiele.