CCC Team w sezonie 2019

Pierwsza w historii polska grupa w najwyższej dywizji zasługuje na osobny temat, nieprawdaż ? :slight_smile:

Kilka słów ode mnie na początek:

Od początku byłem sceptycznie nastawiony do tego projektu. Koniec końców wyszło lepiej niż się spodziewałem :slight_smile: Mamy grupę z polska licencją, co na pewno ma spore znaczenie medialne. Dziennikarze zajmujący się kolarstwem zapewne już zacierają ręce, bo za kilka miesięcy będą mogli sadzić nagłówki w stylu “pierwsza w historii polska grupa na stracie Tour de France” itp. Szkoda tylko, że Polacy w tej drużynie mają marginalne znaczenie. Czterech gregario, jeden talent i jeden sprinter z Włoch polskiego pochodzenia, którego za chwilę będą przerabiać na Polaka. Na pewno pojawią się jakieś pojedyncze sukcesy Wiśniowskiego czy Sajnoka, ale powstanie pierwszej polskiej grupy WT w żadnym stopniu nie zwiększyło szans Polaków na wygrywanie wielkich imprez.

Trudno też zaprzeczyć, że ekipa jest zdecydowanie najsłabsza w WT. Dodatkowo jest najmniej liczna. Nie wierzę, by w trakcie sezonu nie pojawił się moment, w którym trzeba będzie łatać dziury i jechać na wyścigi nie pod kątem wygrywania, ale przetrwania i nie ośmieszenia się wystawieniem trzech kolarzy. Trochę dziwny wybór, tym bardziej, że kolarzy na rynku nie brakuje i zatrudnienie trzech gości za minimalny kontrakt na pewno część problemów by rozwiązało.

O sportowym potencjale już było sporo, więc nie będę powtarzał. Skład jest słaby, nie mamy mocnego sprintera, nie mamy kolarzy na wysokie miejsca w prestiżowych tygodniówkach nie wspominając o GT. Wadecki często wspomina o TTT podczas Tour de France jako jednym z celów, ale potencjału w tej konkurencji też jakoś nie widzę.

Z plusów mamy utworzenie zespołu kobiecego, młodzieżowego i wsparcie dla akademii Kwiatka. Tutaj nie można się do niczego przyczepić. To ogromny sukces i naprawdę trudno tutaj znaleźć lepszy sposób na znalezienie następców Kwiatka i Majki niż struktura jaką zbudowało CCC. Może wreszcie skończy się gadanina, że Polak po wieku juniora nie ma się gdzie podziać. Dobrze, że szansę w Development Team dostali również kolarze, którzy przekroczyli wiek młodzieżowca. Będą mieli okazję się wykazać w Polsce oraz pewnie w jakichś wyścigach 2.1 czy 2.2 w Europie i udowodnić swój potencjał jeżdżąc po wynik a nie do pomocy starszym kolegom. Dodatkowo we wsparciu akademii Kwiatka widzę pierwszy krok w kierunku zatrudnienia Michała w CCC.

Co jeszcze na plus ? Doświadczenie ściągniętych kolarzy. Nowi zawodnicy przyszli z wielu różnych ekip, ale można od nich oczekiwać profesjonalizmu i dostosowania się do nowych warunków w trybie natychmiastowym. Ten Dam, Pauwels, Geschke czy nawet de la Parte mają za soba lata jeżdżenia w WT i poniżej pewnego poziomu nie powinni schodzić. No i dodatkowo będą mieli okazję do jazdy na własne konto, bo liderów na których mieliby pracować po prostu w CCC nie ma :slight_smile:

Czego bym oczekiwał od CCC w sezonie 2019 ? Na pewno dobrej jazdy w TTT mimo, że na papierze niespecjalnie jest kim. BMC było w tym mistrzami i myślę, że tzw. know-how można przekazać dalej i nawet jeśli CCC nie będzie w stanie zbliżyć się wynikami do osiągnięć BMC to poprawa w tej konkurencji (w której CCC przecież już do tej pory dobrze sobie radziło) powinna być widoczna.

Druga sprawa to szeroko rozumiana jakość jazdy na poziomie WT. Przykłady Colbrellego, Felline, Martineza czy Bernala pokazują jak ogromny skok jakościowy można zaliczyć przechodząc z PCT do WT. Oczekiwałbym od CCC, by pomogło Polakom oraz Kubie Mareczko czy Antunesowi wskoczyć na wyższy poziom już w sezonie 2019.

Mamy też kilku młodych zdolnych, którym trzeba dać szansę jeżdżenia dla siebie. Szczególnie widzę tu Sajnoka, Bartę i Van Hooydoncka jako kandydatów do poprawy swoich wyników.

Jak będzie wyglądał sezon 2019 w wykonaniu CCC ? Myślę, że będzie klapa :slight_smile: nowe rowery, nowy management, nowe nazwiska w składzie. To się nie może udać już od pierwszego dnia. Sukcesy na pewno będa, ale rozczarowań też nie zabraknie. Miejmy nadzieję, że kasa, którą rzekomo chciano przeznaczyć na zatrudnienie Thomasa nie zapodzieje się przez ten sezon i w kolejnym okienku transferowym ekipa ruszy na zakupy i zatrudni poważne nazwiska, które zapewnia walkę o wygrywanie najważniejszych wyścigów. Rozpad Sky byłby dla ekipy CCC zbawieniem :slight_smile:

1 polubienie

Ja widzę.

Po pierwsze, BMC była chyba najlepszą ekipą w WT, jeśli chodzi o TTT, a CCC najlepszą ekipą spoza WT w tej dziedzinie. Know-how jak jeździć dobre drużynówki na pewno jest.

Po drugie, tacy zawodnicy jak De Marchi, Rosskopf czy Geschke, zaliczali w poprzednim sezonie zaskakująco dobre czasówki (mam tu na myśli szczególnie Vueltę). Można sklecić tu naprawdę fajną drużynę na TTT z GvA i Bevinem jako pociągami napędzającymi i do tego Wiśniowski czy Van Keirsbulck, którym zdarzało się jechać dobre czasówki indywidualne i może, co ważniejsze, jeździli swojego czasu w Etixxie. :wink:

Oczywiście wygranie TTT na TdF byłoby sensacją, ale myślę, że ekipę stać na wynik w czołówce.

Jeśli chodzi o resztę sezonu, to obawiam się, że CCC grozi ostatnie miejsce w rankingu drużynowym. Poza GvA nie widać za bardzo zawodników, którzy dają nadzieję na solidne zdobycze punktowe. Belg musi się spiąć i w przeciwieństwie do 2018, wygrać coś dużego, bo inaczej sezon może wyglądać słabo, chyba, że któryś z innych zawodników CCC zostanie rewelacją sezonu.

Freudowska pomyłka? (20 znaków)

Haha, najwyraźniej! Nie zmieniam :wink:

1 polubienie

Będziemy palić cygaro?

CCC ma szansę być pierwszą ekipą WT ze zwycięstwem w 2019, jesli Bevin wygra mistrzostwa Nowej Zelandii w ITT, a jest faworytem.

Ja liczę trochę patriotycznie że Cerny wskoczy na wyższy poziom. W ciągu ostatnich 2 lat się rozwinął więc jest szansa na kolejny krok na przód. Może Mareczko w końcu wygra jakiś etap ważniejszego wyścigu.

Ciekawostka statystyczna od procyclingstats:
ccc
Co mnie zaskakuje, to to, że CCC nie jest ostatnie w rubryce “Points '19”. To pokazuje, jak fatalny sezon w 2018 zaliczyła Katiusza, że ich kolarze na sezon 2019 z Kittelem, Zakarinem i Spilakiem mają najmniejszą sumę punktów zdobytych w 2018 ze wszystkich ekip.

To raczej podsumowanie transferów, kto się “punktowo” wzmocnił najbardziej.
https://www.procyclingstats.com/rankings.php?id=31819 - tutaj ranking na podstawie 50 najlepszych osiągnięć, z ostatnich 12-mcy. CCC jest 10.

Na CQ CCC jest nawet 16, oprócz Katiuszy wyprzedają też Dimension Data.

Za to u mnie wypadają najsłabiej, wycena całej drużyny to mniej niż Valverde i Sagan razem wzięci , o 10 mniej od Katiuszy :wink:

Ale w tym rankingu brane są pod uwagę wyniki zawodników BMC z poprzedniego sezonu, więc o sile obecnego CCC nic nam on nie mówi ranking pcs

Pierwsza wygrana dla CCC w tym sezonie.

2 polubienia

No to jeszcze że dwie wygrane GvA i sezon będzie rozliczony :).

3 polubienia

Odnośnie TTT na TdF - gdyby się udało wylądować w top5 to byłoby cos.
I na to potencjał widze, bo jest “know-how” i jest grono solidnych czasowców.
Wygrywanie już nie bardzo…

Owszem, BMC było świetne w TTT, a CCC pokonywało wszystkie ekipy w swojej dywizji i potrafiło nawet ogrywać zespoły World Tourowe.
Nie zapominajmy jednak, że koniami pociągowymi BMC byli Dennis i Kung, a w CCC Tratnik.
Ani najlepszego czasowca CCC już nie ma, ani mistrza świata.

Został, przese wszystkim Bevin - mistrz Nowej Zelandii.
Rosskopf, Cerny, van Avermaet - to solidni czasowcy. mogą stworzyć fajną drużynę, ale potencjału na nawiązanie walki z takimi potworami, jak SKY, Sunweb czy QuickStep nie widzę.
(W kontekście dawania sznas Polakom, a także TTT w przyszłym roku warto ściągnąć Maciejuka.)

Tak czy owak - pierwsze zwycięstwo jest.
Jak GvA zrobi swoje na wiosnę, to zespół będzie rozliczony.
Każde dodatkowe zwycięstwo będzie miłym dodatkiem - tym bardziej prawdopodobnym, im więcej entuzjazmu będzie po wiosennych klasykach,

Bardzo jestem też ciekaw, co może zaprezentowac Sajnok na finiszach, jesli będzie miał wsparcie doswiadczonego Ventoso, a nie pociąg CCC.

Ja bym bardziej liczył na Mareczko w kwestii ilości zwycięstw, to jest moim zdaniem duży talent

Szkoda że nie zatrzymali tego Tratnika…

Ciekawy artykuł o Van Keirsbulcku na cyclingnews. Dowiedziałem się wiele faktów których niech byłem świadomy o tym kolarzu.
Przy okazji jaka liczba zwycięstw CCC jest realna Waszym zdaniem w tym sezonie ?
Mój typ: 3 zwycięstwa na poziomie (WT) plus 7 na wyścigach innych kategorii (wliczając krajowe mistrzostwa).
Uważam że jestem optymistą :wink:

1 polubienie

Jeśli CCC będzie startować na Szlakiem Walk Majora Hubala czy na Belgrad Banjaluka co niby potwierdził organizator co prawda nie pisząc czy chodzi o grupę WT czy CT. to tych zwycięstw musi być dużo więcej

Ciekawie zapowiada się rywalizacja z Wiśnią o “Tego ostatniego pomocnika”

Żeby się nie okazało, że lepszy od obu będzie np. Schar. :smiley:

A może Van Hooydonck zrobi duży postęp. W PCM-ie był jednym z największych talentów na klasyki jak ostatnio grałem. :smiley: