Dauphiné Libéré

co zwróciło moją uwagę to to że Mayo w czasówce wyprzedził naszego czempiona czasówek - Petera Mazura i stracił koło minuty do Valverde. W poprzednich sezonach Mayo potrafił przyjechać pod koniec stawki. Jakiś progres jest. moze ten chłopak w końcu stanie na nogi.

Z taką formą David Zabriskie może spać spokojnie przed TdF.
Co do generalki to po dzisiejszym etapie o zwycięstwo powinni powalczyć Landis i Leipheimer.
Jutro wspaniały etap.

od jutra po 18 beda powtórki na Eurosport 1.
mozna ogladac tez na cycling.tv, ale wczesniej musialbys wykupic abonament (okolo 120 zl za rok).

Kolejna dominacja Amerykanów na czasówce. Mimo braku Bossa na TDF ktoś z “Jankesów” wygra walkę z czasem a może i cały wyścig???
Mój typ Leipheimer oczywiście :astonished: Go GO “Levi”!!!

Tour de USA :mrgreen: Amerykanie, podobnie jak na ubiegłorocznym Dauphiné, królują na czasówkach. Dziś pierwsze 4 miejsca dla nich :exclamation: Mówicie, że o zwycięstwo będzie walczyć Landis z Levim, ale ja bym nie skreślał George’a, który wg mnie w tej dyspozycji ma największe szanse na nr 1 w ekipie Discovery na Tour. Paco dziś 20-sty, liczyłem na troszkę lepszy wynik, ale na podobnym etapie rok temu była katastrofa, bo pozycja koło 50-tej… Jest w dużo lepszej formie na ten moment niż wtedy. Zadziwił mnie dziś Gilbert. W jego wykonaniu spodziewałem się lokaty na poziomie ‘30’, ale jednak zmieścił się w ‘20’. Potwierdza się stara kolarska prawda, że zawodnik jadący w koszulce lidera potrafi pojechać dany etap lepiej, niż jest to w rzeczywistości. Jutro czeka nas pierwszy górski etap Dauphiné z metą na słynnej ‘‘Górze Wiatrów’’ :arrow_right: Mont Ventoux. Tutaj dojdzie do 1-szej weryfikacji sił czołowych górali. Liczę na udane ‘‘wspinanie’’ się w wykonaniu Paco i paru innych zawodników tj. Hincapie czy Azevedo :smiley:

Ale jaja dzisiaj :slight_smile:. Wszystko do góry nogami. Świetny wyścig Menchova.

Do Sobri - nasz czarny koń na TdF liderem.

Sry że nie wstawiam nawet prowizorycznych wyścigów, ale nie mam czasu.

Ja mam swoją terorię na temat dzisiejszej dobrej jazdy Sylwka , a zważywszy na jego obecny stan, wręcz bardzo dobrej. Góra Torre w Portugalii jest podobna do Mont Ventoux, może jemu pomyliły się wyścigi?

Czemu nigdy nie puszczaja teog wyścigu w telewizji .To po trzech wielkich tourach i po Tour de Polonia(jestem patriotom) najciekawszy wyścig wieloetapowy który pokaze kto jest silny i dobrze przygotowany na tour de france.Jak zawsze nie jest dane mi go ogladać wiec musze sie nacieszyć informcjami z tej strony.Myśle ,że bedzie to dziekawy wyścig bez pewnego zwyciezcy
.

Brawo Sylwek, Leipheimer albo Menchov chyba rozegrają pomiędzy sobą walkę o zwycięstwo
w całym wyścigu.

Ciekawa końcóweczka, byłem za Moreau ale wygrał Denis. Jak zwykle piękny podjazd pod Mont Ventoux. Ach…szkoda, że TdF 2006 go ominął.

No Szmyd pokazał dziś klasę, mimo tak ciężkiego Giro :slight_smile:
Fajnie jest ogladać jak Polak próbuje ucieczki na podjeździe, oby tak dalej Sylwek :slight_smile:
Aż miło pomyśleć jaką będzie miał formę na dalszą część sezonu po letnim odpoczynku…
Bardzo dobrze że o zwyciestwo bedą walczyć Menchov i Leipheimer, szkoda mi tylko Vinokourova…

Super etap dla Leipheimera i Mienszowa tylko zeby nie zapomnieli że TDF muszą wygrać :mrgreen: , Dauphine niech sobie odpuszczą :wink:
Po prostu piękna, lekka jazda (bez wysiłku) Levi tak trzymaj :bulb:

[size=75][ Dodano: Czw 08 Cze, 2006 23:17 ][/size]
Muszę posypać glowę popiołem bo Gilbert już stracił tą "5"minutową,mimo aż takiej przewagi nawet koszulka lidera nie pomogła.Gilbert to dobry kolarz, ale nie aż tak dobry i powiedział że skupi się na Tdf.

[size=75][ Dodano: Pią 09 Cze, 2006 10:58 ][/size]
Bardzo dziwna jazda “naszego Orła” niby nie ma sił,bo przejechał Giro ,niby forma nie ta -A tu :open_mouth: atakuje (tego wszyscy spodziewali się w trzecim tygodniu Giro).Wydaje mi się że bał sitrochę swojego lidera…

Szmyd ladnie pod gore pojechal.
Co ciekawe bardzo dobrze poszla ta jazda takze Christopherowi Moreau.
Czyzby Francuz mial tez ambicje walczyc o podium na TdF?

Ruso Navarro królem Mont Ventoux :exclamation: Zaatakował na 300 metrów przed metą i mało brakowało, a byłby to zbyt wczesny atak, bo Moreau, który początkowo dużo stracił, w samej końcówce niemal go wyprzedził. Jak dla mnie dość duże zaskoczenie, że ta dwójka najlpesza wczoraj. Drugi z rzędu Słowianin najszybszy na Górze Wiatrów :smiley: (w 2005 wygrał Vino). Levi nie wytrzymał w końcówce, ale w nagrodę za ciągnięcie rywali dostał cytrynową koszulkę :smiley: Przewidywałem dobrą jazdę Azevedo, i się nie zawiodłem na Portugalczyku. Może to on jednak liderem Discovery na TdF :question: :smiley: Paco wczoraj siódmy i w sumie zbyt dużo nie stracił. Dzisiaj powinno być lepiej. Hiszpan i tak pojechał lepiej niż wielu innych faworytów imprezy :arrow_right: Hincapie, Landis :laughing: Winokurow i wielu innych. Dziś kolejny górski etap do Briançon. Będzie góra kategorii specjalnej :arrow_right: Col d’Izoard, po niej długi zjazd do Briançon, a w samej końcówce krótki podjazd do mety. Będzie bardzo ciekawie :smiley: Vamos Paco :exclamation: :smiley:

MAYO!!! :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile: :slight_smile:
W końcu chłopak coś pokazał choć do optimum ma jeszcze bardo daleko

Znowu Sylwek ładnie pojechał, Leipheimer kontroluje wyścig i w tym roku chyba go wygra.

Sadzac po wynikach etap trudniejszy niz poprzednie tego typu na Dauphine w ostatnich latach. Mam tu na mysli to ze nie bylo dlugiego finalowego podjazdu i to ze wczoraj bylo ciezko a jutro bedzie jeszcze ciezej. Poprzednio takie etapy traktowane byly przez najmocniejszych jako “odpoczynkowe”. W tym roku to jest 10x ciezszy wyscig niz w tamtym. To wszystko dobry znak przed nasza “eksportowa” impreza jaka jest Tour de France. Zobaczymy co pokaze Mienszow jeszcze jutro. Pojedynek nr 2 Moreau-Mancebo.

Wspaniały sukces Turpin, początek comeback’u Mayo, odrodzenie Paco, bardzo dobra jazda Moreau i Kohla, fatalna dyspozycja Landisa i Winokurowa… Teoretycznie powinniśmy się emocjonować dwoma sprawami :arrow_right: 1.Walka o triumf pomiędzy Levim i Mienszowem; 2.Batalia o podium między Moreau i Mancebo (chociaż Kohl, Azevedo i Hincapie mogą jeszcze trochę namieszać). Dziś szósty, królewski etap. Na trasie aż 4 duże podjazdy :arrow_right: Col du Galibier (HC), Col de la Croix de Fer (HC), Col du Mollard (2) i La Toussuire (1). Może do walki o triumf z liderami włączy się duet z AG2r :smiley: Paco jest liderem klasyfikacji punktowej, a dodatkowo ma spore szanse na podium imprezy. Vamos Paco :exclamation: Allez AG2r :exclamation: :smiley:

Szczegolnioe ciekawy wydaje si epojedynek Morou Mancebo.
Byc moze to jest walka o to, kto bedzie liderem druzyny na TdF.
Pokazuje tez, ze Ag2R ma tak jak T-Mobile dwoch kolarzy zdolnych jechac w absolutnej czolwce.
Jesli jeden z nich wszystkie swoje sily wykorzysta na to aby mmaksymalnie pomoc drugiemu, to na Tdf beda naprawde sporo znaczyli.

Wspaniały wyścig. Najpiękniejsza tygodniówka. Bardzo dużo emocji. Tylko marzyć żeby takie cuda się działy na TdF. Osobiście jestem zwolennikiem GdI, ale w tym roku TdF może być dużo ciekawszy. Levi, Denis power jak mają jak trza. Jeśli chłopaki Ag2r mają zamiar tak dalej jeżdzić, do tego dorzucimy Basso i spółkę, Disco chłopaki z 4 czterema liderami, Janek odchudzony o 5 kg po TdS lol :slight_smile:to może być naprawde wyścig godny wyczekania zejścia z areny Bossa. Nadmienie jeszcze tylko że jestem spokojny o Valverde. Nie ma dziś nogi, ale on ją zrobi. Ciut słabo tylko jedzie Loyndis. A to co się dzieje z Vino (moim ulubieńcem) to tylko czekam na doniesienia w tej sprawie w prasie. Jeśli się kurcze dostaje cały sezon na przygotowanie to co on robił? Pojechał jak dobrze pamiętam tylko Liege Bastogne Liege. Wypadł średnio. Dojechał z grupką do bodajże ostatnich 10-20 km, i sobie odupścił. Zrozumiałe. Nikt mu tego wygrywać nie kazał. Zresztą Valverde pewnie by pękł z śmiechu jak by Vino mu chciał podskoczyć. Czy ktoś wie co mu jest czy jak?? Pozdrawiam wszystkich.