Eurosport Player. Kto korzysta? Opinie

Musiałbyś udowodnić, że mieszkasz w Danii - Eurosport ustawi dla Ciebie sztywno język…

Ale ja mam Giro po duńsku, bez robienia czegokolwiek :slight_smile: i zastanawiał się z jakiej okazji ES mnie tak uhonorował.

Wczoraj też miałem dostęp do Riisa, ale nie skorzystałem. Może Wikingowie najechali na województwo śląskie?

Tak właśnie myślałem, że może jesteśmy spornym terytorium polsko-duńskim, bo po polsku też miałem :wink:

1 polubienie

A wiedzieliśta, że włączając tę drugą relację z Giro (teraz jest po wszystkich tych kortach z RG) mamy: i komentarz po angielsku, i relację bez przerw, i w końcu możliwość cofnięcia do początku transmisji z etapu (wliczając w to jakieś pogadanki w studiu)?

Teraz się dowiedziałem.

Ja mam alergię na reklamy w związku z czym oglądam tak od początku Giro (na początku była jeszcze wersja duńska z Bjarne jako ekspertem :slight_smile: )

Dlaczego (…) Probosz zdradził rezultat wyścigu w Hamburgu podczas transmisji Vuelty? W grupie polskich komentatorów ten człowiek, jako jedyny, kompletnie nie nadaje się do komentowania. Jak na razie jego najlepszy czas to ostatnie dwa tygodnie tegorocznego Tour de France…

Trudno powiedzieć, natomiast chyba nie patrzy na ramówkę oraz nie bierze pod uwagę że każdy ma czas na oglądanie live.

Ale przecież to on jako jedyny tak reklamuje eurosport playera?!
Staram sie mało emocjonalnie podchodzić do tych transmisji ale dlaczego, kiedy każdy z komentatorow ma lepsze i gorsze chwile, to on jako jedyny nie chce się poprawić?
Panie Probosz, weź Pan przyklad z Marcela.

Spoilery w komentarzach na ES to norma, wręcz komentatorzy tylko polują na wyniki żeby je ogłosić, mi to nie przeszkadza bo sam sprawdzam wyniki nawet jak nie mam możliwości oglądać ale wierzę, że komuś to może przeszkadzać. Jednak nazywanie Probosza kretynem to jest gruba przesada.

4 polubienia

Do tej pory narzekałem na sposób prezentowania transmisji z odtworzenia, w którym jako pierwsze pojawiało się okienko typu “X wygrał wyścig Y” a dopiero później okno retransmisji. Cóż wina nie leżała po stronie komentatorów a kogoś kto systematyzuje te relacje; pewnie dla danego regionu.
Nie mam nic przeciwko temu aby podczas transmisji pojawiały sie rezultaty z Sobótki, Grodów, Mazowsza, górskich MP… Ciężko o relacje na żywo z tych wyścigów a twittera sam nie posiadam wiec taka informacja relację ubogaca.
Jak to jest jednak możliwe, że zwycięzca konkurencyjnej Szwajcarii pozostanie w ukryciu (nie w tym sezonie ale pamietam moment gdy podczas innego wyścigu p. Jaroński uzgadniał z p.Baranowskim, że rezultatu nie zdradzą) a w transmisji z rodzimej stacji pierwsza trójka zostaje przedstawiona.
Perfidnie, bo pan Probosz najpierw zaczął “znamy już rezul…” po którym można było transmisję przerwać, potem jednak pan komentator przedstawił całe pudło.
Czy pan Probosz jest kretynem? Zgodnie z terminologią medyczną chyba nie. W pierwszej chwili zabrakło mi określenia na jego postawę. Mój błąd.
Pan Probosz jest jednak najsłabszym komentatorem w ekipie Eurosportu. Ogniwem niereformowalnym i nierozwijającym się!

Jak wygląda kwestia oglądania transmisji przez eurosport playera NIE na żywo? Czy można w dowolnym momencie zacząć (np. transmisja zaczyna się o 15 a włączam sobie od poczatku np. o 18)?

W czasie trwania transmisji niema takiej możliwości, ale już po jej zakończeniu można sobie z archiwum oglądać jak się chce.

1 polubienie

Może to nie kwestia playera, ale ogólnie ES, ale wie ktoś, dlaczego reklamy w kolarstwie trwają 3 minuty, a w lekkiej atletyce 1,5 minuty :wink: ?

Kwestia umów TV - Właściciel praw tansmisyjnych

2 polubienia

PAmiętam że kiedyś trwały w kolarstwie minutkę, chyba jeszcze z 5 lat temu

Tutaj mogę skomentować, że reklamy w lekkiej atletyce zależą od stacji oraz imprezy, tzn. przerw pomiędzy poszczególnymi startami, etc. Stacje telewizyjne mają interes w jak największym opakowaniu każdej transmisji sportowej i w zależności od jej typu, popularności, etc. będą maksymalizować zysk starając się jednak nie psuć kibicom poziomu transmisji poza pewien poziom. I tak w przypadku lekkiej atletyki nie zawsze da się wcisnąć dłuższy blok reklamowy, dlatego często są one (w niektórych stacjach) wciskane częściej.

To złożony problem i raczej, według mojej obserwacji, będzie tylko gorzej, dłużej i bardziej na siłę. A organizatorzy, wcześniej czy później, dostosują się wymogów stacji dając im dłuższe przerwy, etc. Akurat kolarstwo to specyficzny przypadek bo przerw jako takich nie ma, ale ogólnie wszystko idzie w kierunku maksymalizacji komercyjnego wykorzystania sportu…

Dziwi mnie bardzo, że nikt jeszcze nie wpadł na to, aby sprzedawać produkty w wersji premium czyli ad-free oraz w wersji tańszej, ale z reklamami. Póki co mamy do czynienia jedynie z wersjami albo-albo, nikt nie proponuje tych rozwiązań równolegle.

Poniekąd wyjątkiem jest tu EPlayer, ale wersja bez reklam, jest wersją bez komentarza jednocześnie. Przynajmniej jest jakiś wybór.

Ciekawa definicja premium :wink:
Ale da się z tym żyć :wink:
Intrygował mnie motyw nadania z poślizgiem GP Beghelli bez komentarza.Powody, jak sądzę, znam (nie było nigdzie sygnału live, mniemam (czyli jednak nie wiem :wink: )), ale jest to osobliwa sytuacja.