Ciężko dogodzić człowiekowi. Jak Majka woził się na kole to źle bo nie próbuje, a jak próbuje to źle, bo jedzie nieekonomicznie.
Ja wolę takiego Rafała. Z tym błyskiem jak za dawnych lat. Swoją drogą to postraszył trochę rywali, a to mu pomoże psychicznie.
Z drugiej strony to po tym etapie już będą się na niego oglądać.
Dobrze też wygląda kwestia Formolo. Jest na tyle słaby by Bora jechała dla Majki i na tyle silny by w kluczowych momentach Rafałowi pomóc.