Kuchnia, dieta, przepisy i to co kolarz lubi zjeść

Osobiście dla mnie największym codziennym rytuałem są śniadania. Mam gdzieś co zjem na obiad a kolacji mogę wcale nie jeść.

Ale śniadanko ma być ekstraklasa :smiley:

Takim szybkim przepisem który często preferuje to grzanka + plaster sera żółtego + pieczarki + chorizo podpieczone i na to jajko sadzone.

Z resztą ja jestem team #jajka i uwielbiam pod każdą postacią.

A piszę o tym aby zapoczątkować wątek :slight_smile:

1 polubienie

No to szybka odpowiedź. W życiu czegoś takiego nie jadłem. Z tego zestawu tylko ser żółty i jeśli jajko, to na miękko. Muszę Ci to wreszcie napisać - “zresztą”.

1 polubienie

Dzięki :slight_smile: raz a zapamiętam na zawsze

Na śniadanko to koniecznie bułka z dżemem własnej roboty z czarnej porzeczki, druga z miodem plus szklanka soku i można lecieć na poranny trening przed pracą/uczelnią!

Właśnie ja sobie teraz wypracowałem inny rytuał, budzę się i wstaje dość wcześnie - koło 6-7. Pracę zaczynam od 9

No to mam kawałek czasu i głównie to jest spacer, ale jak nie ma pogody to siadam na trenażer ale to raczej jest kręcenie w tlenie, na czczo nawet nie chcę jakoś się katować.

Najbardziej mnie wkurza jak za oknem syberia, na kręcenie na trenażerze nie mam ochoty, a tu 6:30 i coś ze sobą pasuje zrobić. I na bank na zimę kupię bieżnię :smiley:

Szkoda tak się katować w mieszkaniu. Ja na zimę ze swojej strony polecam ćwiczenia z kołczem Kozakiem, które wcześniej polecał @KubaWinter. Gość idealnie mi pasuje do ćwiczenia z nim przed telewizorem. Po tym lubię jeszcze zimą potańczyć przed konsolą przy grze just dance. Świetna zabawa, dobre cardio i przy okazji można zaktywizować swoją drugą połówkę. Polecam każdemu. Jak ktoś nie ma konsoli to można na yt znaleźć układy i przed tym potańczyć.
Co do porannych rytuałów, to ja jeszcze zawsze robię rozruch, żeby aktywować wszystkie partie ciała, bo od tego siedzenia przed komputerem cały dzień wszystko się zastaje.

1 polubienie

Bardzo mi miło, że Ci się to polecenie przydało i spodobało :slight_smile:

1 polubienie

Oglądnę z ciekawości :slight_smile:

Ale ja się nie katuje, wbrew przeciwnie. Zarzuce sobie jakiś fajny podcast i krok za krokiem idzie :slight_smile:
Wbrew pozorom to jest dla mnie fajny czas (np taki spacer) idę sobie, przemyślę co potrzebuję przemyśleć

U mnie na sniadanko wjeżdża al o jajowka z chlebem zytnim albo owsianka na mleku owsianym z cynamonem i orzechami pekan albo szakszuka pychota. A reszta posiłków to monotonia. Zazwyczaj piers badz wołowina do tego warzywa badz kiszonki i w zależności na co mam ochotę komosa, kasze ziemniaki plus masło badz olej z pestek winogron. Czasami jakas tortilla z warzywami awokado itp

szakszuka taaaaaak wielkie taaaaak :smiley:

też robię min 1x w tygodniu, ciężko tak w 1 poście opisać wszystko co się robi :smiley:

ale owsianki to ja tak średnio, zdaję sobie sprawę z jej dobroczynnych wpływów ale tak trochę sceptyczny jestem :smiley:

Ja zaczynam pracę o 6:00 więc w domu nie mam czasu, ani ochoty na jedzenie jakiegokolwiek śniadania. A w robocie nie ma za bardzo możliwości na kucharzenie. Więc jem to co na szybko rano zrobię, czyli standardowe kanapki, czasem jakiś owoc, jogurt itd. Chyba że mam możliwość pójścia na stołówkę zakładową, wtedy do wyboru do koloru.

Odświeżam wątek i ciekawy jestem czy mamy na forum amatorów ostrych sosów;)

Ja bardzo lubię pikantnie zjeść ale ostatnio kupiłem sobie coś takiego i nawet mnie przerasta :smiley:

Jest moc, wczoraj na grillowaniu go używaliśmy. Super smaki robią Ostre Dzieje. Są na TT👍

1 polubienie

O, ten w końcu uznałem za w miarę pikantny. A moja żona używa go zamiast ketchupu…

Ten temat został automatycznie zamknięty 60 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.

Dobrze, ze o tym napisales ! Juz z cora planuje placuszki na niedziele!!!

Ale bez cukru! Bo 14-go listopada jest Światowy Dzień Cukrzycy!!

Zupełnie tego nie rozumiem, ale tak jak uwielbiam ziemniaki w najprzeróżniejszych postaciach, to placków ziemniaczanych nie lubię. Zjem pierwszego ze smakiem, a potem ich posmak mi zaczyna ciążyć :smiley: I chyba nie ma czegokolwiek innego z ziemniaków, czym bym się nie potrafił obeżreć do zatkania :smiley:

Ja TYLKO z cukrem i smietana! Ale robie z cebula i mi to nie przeszkadza.
Slowacy nie jedza na slodko, ale core nauczylem i nie chce slyszec o innych. Z tego naszego kilograma cukru, ktory zuzywamy w roku, to chyba 1/5 idzie wlasnie na placki ziemniaczane :joy:
14 listopada cukru NIE DOTKNE!