Licznik z GPS - co można polecić?

Znaczy w lesie właśnie widzę, ale nie jest to jakaś reguła, a po prostu “czasem się zdarzy” :slight_smile:

Dodam jeszcze ciekawostkę od siebie, bo o tym nie wspominałem, a wyjaśnia to po części też algorytmy stravy. Znajomy pisał kiedyś do supportu stravy zapytanie w kwestii przewyższeń i dostał odpowiedź, że do sumy przewyższeń zaliczane są jednorazowe wzniosy o minimalnej wartości 10m. To znaczy, że jeśli pojedziesz sobie 100 razy pętlę z 8-metrowym podjazdem, to nie będziesz miał 800m przewyższenia w podsumowaniu aktywności, tylko 0m :slight_smile: Oczywiście chodzi o wzniosy odczytane z mapy obsługiwanej przez serwis, a niekoniecznie rzeczywiste wzniosy. To oczywiście ma na celu uniknięcie zbyt wielkiego zawyżenia przewyższenia. Choć z drugiej strony czy my mamy jakiś wzorzec, jakiś sposób który jest jedyny prawidłowy? Zdaje się, że nie. Jakbyśmy podeszli do tego matematycznie, to trzeba by scałkować cały dystans i na każdym nieskończenie małym odcineczku odczytać odpowiadający mu maluteńki wzrost wysokości i posumować. Strach pomyśleć jakie wtedy byłyby wartości przewyższeń :smiley:

Co do wykresu z Przegibka, to poproś któregoś znajomego z Garminem, żeby na stravie przy danej aktywności kliknął opcję “correct elevation” i powinien mieć taki sam jak Ty :slight_smile:

Z tym 10m to chyba nie do końca tak jest bo mi często stravą zalicza hopki kilkumetrowe.

Ale w jaki sposób to sprawdzasz, bo zdaje się że nie ma opcji zaznaczenia fragmentu i odczytania przewyższenia tylko na nim? Też sądzę, że to jest uproszczenie, bo jak na przykład potraktować sytuację, gdzie jest 8m pod górę, przegibek 2m w dół i znów 8m w górę…
Ja zauważyłem, że względem pomiaru barometrycznego z urządzenia pomiar z mapy zdecydowanie podaje mniejsze przewyższenia na trasach względnie płaskich, a z kolei przy większych podjazdach lub hopkach większe są wartości z mapy, a mniejsze z barometru. Dodatkowo przewyższenie sumaryczne, podane w podsumowaniu przy trasie płaskiej jest ewidentnie mniejsze niż nawet wprost odczytane z mapy na podstawie danych chwilowych.
To potwierdza, że są jakieś tego typu algorytmy, ale na pewno skomplikowane.

Stosuję antenę aby mieć lepszą pozycję do pomiaru, gdzie nie przesłania mi wbudowanej anteny inne urządzenie lub moje skromnej wielkości cielsko co przekłada się na szybkość i jakość odbioru. Bo mi czasami miejsca brakuję, nie robią jeszcze szyn montażowych dla programistów czy testerów urządzeń GPS na rowery :wink:

Lepsza pozycja odbiornika to mniej błędów pomiarowych i mniejsza robota algorytmów, ergo szybsze i dokładniejsze odczyty.
Aaaa, w czasie łażenia po górach czasami stosuje antenę zamontowaną na szczycie plecaka.

Zimny start w smartfonie to ok. 3 sekund do 5, do 8 - 15 s. Z anteną 2s do 5, 5s do 8.

Ach, zapomniałem jeszcze o jednym. Każde urządzenie GPS ma w zasadzie antenę w tej czy innej postaci - musi ją mieć bo inaczej nie zobaczy sygnału z orbity. I tutaj kilkukrotnie zaskoczyło mnie jakiego typu jest to antena w urządzeniu i jak została zamontowana. Przez zaskoczyła mam na myśli totalny szok jak bardzo ma się klienta w nosie tworząc najtańsze urządzenia. I jak szajs się wkłada do nich, w jakim miejscu montuje, etc. OK, ja wiem, że jest to wypadkowa pewnych uśrednień statystycznych i wynika też z pewnych ograniczeń - ergo czytajmy instrukcje obsługi! - ale czasem to po prostu ręce opadają. Wtedy korzystam z zewnętrznej anteny żeby zobaczyć, to czy jakoś chipa i oprogramowania czy wewnętrznej konstrukcji kładzie na łopatki dokładność. I często muszę lutować albo kombinować…

Przez porównanie wyniku stravy z moją sigmą, która ma pomiar ciśnieniowy i zalicza każdy metr przewyższenia. Wyniki są porównywalne.
Poza tym jak zrobi się segment na taki “podjazd” poniżej 10m to opisie segmentu to przewyższenie jest.

tzn gdzie wbudowują tą antene np?

To już inna kwestia.

W tańszych urządzeniach - gdzie się da, bez względu na jej kształt. Trochę na zasadzie Panie, kupiłem za bezcen 50.000 tych anten, wsadź je Pan tam i już…

To całościowo inna kwestia. Po pierwsze dane Strava ostatnimi laty bardzo się poprawiły, w zasadzie z roku na rok potrafią być o kilka razy dokładniejsze. Powód? Coraz lepsze mapy źródłowe i obrazowanie satelitarno-lotnicze. A mając te dane można podnosić dokładność ekstrapolowaną…

Ten temat został automatycznie zamknięty 30 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.