@Greek,
zostaję przy 5 s Kwiatkowskiego, co do Nibalego mogę się zgodzić co do 8s
ciekawe jest też to, że gdyby Nibali jechał z - dajmy na to - tym Spilakiem to pewnie by nie dojechali, bo na ost. kilometrze byłoby czarowanie. A solo mógł jechać, ile fabryka dała.
No ale właśnie na tym polega urok tego wyścigu. 300 kilometrów ścigania, a rozgrywa się na detale; sekundy, każde 100m się liczy
Aż takiej petardy Sagan by nie odpalił przy tym boczno-przeciwnym wietrze.
Co do Ewana to trzeba pamiętać, że w czasach orlików zapowiadał się właśnie na takiego Sagana2, na MŚ we Florencji walczył o medal i nie była to żadna niespodzianka, właśnie tak naprawdę bardziej zaskakujące jest to, że za seniora tak rzadko mu to wychodzi
Ciekawe jest też to, że za Nibalim uplasowali się 3 triumfatorzy Hamburga.