Jakże rozradowany tą wypowiedzią musi być Jakub Mareczko!
Bardzo dawno temu był na tym forum o nazwie “Kolarstwo niemieckie”. Można uronić łezkę, jak to niektórzy podniecali się zwycięstwami młodych sasiadów zza zachodniej granicy w jakichś juniorskich czy ogórkowych wyścigach. Polecam lekturę, poprawia nastrój
Największa gwiazda tamtego wątku… No cóż kariery nie zrobił:
E: aż przejrzalem ten wątek. Nawet Tymek tak żarliwie nie broni Pogacara jak niektórzy tam osiągnięć kolarzy niemieckich onegdaj