Najlepszy sprinter ewer ;P

A kto zajął 3 miejsce , 3 w san Remo był Norweg a drugi Niemiec,

no właśnie. Hausler był wyżej od norwega

przepraszam, kogo :question: wystarczy popatrzec na palmares forstera - to czysty sprinter, ktory ostatnio zanotowal wiecej porazek, niz sukcesow. z kolei haussler wspaniale sie rozwinal, szczerze powiedziawszy nie spodziewalem sie tego po nim, rosnie z niego niezly fachman od klasykow…

W ogólę, to proponuję nie mówić dłużej o Hausslerze jako o sprinterze, bo widać jasne z tegorocznej wiosny, że jego umiejętności wykraczają daleko poza ostatnie 200m.

A co do porównania Cipolliniego i Petacchiego, to wszystkie fakty przemawiają za Super Mario: Ilość zwycięstw w Giro, w Tdf, w ogóle w Wielkich Tourach, ilość wygranych ważnych klasyków, no i mistrzostwo świata Lwa z Toskanii. Jedynie jeśli chodzi i Vueltę, Petacchi wygrywa z Cipollinim ilością wygranych etapów. No ale wiadomo, że Vuelta “z zasady” jest słabiej obsadzona dobrymi sprinterami. Po drugie, do 1995 roku, Vuelta kolidowała z Giro, a wiadomo, że Mario nidgy by nie poświęcił Giro dla paru zwycięstw we Vuelcie.

Jedyna malutka rysa to to, ze Cipoliini wlasciwie konczyl sezon po TdF… Petacchi to jednak byl skuteczny caly rok… No ale nie byl na szczycie tak dlugo jak kolega po fachu.

Piszecie, ze jednym z najlepszych byl Zabel, by za chwile krytykowac Petacchiego za to, ze wygrywa tylko majac kilku ludzi do rozprowadzenia.

A jak Zabel zdobywal swoje zielone koszulki?
Ustawialo sie kilku zawodnikow Telekomu w “Telekom express”.

W tym pociagu bywal tez Jan Ullrich.

Pozniej Zabel (mister San Remo) zaczal skupiac sie na ciezszych jednodniowych wyscigach i stracil blysk. Ponadto okazalo sie, ze Ullrichowi potrzeba wiecej pomcnikow do walki z Armstrongiem.

Ale przeciez - to ze ustawia sie pod jednego sprintera tzw pociag w niczym nie umniejsza jego wielkosci!


Wspomnany byl Abduzaparow - z dawnych gwiazd Wysigu Pokoju moze warto by tez wspomniec o Olafie Ludwigu - zdobywcy zielonej koszulki TdF i Janku Svoradzie - zwyciezcy wielu etapow zwlaszcza GdI, ale tez VaE i bodaj w TdF ma tez zwyciestwo na koncie.

edit:

Chociaz nie. Slusznie. Jednak Abdu osiagnal znacznie wiecej od tych dwu…

[size=75][ Dodano: Czw 07 Maj, 2009 09:10 ][/size]
I jeszcze jeden - jeden z moich absolutnie ulubionych kolarzy - Laurent Jalabert.

Znakomity sprinter, ktory tak zmienil swoj profil, ze potem wygrywal koszulke gorala w TdF, zwyciezyl Vuelte i chyba MS w czasowce tez dorzucil

Nie krytykuje Petacchiego za sam pociag, ale za to, ze z pociagiem zatracil spryt i błysk.

A z Zabelem to wiadomo- normalka.