Paryż - Roubaix

No tak to już wcześniej można było stwierdzić - pękła aluminiowa rura widelca [gwiazdka i kapsel jest na miejscu]
A na zdjęciu powyżej chodzi mi o tego kolesia w koszulce CCC.

Jeszcze dwa filmiki z kraksą Hincapiego i przejazdem kolejowym [3mb]

rapidshare.de/files/17588108/PR.rar

pzdr
pantani

ale z tego nastepnego zdjęcia widac że rura jest raczej karbonowa (czarna).

Rura jest napewno aluminiowa, czytałem wywiad z mechanikiem Discovery przed wyścigiem.
link: cyclingnews.com/road/2006/ap … capie_trek

pzdr
pantani

jak ściągnąć te filmiki???

Trzeba podac linki, kliknac free na dole, poczekac 20 sek az pojawi się kod, wklepać kod i powinno się włączyś ściąganie.

pzdr
pantani

Jak myślicie czy po takim wyścigu zmianiają sobie rowery na nowe?? Ja bym sie bał jezdzić na rowerze którym po bruku jezdzono. Bałbym sie ze stanie sie coś w stylu to co sie stało Hincapiemu. Czy po każdej kraksie zawodowcy dostają nowy rower???

Tylko że u mnie nie ma tego free

Aii, zły link był, aczkolwiek od niego możnabyło też przejść do ściągania.

rapidshare.de/files/17588108/PR.rar

no jest, naciskam, ale nic sie nie dzieje

już wszystko OK

faktycznie rura alu pantani, tylko anodyzowana i dlatego czarna.

Zauważyliście, że Boonen też przejeżdżał jeszcze przy opuszczonym szlabanie?

masz rację maciaz

tylko że to już było po przejechaniu pociągu i dlatego nikt się nie czepił tego. Bo gdyby to zrobili to wogóle jakaś paranoja :unamused:

Z punku widzenia zasad to jest TAKIE SAMO wykroczenie jakie popełnił Van Petegem & spółka i tak samo powinien zostać wykluczony. Nieważne czy przed przejazdem pociągu czy po przejeździe.

pzdr
pantani

Tercet złamał pisane/niepisane reguły - szlaban w dole, to się czeka, a nie jedzie. Regulamin mówi jasno, że kolarz nawet w czasie wyścigu, ma się stosować do przepisów ruchu drogowego.
Być może gdyby nie to zdarzenie, mielibyśmy neutralizację. Tym bardziej, że sędzia tam stojący (o ile dobrze widziałem) chciał ich zatrzymać - a to już złe kuku olać sędziego.

Swoją drogą neutralizacja należała im się jak psu zupa, bo primo grupa Boonena cały czas goniła i pomimo zatrzymania czas topniał acz powoli - trochę musieli serca Panowie stracić do pedałowania po takim przymusowym postoju, a secundo zatrzymanie było spowodowane błędem organizatora i nie mogło zostać zneutralizowane w inny sposób. Gdyby to był wyścig wieloetapowy i zdarzenie miało miejsce dalej od mety to pewnie byłoby OK, ale tutaj to poważna wtopa…

Brawo dla Fabiana, powiem, że musiał solidnie przygotować się do tego piekła, bowiem już podczas styczniowego zgrupowania
oznajmił dziennikarzom, że marzy mu się wygrać Paris-Roubaix i będzie ciężko przygotowywał się aby za wszelką cenę wygrać. Wygrał i to w jakim stylu. Co do pozostałych no cóż, Fabian był poza zasięgiem wszystkim. Tom nie powtórzył dubletu
z przed roku. Ta dyskwalifikacja wypatrzyła wyniki Paros Roubaix oraz zepsuła smak widowiska na samym końcu.
Barwo dla Ballana, znakomicie jedzie od początku wiosny w najważniejszych/najtrudniejszych klasykach.
Van Petegem udowodnił, że pomimo wieku umie pokazać pazury.
Teraz nastanie czas zupełnie innych klasyków o innym profilu. W akcji zobaczymy nowych bohaterów.
AMSTEL zapowiada się wspaniale :laughing:

Ponawiam moje pytanie: Czy po kraksie nawet jeśli z rowerm nic sie nie stanie np. rama sie nie połamie, to czy zawodowi kolarze wymieniają na nowy???

To zależy od kilku czynników - od zasobności teamu, od rodzaju uszkodzeń oraz wymagalnej szybkości naprawy.

Generalnie czołowi zawodnicy po poważnej kraksie zwykle mają wymienione rowery, ew. co bardziej witalne części (rama) - ale tylko w sytuacji, kiedy mechanik zadecyduje, że da to jakiś efekt pozytywny, tzn. coś poprawi/naprawi.

A co do przejeżdżania pod szlabanem . Gdy przejachała ta trójka to z nimi pojechał także neutralny wóz Mavic. Czy on też zapłaci za to w jakis sposób ? Zgodnie z zasadami ruchu drogowego to należy mu się mandat :slight_smile:.