Podjazdy w Polsce

Widzę, że pomijacie podjazd na przeł. Puchaczówkę (wyższa niż Orlinek czy wspomniana Spalona). Też zdrowo pod górę po idealnym asfalcie (ok. 8 km od bystrzycy).

A no i jest w Wójtowicach podjazd na Hutę, może ok 2,5 km długości ale średnio to z 15% jest a końcówka to może i z 25%, tylko, że jest wąsko choć asfalt idealny, a i droga później się kończy i zaczyna się kamienista.

P.S. Fajnie, że mieszkam w Bystrzycy :mrgreen: , mając świadomość, że w pobliżu trenują nasi kolarze.

Rzecz uogólniając można stwierdzić, że cała Kotlina Kłodzka to bardzo fajny teren do jeżdżenia rowerkiem, czy to wyścigowo, czy rekreacyjnie. W okolicach Kudowy, Dusznik, Polanicy, Radkowa, Karłowa, jest mnóstwo mniejszych czy większych podjazdów wyjątkowo nadających się na trasy wyścigów. A czy nie marzysz o zarąbistej czasówce pod Błędne Skały?

Ooooo, ta góra to jest coś niesamowitego, świetny podjazd. Tylko cywilnie (tzn. poza wyścigiem jakimś albo czymś :stuck_out_tongue:) wjechać tam chyba nie można, nie?