Podsumowanie sezonu 2023

Kontynuując dyskusję z Podsumowanie sezonu 2022:

Tak jak w zeszłym roku i w tym możemy podsumować miniony sezon.
Kategorie takie same jak ostatnio.
Jeśli chodzi o najlepszy GT sezonu proszę nie używać żartu o TdP.

To może ja zacznę.

  1. Najlepszy GT sezonu: TdF lub Vuelta. TdF piękna walka przez większość wyścigu, a Vuelta piękna historia.
    Poziom Giro żenujący poza jednym etapem.
  2. Najlepszy wyścig tygodniowy. Dobre pytanie. Musiałbym się nad tym mocno zastanowić, ale tak na szybko to chyba UAE Tour… :smile:
    Żartuję oczywiście. Wydaje mi się, że Katalonia. Bardzo ciekawa rywalizacja między Rogličem i Evenepoelem.
    Na wyróżnienie zasługuje T-A.
  3. Najlepszy etap sezonu. Wydaje mi się, że w tym roku nie było takiego etapu, który bardzo wyróżniałby się na tle reszty jak np. w 2021 ten etap Basków, na którym Roglič odjechał z kolarzami Astany.
    Jeśli miałbym wybrać jeden to 6 etap TdF.
  4. Bez wątpliwości RVV.
  5. Trudny wybór między Vingegaardem, Pogačarem, a Van der Poelem.
    Wybieram Pogačara, bo miał największy przekrój osiągnięć.
    Od RVV przez AGR, TdF, aż po Il Lomardie.
    Jednak w tym sezonie rywalizacja była bardzo zacięta.
  6. Najlepsza ekipa. Bezdyskusyjne Jumbo-Visma.
    e: No może nie bezdyskusyjnie, bo UAE było mocne, ale jednak 3 GT w jednym sezonie to historyczne osiągniecie.

Najlepszy GT - Tour de France
Najlepsza tygodniówka - Katalonia
Najlepszy etap - Monte Lussari
Najlepszy klasyk - Flandria
Najlepszy zawodnik - Pogacar
Najlepsza ekipa - UAE

1 polubienie

Najlepszy GT - TdF
Najlepsza tygodniówka - Katalonia
Najlepszy etap - 13 etap TdF (Grand Colombier)
Najlepszy klasyk - Roubaix
Najlepszy zawodnik - MvdP
Najlepsza ekipa - UAE

Najlepszy GT: Giro
Najlepsza tygodniówka: Katalonia
Najlepszy etap: 6 etap TDF
Najlepszy klasyk: Liege
Najlepszy zawodnik: Pogacar
Najlepsza Ekipa: UAE

Najlepszy GT - Tour de France
Najlepsza tygodniówka - Katalonia
Najlepszy etap - Monte Lussari
Najlepszy klasyk - Flandria
Najlepszy kolarz - Pogacar
Najlepsza ekipa - Jumbo

Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ja np. uważam, że Jumbo było zdecydowanie najlepszą ekipą w tym sezonie - dominacja GT, tygodniówek i klasyków (poza monumentami). Do tego najwięcej zwycięstw (69, UAE 57) i wyrównanie rekordu zwycięstw w WT (38) Quick-Stepu z 2018 roku. Dlatego jestem ciekawy, dlaczego uważacie UAE za najlepszy zespół. Moglibyście to uargumentować?

1 polubienie

Najlepszy GT: TdF
Najlepsza tygodniówka: Katalonia
Najlepszy etap: szczerze mówiąc albo takiego nie było albo mam słabą pamięć żeby spamiętać każdy etap i co się na nim zadziało a pierwszy przychodzi mi na myśl przedostatni na Giro, ITT więc niech będzie ten.
Najlepszy klasyk: MSR i symboliczna wygrana MvdP
Najlepszy zawodnik: Roglic, wygrywał wszystko w czym wystartował, nie licząc Vuelty którą by wygrał ale tutja polityka zespołu przeszkodziła a nie jego możliwości,
Najlepsza Ekipa: Jeden rabin powie UAE drugi Jumbo-Visma. Na papierze wygrywa JV ale ja trochę z przekorą typuje mniej oczywisty wybór, gdzie drużyna odniosła bardzo dobre rezultaty bez tych wielkich galacticos w składzie czyli → Lidl Trek

UAE lepsze chyba tylko w rankingu, bo GT i tygodniówki robią różnice na korzyść Jumbo.

Najlepszy Grand Tour: Tour de France
Najlepsza tygodniówka: Tour de Pologne
Najlepszy etap: ten z tourmalet na Vuelcie
Najlepszy klasyk: Flandria
Najlepszy kolarz: Mathieu van der Poseł
Najlepsza ekipa: Jumbo-Visma

O ile 6 etap TdF, Monte Lussari, 13 etap TdF rozumiem, bo sam się zastanawiałem nad nimi tak nie rozumiem dlaczego najlepszy GT to Giro.

Już to UAE prędzej rozumiem.
e: No ale Lidl-Trek to już kompletnie szalone.

Za wpadkę dopingową nie jestem w stanie klasyfikować tego teamu w takim zestawieniu w tym sezonie. Sami się wykreślili.

Najlepszy GT - Tour de France.
Najlepsza tygodniówka - Tour de Pologne / Suisse.
Najlepszy etap - nie mam takiego etapu.
Najlepszy klasyk - Flandria.
Najlepszy zawodnik - Van Der Poel.
Najlepsza ekipa - UAE Team.

Dodatkowo ode mnie
Największe zaskoczenie - Tarling.

1 polubienie

Generalnie to losowo wybrałem, bo obie ekipy moim zdaniem na podobnym poziomie. Ale UAE zyskuje liczbą zawodników mogących wygrywać ważne wyścigi. Jumbo ma taką powiedzmy piątkę wymiataczy i na tym poziomie jest pewnie tylko Pogacar i może Yates. Ale wystarczy powiedzieć, że w tym sezonie 19 róznych kolarzy Emiratów ma przynajmniej jedno zwycięstwo, podczas gdy w Jumbo jest takich 12. Pod względem punktów rankingowych 17. kolarz UAE jest lepszy niż 9. w Jumbo, to jest przepaść.

Mi imponuje taka głębia składu i regularność na przestrzeni sezonu. Gdzieś na Twitterze widziałem (choć nie mogę teraz znaleźć) listę wyścigów etapowych i miejsce najlepszego kolarza UAE i tam zawsze było top10!! I to zasługa 8 czy 10 kolarzy, a nie zawsze dwa te same nazwiska. W sumie tak się rozpisałem, a mogłem wrzucić po prostu ranking UCI, który przecież w tym roku wygrały właśnie Emiraty.

1 polubienie
  • Mniej oglądałem, niż mniejszych imprez :laughing: Tour był całkiem spoko, w sumie
  • Nicea, bo Gaudu jeszcze przyzwoicie się prezentował :melting_face: No i Baskowie to jeden z lepszych ZAWSZE
  • 20 Touru :saluting_face:
  • Strade, bo się działo całkiem sporo, a okoliczności tam mają na prawdę ciekawe
  • Stawiam na Tadeja
  • Niestety, ale zdecydowanie Jumbo
  • Tour de France. Co by nie mówić o fajnych walkach sprinterów na Giro, uciekinierów na obu mniejszych GT, w Wielkiej Pętli mieliśmy najwięcej zamieszania w GC i długo pozostawało dużo niepewności (choć tego ostatniego na Giro nie brakowało aż do samego szczytu Monte Lussari, ale 2 tygodnie to nuda)

  • moim zdaniem najciekawsza walka o wygranie tygodniówki była w Szwajcarii, ale nie wypada tego wyścigu w tym roku uznać za najfajniejszy :frowning: Te drugorzędne tygodniówki WT nie były złe. W Australii walki o cenne sekundy między Yatesem, Bilbao, Vine’m, Hindleyem, Dennisem, Sheffieldem itd. było więcej niż można było przypuszczać patrząc po trasie. Wellens i jego heroiczna jazda z przebitą oponą w Benelux Tourze. Na TdP Mohoric znakomicie obronił się na czasówce po fajnych walkach w sprintach faworytów. Ale u mnie wygrywa Katalonia, bo Primoz i Remco na tylko jednym etapie sobie odpuścili wzajemną walkę, poza tym ogień everyday. To było mega.

  • etap sezonu? Ojej. Pewne emocje związane z rantami dał 1 etap UAE, można już nie pamiętać. Inne tygodniówkowe etapy raczej nie były porywające, czasówka na Suisse była widowiskowa, ale w cieniu tragedii. Fantastyczny na GT był etap dzień po wygranej Kwiato na TdF - rzeź w grupie GC, walka na wyniszczenie faworytów, kłopot organizacyjny z motocyklami i wygrana… Carlito gdzie dwóch się biło tam skorzystał. Ale etap TdF 6 też narobił epickiego zamieszania no i 17 był widowiskowy dzięki kombinacji Loze plus ścianka na lotnisku. Lussari przyćmiło całą resztę Giro. Na Vuelcie etap 6 okazał się szokująco istotny dla losów wyścigu, 13-ty na Tourmalet zamknął wyścig ale jeszcze potem te kwasy na ulubionym podjeździe Angliru… Wybieram oryginalnie. Etap 14 TdF

  • A czy można zaliczyć MŚ jako klasyk? Trasa okropna, a jednak wyścig się obronił wielogodzinnym widowiskiem. Jak nie można MŚ to bez wahania stawiam na monument, gdzie skład Top4 był identyczny jak w Glasgow. Flandria

  • kolarz roku. Dam ten tytuł komuś komu chyba bardzo nie chcecie go przyznać. Vingegaard. Na dwóch GT był najmocniejszy, zdominował dwie ważne tygodniówki. Roglic za Duńczykiem tylko dlatego, że TdF>Giro i styl Jonas o wiele bardziej przekonujący. Pogacar to kolarz nr 1 na świecie i kolekcji sukcesów zwłaszcza w klasykach, P-N oraz istotnych miejsc w czołówce TdF, MŚ za ten rok nie sposób zignorować, ale niech tym razem nie będzie zwycięzcą, by go zmotywować do wygrania GT w 2024. A może to dlatego, że stawiamy mu poprzeczkę wyżej niż innym nie chcę mu dać miana najlepszego? MVDP odwrotnie - swoje trzy wielkie cele szosowe niemal perfekcyjnie zrealizował tylko… mało ma tych punktów UCI, mało miał w całym sezonie występów w których się o coś postarał. Szedł w jakość nie w ilość. Pod tym względem chyba jednak taki Pogacar z również dwoma monumentami, liczniejszymi klasykami, miejscami w czołówce generalek przelicytowuje złoto MŚ Holendra. Ale u mnie to Vingegaard wygrywa tytuł cyklisty roku.

  • Jumbo Visma Lease a bike najlepszy team

2 polubienia

To jest w ogóle jakiś absolutny kosmos, że wygrane 3 GT, całe podium Vuelty, wygrana ponad połowa brukowych klasyków WT i ponad połowa najbardziej prestiżowych tygodniówek oraz 69 zwycięstw UCI nie zapewniła pierwszego miejsca w rankingu drużynowym.

Ale też pokazuje, że kolarstwo nie jest w dobrym miejscu, jeśli dwie drużyny mogą aż tak bardzo odjechać od reszty peletonu.

1 polubienie

Nie ma tematu offseason, więc tutaj wrzucam parę słów od G :slight_smile:

Dane od Fina dotyczące Kussa.