Przeprosiny do Andreja Hauptmana

Dear Andrej Hauptman. I’m sorry, becouse i suggested you give to ITT in Tokyo Tadej Pogačar, no Primož Roglič.

2 polubienia

Z angielskim na bakier😄

2 polubienia

Dopiero się uczę.

I jak taki mądry jesteś to może napisz co jest źle. Chyba literówka jest w becouse (czy jak to się pisze) i tyle.
Becouse tak to się piszę. Już zmieniam.

Nie jestem taki mądry. Za to Ty przeważnie bywasz przemądrzały, śmieszne i denerwujące jednocześnie. Spokorniejesz jeszcze, pamiętaj że pokorone ciele dwie matki ssie.

5 polubień

Ok Tymus ; Andrej dzwonil i mowil , ze PRZYJETE . Prosil tylko , zebys zanim cos glupiego w przyszlosci napiszesz , zastanowil sie czasem, czy warto .

1 polubienie

Raczej chodzi o czasownik, nie give a “choose Tadej Pogacar, instead of Primoz Roglic”. Wtedy myślę że Andrju by przyjął je bez słowa.

Choose , czy give , facet zrozumial i przyjal :wink:
Odpisal w kazdym razie tak :

Tymek , jak widzisz po moim nazwisku , mam niemieckie korzenie po babci i chialem dac szanse Greipelowi wystawiajac Roglica. Niestety Greipel nie jechal ( nie jestem takim ekspertem jak Ty i nawet nie wiedzialem , ze w czasowce nie staruje ) , a Roglic sie skurczybyk zawzial i wygral .
Pozdrawiam serdecznie : Andrej

4 polubienia

Błędów jest więcej, ale do zrozumienia :wink: Skupmy się na kolarskiej edukacji Tymka, a przedmioty szkolne zostawmy nauczycielom. :nerd_face:

Wydaje mi się, że nauczyciele nie będą już uczestniczyć w tej ścieżce, chociaż nigdy nie jest późno na kurs angielskiego.

Zanim dobije do osiemnastki, to go jeszcze trochę pouczą :wink:

1 polubienie

Wtedy musiałby w ogóle nie pisać :wink:
Czekaj, czekaj, czekaj… W sumie nie jest to takie najgorsze :wink:

6 polubień

Tak szczerze… To mnie chłopak irytuje, dlatego go dodałem do zignorowanych, ale czasem odczytuję te posty, bo widzę, że pomijając je to nie wiem o co chodzi w dyskusji. Czy dalej ma denerwującą manierę przemądrzania? Tak. Czy dalej niewiele to wnosi? Tak. Ale mi to nie przeszkadza, że ktoś wyraża swoje zdanie i jest zupełnie inne. A jeżeli forma wypowiedzi mi nie podchodzi to omijam z daleka, bo po co się denerwować?

Takie Igrzyska nauczągo bardziej niż 3 tygodnie TdF. Przeżył jakieś rozczarowanie czy zawód, obejrzał trochę więcej kolarstwa, coś z tego zrozumie na przyszłość. I to nie tak, że dobrze, że Pogacar przegrał, a Roglić dziś zaskoczył, bo się chłopak pomylił w ocenach. Po prostu każdy kto ogląda trochę sportu, a zwłaszcza kolarstwa, to wie, że nie istnieje coś takiego jak 100% faworyt, że każda dominacja może się skończyć szybciej niż się zaczęła, a sport pędzi i się zmienia o wiele szybciej niż nam się wydaje. Trzeba po prostu czasu i zaznajomienia się ze sportem, by to zrozumieć.

1 polubienie

Skąd Ty wiesz co ja czuję?
Nie przeżyłem żadnego rozczarowania.
No dobra przeżyłem. Nie było Vingegaarda.
Roglič ze złotem, Dumoloin piękna historia, Pogačar trzeci, ale minimalna przegrana w sprincie z Van Aertem… Rozczarowany to ja jestem jeszcze tym, że MSR już było, bo Pogačar z tym swoim sprintem mógł być w TOP5.

Ten temat został automatycznie zamknięty 60 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.