Tour de France

Mam pytanie: czyżby Zabriskie miał jakiś upadek, że stracił dzisiaj 2’27’’? I to samo odnośnie Cavendisha (strata 2’45’’) - też jakiś upadek? (etapu nie oglądałem, dlatego pytam)

A po dzisiejszym etapie, nie licząc wychwalonego już McEwena, brawa należa się także (a może przede wszystkim) młodemu Feillu :slight_smile:

Co do Zabriskiego to nie wiem, ale Cavendish się wywrócił (bo chyba wleciał na kibica) i później były jakieś problemy z rowerem (zdenerwowany był jak diabli).

Bynajmniej na trasie było łącznie 3 lub 4 kraksy…

[size=75][ Dodano: Nie 08 Lip, 2007 18:02 ][/size]
Pierwsza na 55km przed metą: Juan Miguel Mercado Martin (Agritubel), Xabier Zandio (Caisse d’Epargne), Brett Lancaster (Milram) – przyczyną była wysepka.

Druga na 23 km przed metą: Benjamin Noval (Discovery Channel), Dario Cioni (Predictor - Lotto) i Kurt-Asle Arvesen (Team CSC), no i tutaj był McEwen; do pomocy miał Summerena w podciągnięciu – ale czy leżał to nie widziałem…

No i na 20 km przed Cavendish… - sorki… Mark miał kapcia, a później wymienił rower.

No to wszyscy wielcy są w wielkiej formie! Wczoraj Cancelara jako najlepszy czasowiec ośmieszył reszte, dzisiaj McEwen udowodnił kto jest najlepszym sprinterem.
Czemu nikt z Cofidisu nie skoczył na premie? Na marne się męczył ten Auge… Widzieli, że SDV ciągnie, wystarczyłoby, że by we 2 czy 3 skoczyli, naciągneli i któryś na bank by był drugi na premii… Tak szkoda Francuza, ciągnał solo do premi, nie mety i na nic się do zdało, a koszulka była bardzo blisko.
Boonen dzisaj zrobił to, do czego mnei przyzwyczaił, czyli QST go rozprowadza tak, że inne pociągi się zrównują, potem skoczy za kimś innym i czeka, a jeszcze ktoś inny go zaskakuje.
Respekt dla Predictor Lotto, ciągneli peleton przez dość długi czas, potem zostali do McEwena i zdołali go dociągnąć do peletonu, mimo, że Quick Step i Lampre nie miało zamiaru czekać na Australijczyka, wręcz przeciwnie. Potem jak przystalo na lidera, Robbie błyskawicznie przedarł się do przodu, ale nie na sam czub i wykorzystał zawahanie rywali i ich niewiare we własne siły i wyskoczył zza ich pleców pewnie sięgając po zwycięstwo. Nie wiem czy mi się zdawało, ze to byl dość krótki finisz chyba, a więc na co liczyła reszta?

Boonen to dla mnie prawdziwy sprinter nie jest. Raczej nothen-klasic:D, który ma wielką parę w nogach i dzięki temu umie wygrywać na finiszach. Nie ma chłopak przyśpieszenia, w przeciwieństwie do Robbiego. To jest prawdziwy sprinter! Pewnie wiele osób się nie zgadza z moją oceną Boonena, ale nie jest on dla mnie przykładem prawdziwego sprintera.

generalnie to się zgadzam tylko dodałbym że Boonenowi nie brakuje ani pary w nogach ani zdrowia tylko brakuje mu kolarskiej głowy. Dziś dał się ograć jak dziecko kolarzowi który 10 km gonił peleton napędzany przez kolegów Boonena. Po czymś takim boonen i nie tylko on może mieć nocne koszmary.

A ja się cieszę z dobrej postawy na finishu Thora Hushovda , który nie wysyłał swoich kolegów na czoło peletonu , nie był rozprowadzany a nawet troche przyblokowany i potrafił zająć dobre 2 miejsce :wink: .JUTRO REWANŻ!!

Szacun McEwen :mrgreen: To potrawia tylko najlepsi. Boonen jednak wolny, Oskar daleko. Właściwie to nie ma co komentować, właściewie kogo prócz McEwena.

Jak zwykle Robbie mnie nie rozczarował, nie dość ze uczestniczył w kraksie to musiał gonić peleton…a potem…aż miło było patrzeć
Oby tak dalej

Szkoda, że Tomusi głowę ma nie do końca kolarksą. Byłoby na pewno ciekawiej, bo tak oglądać codziennie popis McEwena to nudne. Boonen jeździ dla mnie jakoś dziwne. Niby finiuszuje, ale zawsze jakoś nie tak, nie do końca na całego. Może za duża presja, zbyt wielkie nadzieje, zbyt cukierkowe ostatnie lata (do TdF '06)? Mimo wszystko życzę Boonenowi równej walki z McEwenem i sukcesów, bo fajny z niego gość i może się jakoś przełamie.

to co pokazal McEwen to cos pieknego jest mocny :slight_smile:

Mamy pierwszego, który się wycofał.

135 GONZALO RAMIREZ Eduardo (ESP) AGRITUBEL

Dziś całkiem płasko i dosyć krótko. Mam nadzieję, że Lampre pojedzie na Bennatiego.

Ten zawodnik Agritubel wycofał się chyba po kraksie i upadku. Przynajmniej tak mówili wczoraj komentatorzy.

Leżeli też Lancaster , Zandio i Cavendish. Pierwsze etapy są dość nerwowe szczególnie pod koniec gdy peleton mocno przyspiesza.

A wiadomo coś więcej z McEwenem? Sam mówi że go bardzo boli ręka i kolano i decyzje o tym czy wystaruje podejmie dziś. :neutral:

Po wczorajszym etapie McEwen niewątpliwie stał się głównym kandydatem do założenia zielonej koszulki w Paryżu. Niesamowite było, jak odskoczył rywalom na końcowych metrach. Trzeba przecież pamiętać, że uczestniczył w kraksie i musiał (oczywiście przy pomocy zespołu) dochodzić peleton. Mam również nadzieję, że ze zdrowiem jest już ok.

Wyniki :arrow_right:

  1. etap (8.07, Londyn - Canterbury, 203 km) :arrow_right:

1. Robbie McEwen (AUS) Predictor - Lotto 4.39.01 (43.65 km/h) 2. Thor Hushovd (NOR) Crédit Agricole 3. Tom Boonen (BEL) Quickstep - Innergetic 4. Sébastien Chavanel (FRA) Française des Jeux 5. Romain Feillu (FRA) Agritubel 6. Robert Förster (GER) Gerolsteiner 7. Óscar Freire Gomez (ESP) Rabobank 8. Marcus Burghardt (GER) T-Mobile Team 9. Francisco José Ventoso (ESP) Saunier Duval - Prodir 10. Tomas Vaitkus (LTU) Discovery Channel Pro Cycling Team 11. Bernhard Eisel (AUT) T-Mobile Team 12. Murilo Fischer (BRA) Liquigas 13. Erik Zabel (GER) Team Milram 14. Xavier Florencio (ESP) Bouygues Telecom 15. Gert Steegmans (BEL) Quickstep - Innergetic 16. Michael Albasini (SUI) Liquigas 17. Philippe Gilbert (BEL) Française des Jeux 18. Steven De Jongh (NED) Quickstep - Innergetic 19. Danilo Napolitano (ITA) Lampre - Fondital 20. Manuel Quinziato (ITA) Liquigas

Klasyfikacja generalna po 1. etapie :arrow_right:

1. Fabian Cancellara (SUI) Team CSC 4.47.51 2. Andreas Klöden (GER) Astana 0.13 3. David Millar (GBR) Saunier Duval - Prodir 0.21 4. George Hincapie (USA) Discovery Channel Pro Cycling Team 0.23 5. Bradley Wiggins (GBR) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 6. Vladimir Gusev (RUS) Discovery Channel Pro Cycling Team 0.25 7. Vladimir Karpets (RUS) Caisse d'Epargne 0.26 8. Thor Hushovd (NOR) Crédit Agricole 0.29 9. Alexandre Vinokourov (KAZ) Astana 0.30 10. Thomas Dekker (NED) Rabobank 0.31 11. Manuel Quinziato (ITA) Liquigas 0.32 12. Benoît Vaugrenard (FRA) Française des Jeux 13. José Iván Gutiérrez (ESP) Caisse d'Epargne 0.33 14. Andry Grivko (UKR) Team Milram 15. Mikel Astarloza (ESP) Euskaltel - Euskadi 16. Alberto Contador (ESP) Discovery Channel Pro Cycling Team 0.35 17. Andrey Kashechkin (KAZ) Astana 18. Cadel Evans (AUS) Predictor - Lotto 0.36 19. William Bonnet (FRA) Crédit Agricole 20. Sylvain Chavanel (FRA) Cofidis - Le Crédit par Téléphone

Pozostałe klasyfikacje :arrow_right:

Klasyfikacja punktowa :arrow_right:

1. Robbie McEwen (AUS) Predictor - Lotto 35 pts 2. Thor Hushovd (NOR) Crédit Agricole 30 3. Tom Boonen (BEL) Quickstep - Innergetic 26

Klasyfikacja górska :arrow_right:

1. David Millar (GBR) Saunier Duval - Prodir 5 pts 2. Stéphane Augé (FRA) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 5 3. Freddy Bichot (FRA) Agritubel 3

Klasyfikacja młodzieżowa :arrow_right:

1. Vladimir Gusev (RUS) Discovery Channel Pro Cycling Team 4.48.16 2. Thomas Dekker (NED) Rabobank 0.06 3. Benoît Vaugrenard (FRA) Française des Jeux 0.07

Klasyfikacja drużynowa :arrow_right:

1. Astana 14.24.51 2. Team CSC 0.02 3. Discovery Channel Pro Cycling Team 0.05

Mamy silne wiatry, ciemne chmury, a w okolicach Gent przewidywane są burze. Pięknie.

Z Eurosportu na żywo przed startem, McEwen jest na starcie :slight_smile:

Coś mi się zdaje, że Feillu zgarnie jakiś etap. Wczoraj był piąty, ale stać go na więcej.

Steegmans :smiley:
Trochę to źle dla Boonena że nie potrafił wyjść mu z koła :wink: Śmieszna sytuacja
Czekam na jakieś informacje o kolarzach z kraksy, zwłaszcza co z ręką Cancellary?

Ale się narobiło (Probosz wykrakał, że może być niebezpiecznie, że za wąsko)… istna powtórka z Romandii. Jakby nie było końcówki przed metą powinny być szersze…

Boonen chyba troche niezadowolony jak pokazali później, jak skończył gratulować Steegmansowi :>

Boonen prowadzi w klasyfikacji punktowej.