Tour de Pologne 2018

Potrafi ktoś może odgadnąć gdzie jest zlokalizowana strefa bufetu na I etapie ?

W miejscowości Klecza Górna (przed Wadowicami), jak zaznaczono na mapie etapu ?

Czy może koło Spytkowic (sporo za Wadowicami - tak było rok temu), jak pokazano na wysokościowce i czasach przejazdów ?


Pisałem do organizatorów. ZERO odpowiedzi,

Ktoś oglądał prezentacje ekip, coś ciekawego ktoś mówił itd?

Nikt nie ogladal bo nie bylo gdzie . O 22 na TVP Sport cos widze jest jakas relacja z prezentacji.

A na zywo jak tam ktos jest na rynku ? jak zachowanie Kwiatka i jak kibicie przyjeli SKY gwizdami i buczeniem jak na TDF czy spokoj :slight_smile: ?

Tylko we Francji takie bydło chyba, nawet na Giro było ok

O 18:30 było na TVP sport i w aplikacji TVP stream.

Czemu mieliby na Kwiatka gwizdać, jak już to na całe Sky.

Coz jak co roku
Komus powieje dobrze i wygra, po czym okaze się w następnym sezonie co jest wart (nic)

Ot najkrótsze podsumowanie wyscigu

Jeśli chodzi o 1. etap to obsada sprinterów, jak na tygodniówkę, całkiem całkiem.

Ackermann - fantastyczne wyniki w ostatnim czasie. Przede wszystkim wygrana w Londynie, gdzie ograł całą plejadę top-sprinterów, w tym samego Vivianiego. To samo na Mistrzostwach Niemiec. Dodatkowo wygrane etapowe na etapówkach - Dauphine i w Romandii, każą w młodym Niemcu widzieć chyba głównego faworyta na jutrzejszym sprincie w Grodzie Kraka. Tym bardziej, że BORA ma w Polsce duże interesy, więc na pewno będą się chcieli pokazać. No i drugie miejsce w Scheldeprijs to świetna rekomendacja.

Greipel - Weteran sprintów, którego nigdy nie można ignorować. O ile się nie mylę to jedyny ze sprinterów, którzy jechali TdF i pojawiają się na naszej ziemi. A we Francji “Gorilla” pokazał, że “pogłoski o jego śmierci” są przedwczesne. W Londynie ósmy. Dobre rozprowadzenie w postaci Moreno Hoflanda powinno pomóc, ale wiemy, ze Niemiec potrafi sam sobie znaleźć dobre miejsce na ostatniej prostej.

Danny Van Poppel- w 2017 chyba najszybszy w wyścigu. Widać, że Danny lubi polskie drogi. W tym roku na Giro “pierwszy z przegranych” sprinterów, po Vivianim i Bennecie. Zawsze czegoś zabrakło. Bardzo dobry Czempionat Holandii. Wygrana, top3 to realny scenariusz na krakowskie Błonia.

Alvaro Hodeg - młody kolumbijski talent ostatnio jakby spuścił z tonu. Przegrał sprint w Walonii z Debuscherrem, który hmmm…do najszybszych nie należy. Co nie znaczy, że można nie doceniać szans “Hogde’a” :wink: Prawdopodobny scenariusz będzie taki, że uick Step będą robić to co lubią najbardiej, czyli obejmą rządy w peletonie, by w końcu wykorzystać najlepszy “pociąg” na świecie w postaci Morkova i Sabbatiniego. Hodeg, jeśli jest w dobrej formie, ostatnie 150 metrów będzie miał czyste jak tylko może być.

Phil Bauhaus - olbrzymi Niemiec szuka swojego pierwszego dużego wyniku. Ostatnio nieźle w Londynie, poza tym zwycięstwo w Emiratach. Wiemy jednak,że potrafi być bardzo szybki, byleby go ktoś porządnie rozprowadził.Od tego jest Mike Teunissen, który ewentualnie, jeśli Niemiec się gdzieś zagubi, może być planem B dla Sunwebu.

Nacer Bouhanni - sprinterowy rozrabiaka, którego wygryzł ze składu w Cofidisie na TdF Laporte. Zresztą konflikt w zespole ciągle istnieje. Ostatnio słabo w GP Cerami, więc należy postrzegać Francuza jako Jokera na ten sprint. Choć przecież wiemy, że potrafi być szybki.

Giacomo Nizzolo - seria kontuzji sprawiła, że wyniki Włocha ostatnio nie powalają, choć widać, że forma rośnie, był przecież w Londynie trzeci. Choć nie tak szybki jak wyżej wymienieni, ma świetny “pociąg”: Fabio Felline, Alex Frame i zwłaszcza Boy Van Poppel.

EF może grać na dwa fortepiany: Modolo nie tak szybki, a z kolei Dan McLay, bardzo chimeryczny. Ale szanse jakieś tam mają.

Marc Sarreau - wyrósł na jednego z czołowych francuskich sprinterów. Co prawda zawodnik Groupama-FDJ nie pokazał jeszcze swoich możliwości na poziomie WT, ale będzie miał w Polsce dobrych pomocników: Duchesne, Delage, czy Bonnet. Przy odrobinie szcześcia, a nuż zaskoczy jak niegdyś Petacchi w Zielonej Górze :wink:

W Mitchelton-Scott zaskakująco znów w ważnym wyścigu nie ma Ewana. Kontuzja w Londynie, czy brak formy Australo-Koreańczyka? To otwiera drzwi dla Luki Mezgeca. Słoweniec może nie jest top-sprinterem, ale z pomocą Matteo Trentina może coś tu ugrać. Wydaje się jednak, że obaj wolą trudniejsze końcówki, niż krakowskie Błonia.

Bahrain ma doświadczonego Niccolo Bonifazio. Jednak drobny Włoch wydaje się zupełnie bez formy i trudno, by nawiązał do dobrych wyników z 2016 roku. Zespół ma jednak świetny wariant B, a może i A w postaci Ivan Garcię, który niespodziewanie zajął 4. miejsce w Londynie. Kto wie, kto wie, może akurat?

“Last but not Least” - Simone Consonni. 5. w Londynie. Świetne sprinty w Słowenii i w Adriatica Ionica Race, gdzie ustępował jedynie Vivianiemu. Co prawda, chyba zbyt łatwy ten sprint w Krakowie dla Włocha, ale z pomocą Sven Erik Bystrøma, może tu zrobić dobry wynik. To mój “czarny koń”. :wink:

To chyba wszyscy, no może EBH, Roelandts…czy absolutny dżoker Clement Venturini z Ag2r.

Podsumowując, może nie ma tu Gavirii, Vivianiego, Sagana, Degenkolba czy Kittela (choć nie wiem, czy to wielka strata), jednak pewnie będziemy świadkami ciekawych sprintów w kolejnych 3. dniach.

No i przede wszystkim czekamy na “Świątynię Sprintu”. :smile:

Mój typ na wygraną jutro to Ackermann z BORY.

“Czarnym koniem” Consonni.

Na krakowskim Rynku byli kibice kolarscy, a nie kibole piłkarscy. Nikt na Sky nie gwizdał ani nie buczał, bo niby dlaczego mieliby się tak zachowywać?

1 polubienie

Ktoś się wybiera na któryś etap, bo ja chyba zajrzę do Zabrza.

No, ba.
Szczyrk, jak w zeszłym roku. Czyli okupacja Salmopolu za pierwszym razem i Orle Gniazdo na deser.
I jeszcze bliżej mam do Bielska - tylko z Białej przejadę :wink:
Full-wypas, Panowie (i Panie?).

Akurat Venturini regularnie meldował się w 10 płaskich etapów na Giro

Mnie się kiedyś marzy finał na Szybowisku w Bezmiechowej ewentualnie Jawor. :smiley:

Akurat oglądam prezentację TdP i jak można było się spodziewać komentatorzy już się nie popisali. Mają na ekranach składy ekip, a czytają te nieaktualne z ProCyclingStats. I świetnie znają życiorys Betancura, który nawet tu nie jedzie. :slight_smile:

Ale w sumie dziś na tym portalu w zapowiedzi wyścigu popełniony został ten sam błąd. Mam na myśli wymienianie Ewana i Betancura jako ważniejszych uczestników wyścigu.

Betancur to już chyba nawet w Movistarze nie jeździ?

Nie wiadomo co się z nim dzieje. Pod koniec maja poszła informacja, że ma odejść jeszcze w tym roku z Movistaru, w tym samym czasie wrzucił ostatnie zdjęcie na Instagramie i Twiterze i cisza… Powoli wracał do żywych i gdzieś się musiał zagubić w kolumbijskiej dżungli. Niech szybko ucieka z tego Movistaru, bo Vuelta jest do wygrania.

2 polubienia

Boason Hagen na pewno jest faworytem do walki o etapy, dwa 4. miejsca na TdF.

Zaraz pojawi sie pasek w Wiadomościach :
" Pierwszy etap TdP dla Jacka Kurskiego " :slight_smile:

2 polubienia

99% tych “kibiców” przyszła po “gratisy”. Na kolarstwie znają się tak samo jak komentatorzy z TVP. :slight_smile:

Ja się wybieram dziś w okolice startu ostrego, a potem gdzieś w rejon mety koło stadionu Cracovii. Miałem zamiar jechać na strefę bufetu, ale nie wiem gdzie ona będzie (patrz mój wczorajszy wpis). Może jeszcze pojadę na start V etapu do Wieliczki,

Strefa Bufetu w Kleczy Górnej między Lanckoroną a Wadowicami.