Transfery drużyn Pro Tour!

Nie do końca Pro Tour, chociaż jeden z taką przeszłością. Zastanawiam się co jest nie tak z ekipa Willier, skoro 3 kolarzy w przecież dość młodym wieku (26-28) Turrin, Zhupa i Koshevoy postanawia zakończyć karierę. Ok. Problemy ze znalezieniem pracodawcy na nowy sezon. Ale tak zero ambicji? Zakotwiczyć nawet na rok w kontynentalce by powalczyć o powrót za rok?

Na razie całkowita cisza ze strony drużyny (byłej już) Wilier, ale nie powinno (?) być powodu do zaniepokojenia. Visconti i D.Quintana trenują razem pod okiem Scinto, Michele Bartoli mówi, że nie ma problemu, że już jest sponsor główny (przypominam, że rowery ma dostarczyć KTM, ale może tylko jako sponsor techniczny). Na pewno dużo zmian nie tylko sponsorskich, ale i w składzie drużyny.

Włoski serwis Cicloweb daje oceny składom drużyn World Tour. CCC (5,5) to nie najgorsze: niżej pada Deceuninck (Quick Step,5) i 5,5 dostaje też Katusha.

Najwyższe oceny (8) dostały Bahrajn, Dimension Data i UAE (“drugi rok z rzędu ta drużyna miała najlepsze transfery. Ale na szosie rok 2018 nie był rewelycyjny, odwrotnie: więcej flopów niż topów”)

W UAE rewolucja w sztabie technicznym: mniej Włochów, więcej obcokrajowców.

Nie będzie juz dyrektorów sportowych Scirea i Righi, ich zastępują Peiper i Stephens.
Szefem przygotowania fizycznego będzie Inigo San Millan, w jego sztabie kilku Południowoafrykańczyków.
Nie będzie już Marangoni i Notari, ani prawdopodobnie osobisty trener Aru, Tiralongo.
U lekarzy, odchodzą Corsetti, Angelucci, Ronchi, zastępuje ich dwóch z Dimension Data.
Niestety zostanie na swoim miejscu Saronni. Przy okazji, już trwają negocjacje, żeby Colnago zostało w 2020 r.
(dzisiejsza Gazzetta)

1 polubienie

Nie chodzi mi tyle o dalsze istnienie i funkcjonowanie zespołu. Bardziej zastanawia mnie atmosfera w ekipie. Bo dziwna sytuacja, gdy trzech - jakby nie patrzeć wciąż stosunkowo młodych kolarzy i na dodatek nie takich całkowicie anonimowych - nagle decyduje się na zakończenie kariery zawodowej (brak przedłużenia kontraktu i chyba kłopoty ze znalezieniem nowej ekipy nie do końca do mnie przemawiają w stosunku do od razu trójki kolarzy z jednej ekipy)

Mój post to nie była bezpośrednia odpowiedź twojemu, po prostu taki “a propos” na temat tej drużyny. Co do tych trzech, na pewno od dawna wiadomo, że w składzie rewolucja i że nie ma miejsca dla nich i innych. Ale tak, ciekawe, że nie znaleźli nigdzie miejsca, zwłaszcza Zhupa, który w nawiasie ma najwięcej dni wyścigowych w tym roku (97) i był dość medialny we Włoszech w tym roku, m.in. podczas Giro.

1 polubienie

Problem jest taki że często ściganie na poziomie CT wiąże się ze ściganiem za pół darmo, najlepiej trzeba mieć własnych sponsorów nie każdy jednak ich ma.

Zgadzam się. Dziwi mnie jednak, że kolarz z przeszłością WT niezaawansowany wiekowo (spokojnie mógłby założyć jeszcze z 8 lat obecności w peletonie zawodowym) nie próbuje zejść na rok do CT by się spróbować odbić za rok. I na dodatek w jego drużynie nie jest jednostkowym przypadkiem takiego w sumie przedwczesnego zakończenia kariery. Może zwykły zbieg przypadku, a może jakaś atmosfera w drużynie jest taka, która zniechęca kolarzy do podejmowania wyzwań?

Cytat Niestety zostanie na swoim miejscu Saronni.
Dlaczego niestety???

D.Quintana bez kontraktu.
Dobry przykład kolarza, który czasem coś pokaże na mniejszych wyścigach, a potem znika. Trudno oprzeć się wrażeniu, że na GT nawet z roli pomocnika się specjalnie dobrze nie wywiązuje. A potem przychodzi kolejny mały wynik na kolejnym mniejszym wyścigu i człowiek myśli, że może w końcu zatrybi, a potem znów nic i Movistar go wysyła na bruki “za karę” :wink:

Tak samo, jak niektórzy Polacy uważają, że Piotr Wadecki jest współodpowiedzialny za niezbyt satysfakcjonujące wyniki drużyny CCC, moja subiektywna ocena pana Saronniego nie jest najlepsza. Prosto mówiąc, uważam, że nie jest on w stanie rządzić drużyną kolarską na najwyższym poziomie.

1 polubienie

A nie kontraktu w Wilier-Triestina ?

Ciekawe, jak zrezygnowanie przez SKY z pompowania pieniędzy w kolarstwo wpłynie na rynek transferowy pod koniec przyszłego roku.
CCC na 2020 ma kontrakty z GvA, Pauwelsem i De Marchim, jesli chodzi o tych (na oko) “kosztowniejszych” zawodników. Także wygląda na to, że pojawi sie troche wolnych środków.
Czy jest szansa przejąć kilu Skyowców?

Ktoś tu wcześniej w tym temacie pisał, że ze źródeł zbliżonych do zespołu dowiedział się, że CCC planowało uczynić Thomasa drugim najlepiej zarabiającym zawodnikiem w WT.

Jeśli to prawda, to na pewno będzie ich stać na przejęcie co najmniej jednej gwiazdy. Ja od samego początku koncepcji “CCC w WT” myślałem, że zatrudnienie kogoś z dwójki Kwiato/Majka byłoby świetnym sposobem na legitymizację tego projektu. O ile łatwiej byłoby “sprzedać” niedzielnym kibicom w Polsce historię, że zespół CCC wspiera na Giro/TdF/TdP polskiego lidera. Bo z tych Polaków w kadrze na 2019 to niestety większość będzie tylko statystami. A historie o Kwiato jako liderze na TdF ze wsparciem polskiej drużyny (nawet, jeśli de facto nie jechałby na generalkę) wywołałyby w mass mediach o wiele więcej szumu niż np. sukcesy GvA we flandryjskich klasykach.

Z tym, że podejrzewam, że jednak Miłek wszedł do WT by przede wszystkim promować markę CCC na rynkach zagranicznych. W Polsce rozpoznawalność marki CCC jest bardzo wysoka i nie sądzę by CCC jako sponsor ekipy kolarskiej na poziomie WT spowodowało wzrost rozpoznawalności tej marki. Może w bardzo niewielkim stopniu co najwyżej wpłynąć na poprawę oceny marki. Ale w bardzo znikomym. Natomiast jeśli chodzi o klasyki flandryjskie to powiem tak - sukcesy GvA mogą wpłynąć na bardzo znaczącą poprawę rozpoznawalności marki CCC na tamtym rynku.

Może i masz rację. :thinking:

(jeśli jeszcze nie było) Pippo Pozzato skończył karierę.

Dobrze rozumiem, że Stefan Denifl zrezygnował z kontraktu w CCC?

Szkoda Denifla. Najpierw ciężki rok w Aqua-Blue, a teraz to.
Pozostaje życzyć powodzenia i mieć nadzieję, że jakoś mu się wszystko ułoży.

Chciałbym, żeby na jego miejsce wzięli Cieślika, dla którego byłaby to chyba ostatnia szansa w karierze, żeby się pokazać na najwyższym poziomie, na którą można powiedzieć, że zasłużył tegorocznymi występami, ale obawiam się, że w CCC mają inne plany.