Stało się to co miało się stać. Bahrain-Merida rozwiązała kontrakt z Rohanem Dennisem.
Tylko jedno mnie zastanawia… skoro tak mu nie pasowało tam to po co zaskarżył tą decyzję do UCI?
Zainteresowane nim jest Trek, Ineos i CCC. CCC ponoć odpadło bo dało za niską ofertę ale inne źródła mówią, że wciąż walczy o ten kontrakt.
To, że mu się nie podobało nie zmienia, faktu, że jeszcze troszkę pieniędzy może ugrać na tej sprawie.
Wiadomo, że chodzi o kasę ale czysto teoretycznie to on nie wywiązał się z obowiązków no ale… nie wiemy co miał w kontrakcie.
I to już ponad dwa tygodnie temu się stało. Przynajmniej się wszystko wyjaśniło w związku z rowerami i całkowitym ignorowaniem Dennisa przez drużynę w mediach społecznościowych.
Widziałbym go W CCC
To co wspominałem kiedyś w kontekście plotki potwierdziło się. Euskadi-Murias kończy po sezonie działalność.
Podobno Team Hurom też.
Ogólnie sporo drużyn po tym sezonie zniknie
Cavendish w Bahrain Merida, Amador w Ineos, Oscar Rodrigues w Astanie. Bonifazio i Turgis zostają w Direct Energie, greipel odchodzi z Arkei.
Spilak też ma iść do Bahrajnu i to nawet na 3 lata.
W wieku 33 lat raczej nie dostaje się tak długiego kontraktu. No ale Słoweniec jest zdecydowanie wyjątkowy, więc może nie powinno to być wcale takie dziwne.
Nathan Brown po sześciu latach w WT przechodzi na poziom PCT do Rally UHC Cycling. Może nie zbyt znaczący transfer ale wspominam o nim, bo to zawodnik którego praktycznie się nie zauważa, a który w etapówkach zazwyczaj nie schodził poniżej pewnego poziomu i pomagał kolegom. Np. w tym roku uratował generalkę Higuicie na Tour de Pologne dociągając drugą grupkę do pierwszej na jednym z górskich etapów. Na niektórych górskich etapach TdF 2017 zostawał z Uranem najdłużej z całego zespołu.
Brown pewnie nie zmieścił się w składzie na 2020, gdyż EF, poza zatrzymaniem wszystkich najlepszych zawodników, po cichutku wzmocniło się kolarzami typu Cort, Keukeleire, Powless i Guerreiro, co powinno zwiększyć siłę pomocników na każdy teren. Ciekawe co zrobią w przyszłym roku, gdy dobiegnie końca “tłusty” kontrakt Urana, który podpisał zaraz po podium w Tour de France w 2017 (według doniesień jedyny kolarz w ekipie, który zarabia powyżej miliona dolarów rocznie).
Pewnie go wywala a wezmą kogoś pokroju Sivakova, Sosy czy najlepiej Pogacara
A po co mają brać? Takiemu Siwakowowi czy Pogacarowi to właśnie będzie trzeba zapłacić kupę kasy, a oni mogą wybierać, gdzie trafią. Dlatego wzięli młode talenty, którym płacą trochę mniej, podpisali długoletnie kontrakty i poczekają co będzie z Martineza, Higuity, Bisseggera czy Powlessa. A każdy z nich wydaje się, że ma potencjał na bycie wartościowymi kolarzami. Wystarczy, że jeden odpali, a z powodzeniem mogą zastąpić Urana.
No tak ale pieniądze z Urana też trzeba jakiś wykorzystać
To chyba niewłaściwie postawione pytanie. Gdyby któryś z nich znajdował się finansowym zasięgu EF, nie ma powodu, żeby go nie zatrudnić. Są to mało realne transfery, ale nie z powodu “a po co mają brać”.
Oprócz Urana, kontrakty kończą się także Vanmarcke, Langeveldowi, Clarke’owi i Van Garderenowi, więc kto wie, czy nie dojdzie do jakiejś małej wymiany pokoleniowej. W każdym razie kto się nie rozwija, ten się cofa, więc na pewno zwolniony budżet będą starali się jakoś wykorzystać, a nie zadowolić się tym, że mają Martineza, Higuitę i kilku innych zdolnych pod kontraktem.
Pewnie będzie trzeba odpalić jakąś podwyżkę Bettiolowi, o ile nie zgarnie go inny zespół.
Nacer Bouhanni w Arkea Samsic za Greipela.
David De la Cruz w UAE.
Nacer za Andre? No, nie wiem, czy to korzystne rozwiązanie Choć może Bouhanni wróci na właściwe tory w nowym środowisku? Może tego potrzebuje, bo to wciąż świetny kolarz może być.
A mnie zastanawia taka sprawa. Jakim cudem kolarzowi, który kiedyś był Jurgenem Roelandtsem, udało się przedłużyć kontrakt z Movistarem?
I druga - Tiesj Benoot. Uważam, że bardzo głupio zrobił, odchodząc z Lotto, do którego trafił Gilbert. Może Tiesj już za wiele nie musi się uczyć, ale współpraca z najwybitniejszym klasykowcem dekady jest nie do przecenienia. Zwłaszcza że Phil tak naprawdę wygrywa mało, potrafi współpracować, a przy tym niesamowicie absorbuje uwagę rywali, dając znacznie więcej swobody współliderom. Wydaje mi się, że kolarza pokroju Benoota nic lepszego niż Phil Gil w drużynie spotkać nie mogło. To w zasadzie przeciwieństwo GvA, który potrzebuje całej drużyny dla siebie. Takiej możliwości lepszy kontrakt nie zastąpi. Ale mogły w grę wchodzić przecież też inne czynniki.
Popatrz sobie na kolarzy zakontraktowanych przez Movistar na 2020 to może poznasz odpowiedź.
Nie wiem dlaczego Unzue dopuścił do takiego osłabienia drużyny w trakcie jednego okienka transferowego.
Ze wszystkich teamów WT Movistarowi w tej chwili najwięcej brakuje do wymaganego minimum 27 zawodników w 2020. Kasy zaoszczędzili, ale też za dużo topowych zawodników na rynku już nie zostało.
Ciekawe kogo wezmą?
Może jakichś utalentowanych Hiszpanów
A taki Dennis do ich filozofii ścigania pasuje jak pięść do oka
Moim zdaniem, opcje In i Out się doskonale równoważą
Israel Cycling Academy oficjalnie przejął licencje World Tourową Katushy.
Jako, że Katusha nadal będzie współsponsorować team i dostarczać stroje team będzie nosił oficjalną nazwę “Israel Cycling Academy-Katusha”