Nie wiem jak to się stało, że ten wyścig nie ma swojego tematu.
Dyskusja o trasie była już w temacie o twitterze.
Zapowiada się na poważne starcie faworytów Giro. Na starcie będzie również kilku kolarzy, którzy na Giro nie jadą, a będą chcieli zaistnieć w tym wyścigu. Trasa jest bardzo trudna.
2 etapy dla sprinterów, 3 etapy kończą się na podjazdach, a 2 etapy są pagórkowate.
Evenepoel dostał do pomocy prawie samych górali: Hirt, Masnada, Cattaneo, Serry, Van Wilder i Vervaeke.
Roglić również ma dostać mocne wsparcie.
Evenepoel będzie po obozie na Teneryfie.
Bardzo jestem ciekawy jak tam z formą Gerainta Thomasa? Patrząc na skład Ineosu nie widzę tam za bardzo innego lidera niż Thomas. Bernal raczej tu nie będzie walczył w Generalnej. Jeszcze wczoraj organizatorzy Coppi e Bartali twierdzili, że Bernal wystartuje w ich wyścigu.
Bardzo, ale to bardzo ciekawe, jak młode wilki się spiszą, w osobach Onley’a, van Eetvelta, Uijtdebroeksa, no i Martineza, oczywiście. Czy zakończą zmagania powyżej któregoś z gwiazdką.
Mniej więcej się zgadzam, ale zwracam też uwagę, że Landa z nikim oprócz Pogacara pod górę jeszcze w tym sezonie nie przegrał
Z Rogliciem na T-A na zero, o miejscu w generalce zdecydowała czasówka, wcześniej w Hiszpanii nie był wcale gorszy od Masa. Ogólnie jest dość ruchliwy, atakuje, a tutaj pomoże mu brak czasówki. Jeżeli gdzieś się nie zagubi na ostatnich dwóch etapach, to bardzo solidny kandydat do miejsca na podium.
No i Almeida Almeidą, ale zobaczymy, może ten Vine już na tyle wydobrzał, żeby coś pojechać.
Podobnie rzecz ma się z powracającym (podobno) do formy Johannessenem.
Na moim radarze, przedgirowo, również Zana. Choć PCS na razie milczy na temat jego występu we Włoszech.
Czarny koń do wygrania etapu w Barcelonie: Langellotti
No ktoś zapewne będzie z czwórki Thomas, Tulett, Plapp, Hayter. Bernal raczej nogę będzie przepalał i pomagał liderowi. W Quick-Stepie za to Van Wilder raczej będzie musiał się podporządkować Remco, chociaż chciałbym szczególnie na takim etapie sezonu zobaczyć jak obaj jadą na GC.
Myśle, że nie będzie z nim takiej historii jak w tamtym roku. Raczej wszystko rozstrzygnie się w górach, a nie na pagórkowatych etapach. Swoją drogą nie rozumiem czemu Mas nie jedzie, mógłby sprawdzić swoją formę na tle Roglica i w dodatku Evenpoela.
Tak, ale w tym roku są 4 premie górskie, a dokładniej Alt de Santa Pellaia (4km 4%), Alt dels Angels, którego rok temu nie było na trasie (10 km 4%), Alt de la Ganga, która również była, tylko w tym roku krótsza, ale troszkę bardziej stroma (2km 5%), no i Alto de Romanya, które jest 25 km przed metą i słabszych sprinterów raczej odsieje.
Już na Coll de Coubet powinna być poważna selekcja, Jumbo być może będzie chciało zmęczyć rywali. Finał etapu na podjeździe Valter, na którym według mnie dużo straci Almeida do najlepszych. W typerze postawię pewnie na Yatesa, głównie ze względu na to, że wygrał dwa lata temu.
Pierwsza premia górska to ponownie Coll de Coubet (13 km 5%), tylko mam pytanie czemu sama premia na profilu jest już na zjeździe, potem jeszcze de la Creueta (20 km 5%), na której ja zrobiłbym metę. Na tym zjeździe pewnie wszystko się zjedzie, a na samej La Molinie (12km 4%), która nie jest zbyt trudna, różnic nie da się wielkich zrobić.
Wygląda mi to na zwycięstwo ucieczki. Bardzo pagórkowaty teren, ciągle góra dół, kilka premii górskich może sprawić, że ciężko będzie iść gonitwa peletonowi.
Końcówka na Lo Port, wydaje mi się, że to dość rzadko używany podjazd. Pierwsza premia dnia to Alt de Bot. Druga premia o Coll de Som, na nich nie powinno być rzeźni, są po prostu za krótkie. Ten dojazd do podjazdu na metę nie podoba mi się, płaski prawie jak w UAE.
PS. To chyba królewski etap
Etap jeden z trudniejszych, na którym zapewne zaatakuje Roglić albo na Alt de la Creu d’Aragall (6 km 6%) albo trochę później na Alt de Fontpineda (2km 8%), no chyba, że Remco włączy tryb Vuelta i rozniesie wszystkich.
De Gendt miał chyba kraksę skoro nie jedzie . Klasyczny etap wokół Barcelony i klasycznie kilka razy Montjuic (niecałe 3km o średnim nachyleniu 5%).
Moje trochę inaczej wyglądają, (niżej uzasadnienie). W dodatku inaczej wyglądają, pewnie się też nie sprawdzą, ale chciałem poczuć się jak Szymek
Remco
Hindley, Almeida
Oconor
Landa, Thomas
Carapaz i Roglić
Remco wystartował w zasadzie tylko w jednym wyścigu na poważnie - UAE. Pokazał dobrą formę w każdym terenie, więc wydaje mi się największym faworytem.
Wydaje się, że jeden z drużyny Bory na pewno wygra chociaż jeden etap. Hindley ma względnie mocny zespół w górach: Konrada, Uijtdebroeksa czy młodego Wandahla, jednak to nie może się równać z zespołem Roglicia czy Evenpoela.
Wszyscy będą patrzeć na wyżej wspomnianą dwójkę, ale może Almeida się w to wmiesza, mimo, że pisałem, że raczej straci na Valterze. UAE pewnie na niego liczy w kontekście GC. Nadzieją na kolejny dobry wynik jest 6 miejsce w Algarve i ostatnio 2 w Tirreno.
AG2R z pewnością ma jednego lidera i jest nim Oconnor. Australijczyk był szósty w TDU w tym sezonie, T-A nie poszło po jego myśli i zapewne chciałby zając wysokie miejsce.
Następny jest Landa, który od początku sezonu ma dobrą formę. Był w TOP 10 takich wyścigów jak Walencja, Andaluzja czy T-A.
Thomas wystartował w tym sezonie tylko w TDU. Ma malo dni wyścigowych, ale to jest kolarz, który jest w stanie wygrać każdy wyścig etapowy.
Wciąż nie wiadomo w jakiej formie jest Carapaz. Wystartował tylko w mistrzostwach krajowych, które wygrał i w sprinterskim Milano Torino.
Na koniec Roglić. Słoweniec pojechał tylko Tirreno, wygrał 3 etapy, ale widać było, że jakby brakuje mu dynamiki. Szczerze nie wierze w jego zwycięstwo, ale wypadało mu dać chociaż gwiazdkę, myślę, że prędzej Yates wygra, którego wogóle nie uwzględniłem.
Jeśli sprinterzy przetrwają to Roglić nie ma tam czego szukać. Jest to idealna końcówka dla Coquarda. Może w końcu Hofstetter powalczy, jednak ogółem mówiąc kolarze wymienieni przez ciebie mogą się znaleźć w TOP10, ale zwycięstwo i pierwsza koszulka lidera trafi wg mnie do jednego z Francuzów.
Carapaz to jeszcze ok, bo jednak jechał tylko jeden wyścig i jakoś to się wybroni.
Ale Roglič z jedną gwiazdką???
Tego się nie da uzasadnić. Gość wygrał
T-A, wygrywając trzy etapy.
No nie rozumiem.