Vuelta a Espana 2023

Mamy już kilka plotek na temat przyszłorocznej Vuelty

  • start w Barcelonie
  • pierwszy etap to ma być 14 kilometrowa drużynówka
  • Andora
  • Angliru i Covandonga
  • zakończenie Madryt

Nie mam specjalnych życzeń co do trasy Vuelta ma dziwny charakter to tour niespełnionych czy tych przegranych. Na pewno będzie dużo nowych podjazdów MTF .
Jedyne życzenie to dużo ITT

Podobno ma być taki etap.

https://mobile.twitter.com/ammattipyoraily/status/1574812191219392513

Angliru na 20 etapie.

W 2017 był wyścig zabetonowany?

byłby fajny na zakonczenie rywalizacji, szkoda, ze tak daleko od Madrytu

W 2023 roku Ayuso ma jechać 1 GT. Ma to być Vuelta a Espana.

Fajnie, że będziemy mieć etap po zjeździe na pewno urozmaici rywalizację Vuelta unika zjazdów jak ognia, jednak czy na tak wczesnym etapie wyścigu się sprawdzi - pożyjemy zobaczymy.
Po pierwszych plotkach @Daniel47 myślę, że odbijemy w okolice potworka Los Machucos a potem pojedziemy na północ. Szykuje się podobny układ trasy do tego z 2017 roku
Andora, Los Machucos, Covandonga i prawdopodobnie Angliru na koniec.
Ogólnie podoba mi się wszystko mi się podoba nie miałbym nic przeciwko trasie z roku17’ stego
Jedynie Angliru na koniec mi przeszkadza, chociaż to przecież kolatze tworzą emocje a nie trasa!:wink:

Asturia ma być na koniec 2 tygodnia.

W 2 tygodniu może być ITT w Valladolid. Chociaż są też plotki o takim ITT na 16 etapie.

Meta 4 etapu ma być w Tarragonie.

Meta na Col du Tourmalet.

1 polubienie

1 Barcelona - Barcelona TTT
2 Barcelona - Montjuic
3 ??? - Andorra la Vella
4 Andora? - Tarragona?
5 Prowincja Castellon
6 ??? - ???
7 Prowincja Walencja
8 ??? - ???
9 Prowincja Alicante
10 ??? - ???
11 ??? - ???
12 ??? - ???
13 ??? - Col du Tourmalet
14 ??? - Larra Belagua
15 Pampeluna? - Lekunberri?
16 Valladolid ITT
17 La Bañeza - Alto de L’Angliru
18 ??? - Lagos de Covadonga
19 ??? - ???
20 ??? - ???
21 Madryt?

Ja bym chciał jakiegoś Los Machucos itp. to jest esencja Vuelty. Albo debiut Sierra de Bernia, znanej z Valenciany 2020, zabójcza górka - dosłownie, bo wyleciałem tam na jednym z zakrętów podczas zjazdu :wink:

Trasa zapowiada się na naprawdę fajną wreszczie prawdopodobnie będzie ten Port Larru… ITT też ma być bardzo długie i co zbalansuje trasę. Pachnie też Machucos jeśli nie wyjdzie z Angliru to pewnie wstawią właśnie ten podjazd ciekawy jest wogóle wstępny układ trasy przypomina mi ten z 17’ roku Andora, Pireneje, Asturia.

Jestem w trakcie przygotowań do naszej Vuelty i z niemałym zdziwieniem stwierdziłem, że z Machucos prawie da sie zjechać. A na pewno druga strona nadaje sie na podjazd (raczej bez aut) a jest chyba jeszcze bardziej hardkorowa. W kazdym razie ja to biorę na swój wyscig :wink:

Ale w prawdziwym wyscigu w grę wchodzi tylko meta, nie da się sensownie aut poprowadzić objazdem, za daleko.

Na ten moment wygląda na to, że Angliru na 19 etapie, a Covadonga na 20 etapie.

W Andorze ma być jednak meta na podjeździe.

O Cuitu Negru . Fajnie się tam kiedyś ścigali.

Guillen powiedział, że 7 etapów ma się kończyć na podjazdach. Ale może być ich nawet 8.

  1. Arcalis Arinsal / Grandvalira
  2. Mas de la Costa / Vistabella del Maestrat
  3. Miserat
  4. Collado Bermejo
  5. Col du Tourmalet
  6. Larra Belgua
  7. Alto de L’Angliru
  8. Cuitu Negru / Lagos de Covadonga

Jaram się, świetny podjazd! :slight_smile: Jak byłem tam parę lat temu to stan asfaltu (a w zasadzie wspomnienie asfaltu) nie pozwalał na komfortowy wjazd, ale widocznie to naprawili. Zawsze liczyłem na tę górę na Vuelcie :slight_smile:

Dobre, ale bardziej od asfaltu ciekawi mnie gdzie ta meta. Na szczycie jest miejsce na jeden samochód i 20 ludzi. To już nawet nie jest w gatunku “Vuelta by wjechała”. Mam podobną metę na konkursie ale tam chociaż jest kawałek polany na szczycie, tu nie ma absolutnie żadnego miejsca na pół balonu. Nie wiem nawet czy sam tego podjazdu nie odsiałem ze względu na brak miejsca.

Ale spoko. Niech do tego ogarną zjazd z Castells (https://www.cyclingcols.com/col/Castells) na północ, do tego Coll de Garga i mamy mocarną końcówkę etapu.

Na Gamoniteiro też się podobno nie dało rady zrobić mety, a zrobili.
Znacznik mety postawić i nic więcej nie trzeba. Reszta na dole.

Patrząc na profil, to mnie nie porywa. Już wolę po raz trzeci Los Machucos, Balcón de Alicante czy nawet Cumbre del Sol. Nie wiem co taki podjazd ma wprowadzić nowego względem podjazdów z ostatnich 10 lat.
Rozumiem podjazdy w stylu Gamoniteiro czy Mirador de Ézaro, bo to są rzadsze typy, ale takich Alto Miserat było z 7-8.

Meta jednego z etapów na La Laguna Negra.