Stybar na Gerransa i może wygra
Ale trzeba przyznać, że wojna na Carrefourze była fenomenalna. Dziwne, że nikt nie złapał defektu, bo skakali po tych kamieniach niesamowicie…
Jeżeli GVA wystartuje w L-B-L to szykuje sie fenomenalny wyścig o miano króla tej wiosny pomiedzy : GVA ( Paris - Roubaix), Gilbertem ( Flandria ), Kwiatkowskim ( Milan - San Remo ), Valverda ( Katalonia, Kraj Basków, Andaluzja ).
Jeśli chodzi o Flandrię i Strade Bianche to trzeba przyznać, że był bardzo blisko. Natomiast w normalnych warunkach z taką formą powinien był się znaleźć w grupie Sagana na Poggio, do dziś nie wiem czemu się tak nie stało. Co za killer.
Stybar zrobił wszystko jak trzeba, ale GvA jest fantastyczny na finiszu po takim wysiłku.
Btw, zaraz mija 2 lata jak GvA miał być zdyskwalifikowany za doping. Ależ by stracił…
Sagan i Boonen się trochę za wcześnie wystrzelali (Sagan do tego jeszcze pechowy). Ta akcja, gdy GvA i Stybar dołączyli do Moscona i reszty taka z niczego, ale to już bywa w tym wyścigu
Zostaję przy tezie, że nikt tu nie miał takiego przyspieszenia na bruku jak Cancellara i Vanmarcke (ależ by miał tu wsparcie, van Baarle i Langeveld świetni) w ostatnich 5 latach. Może Naesen w przyszłości?
Świetny Moscon. Szczerze mówiąc myślałem, że to będzie bardziej taki Bartoli, czyli Flandria + górzyste klasyki i sądziłem, że Sky go niepotrzebnie wystawiają (w końcu waży mniej niż 70 kg), a tu proszę…