Na takim etapie fajnie widać jak zorganizowane (bądź nie) są poszczególne topowe ekipy. Jumbo Visma perfekcyjnie. Wygrali etap i jeszcze ustawili “swojego” Bennetta na dobrej pozycji wyjściowej do GC. Brawo. Gdzie się podziała ekpa zwana kiedyś RaboFail ? aż miło popatrzeć jak się rozwinęli (nie wnikam czemu im się udało). Sky niemal perfekcyjnie, jeden pomocnik i dwóch liderów niemal cały czas na czele, nadawali ton rywalizacji, zwalniali kiedy chcieli, przyspieszali kiedy chcieli. Rowe to w ogóle mega kozak na wiatry, gdyby nie on to Henao nie wygrałby Paryż Nicea w 2017 roku. Wtedy też wiało, nawet mocniej niż teraz a Rowe pięknie przeprowadził Henao przez cay etap. Bardzo dobrze wyglądało również Ag2r. Bardet nie był nawet przez chwilę zagrożony, Gallopin też gdzieś tam się plątał w czołówce.
Na drugim biegunie DDD i UAE. Ci pierwsi jadą na razie fatalny sezon, Valgren cieniuje, Kreuziger cieniuje. Na Paryż Nicea nie zapowiada się na poprawę. Meintjes takie wyścigi powinien oglądać w domu, Hagen po krótkim wystrzale wrócił do swojej normy a Cavendish jedzie po prostu piach chociaż nic mu nie powinno przeszkadzać w walce na sprinterskich końcówkach.
UAE to w ogóle komediowo. Najwyżej wjechał gregario, ostatni był ich nominalny lider na GC. Kristoff przegapił szansę na sprint, Aru z Ulissim na wycieczce już wykluczyli się z walki o GC. Coś tam w tej ekipie drgnęło dzięki wielkim pieniądzom, ale to jednak dalej ekipa w duchu Lampre
Ponarzekałbym też na Astanę. Lopez kręcił się na końcu peletonu kilka razy kiedy powiało, był w głównej grupie, ale jakoś nikt mu nie pomagał. Ion też się gdzieś zapodział i jemu też nie pomogli. Naprawdę liczą, że w GC powalczy Gorka z LuLu ? Nie żeby mieli zostać i ciągnąć Lopeza, ale w czołówce kręcił się jeszcze Cort i chyba De Vreese. Nie zaszkodziłoby gdyby zostali pomóc liderom.
Ciekawa rzecz, że QS nawet nie próbowali rwać peletonu mimo, że mieli Jungelsa na GC, który czuje się dobrze w takim terenie. Chyba Jakobsen nie jest póki co mistrzem jakiej jazdy i pilnowali, żeby nie odpadł.
Jeśli dalej tak będzie wiało to jeszcze sporo faworytów może wypaść z gry. Pierwszy do odstrzału Zakarin, który jakimś cudem się dzisiaj wybronił.