Tour de France 2009.

w te czystosc to ym akurat nie wierzyl, ale mysle ze Lance jedzie tam wygrac, i nie bedzie juz sciemy jak w giro, tylko 1 miejsce albo sie wycofa

A mi się wydawało, że Armstrong wrócił aby promować swoją fundację? :unamused: Poza tym, proszę Cię Czerwo nie wklejaj wszędzie swojego tłumaczenia za portalem Cyclingnews. Ponadto lead znaczy również prowadzić, więc Armstrong może jechać w roli kapitana. Rozumiem, że można być czyimś fanem, ale nie należy robić bałaganu z powodu tytu newsa, który Ci się nie spodobał. Może usuńmy jeszcze Contadora.

Jako moderator proszę o więcej rozwagi i spokój.

Skład Columbii-Highroad:

    * Mark Cavendish
    * George Hincapie
    * Kim Kirchen
    * Tony Martin
    * Michael Rogers
    * Maxime Monfort
    * Markus Burghardt
    * Bernhard Eisel
    * Mark Renshaw

Mimo wszystko taki układ Columbii to mała niespodzianka.

Widać duży nacisk na sprinty - Eisel i Renshaw do pomocy Cavendishowi, chociaż i Hincapie w tej roli “rozprowadzacza” często występuje.

Z kolei poważne osłabienie siły ogniowej w drużynówce - brak Lovkvista, Grabscha czy Pinottiego.

W generalce Rogers i Kirchen pewnie powalczą - realne szanse na dolne strefy pierwszej dziesiątki. Luksemburczyk i Burghardt na trudniejsze końcówki (np. Montjuic w Barcelonie). Monfort pewne miejsce w drugiej dziesiatce. Możliwa niespodzianka ze strony Martina.

Za to dzisiaj Grabsch Odpowie tytułem mistrza Niemiec.A w Martina w ogóle nie wierze bo to są jednak 3 tygodnie a nie 1 tydzień ,tak jak w Szwajcarii.Martin pewnie zajmie miejsce gdzieś około 140.

Skład Lampre na TDF

BALLAN Alessandro
BANDIERA Marco
BRUSEGHIN Marzio
FURLAN Angelo
MARZANO Marco
MORI Massimiliano
RIGHI Daniele
LORENZETTO Mirco
SPILAK Simon

Ciekaw jestem postawy Marzio. Może pójdzie mu lepiej niż na Giro. W każdym razie nie będzie Cunego, a to dobrze dla reszty zespołu, bo on tylko pecha przynosi :stuck_out_tongue:

haha. Kolejna kompromitacja onetu. Na domiar złego, aby potwierdzić swój wymyślony news o tym, ze Armstrong bedzie pomocnikiem dodała dziś news, który pochodzi z 17 marca tego roku mówiący o tym, że BOSS twierdzi, że Hiszpan jest zbyt nerwowy. Na prawdę nie wiem, kto tam rozporządza.

Proszę, nie przenoś “jakże zacnego” forum onetu do nas, OK? I proszę, nie spamuj i nie pisz nie na temat. Nie rozumem w ogóle, co jakieś newsy na onecie mają wspólnego z Tour de France?

No Grdzylu jezeli chodzi o Rogersa to tak ale Kirchen to raczej bym go do pierwszej Piątki zaliczył gdyż w jezdzie na czas jest bardzo dobry w drużynówce za duzo nie straci myśle że tylko Astana i Garmin moga być wyżej od Columbi no może jeszcze Saxo Bank no i przedewszystkim Kirchen jest swierzy mało kilometrów przejechanych a i forma jest coraz większa

Lotto podało ostateczny skład:

Cadel Evans (Aus)
Thomas Dekker (Ned)
Jurgen Van den Broeck
Johan Vansummeren
Greg Van Avermaet
Staf Scheirlinckx
Mickaël Delage (Fra)
Matthew Lloyd (Aus)
Sebastian Lang (Ger)

Marc Seargent tym razem wziął wszystko co najlepsze, by pomóc Evansovi wreszcie wygrać. Przynajmniej na papierze - bardzo mocna paka. Evans będzie miał trzech “górali”, trzech solidnych pomocników i dwóch sprinterów.

Wydaje się, że bardzo przemyślany skład.

[size=75][ Dodano: Sob 27 Cze, 2009 00:48 ][/size]
Na jednym z portali kolarskich spotkałem się z fragmentem wywiadu, którego udzielił Armstrong tuż po decyzji o powrocie do ścigania jeszcze w 2008 roku. Brzmiało to mniej więcej tak:

“Skopię im tyłki (dupy). Wyniki tegorocznego Touru (2008) to chyba jakiś żart. Nie żebym miał coś przeciwko Carlosowi Sastre…albo Vandevelde. Christian to naprawdę miły gość…ale mówicie, że on naprawdę zajął piąte miejsce w Tour de France? Nie, no dajcie spokój…”

Cóż Lance…czas weryfikacji się zbliża.

źródło:sydney morning herald

Contador mistrzem Hiszpanii w indywidualnej jeździe na czas.

Chyba mamy wielkiego faworyta. W górach będzie fruwał, a na czasówkach nic nie straci. Do tego TTT, gdzie Astana ma wielką szansę na wygranie? No nie jest tak?

No na pewno Alberto to główny faworyt. Mnie jednak serce kibica podpowiada, że to Sastre wygra cały wyścig. Do niego zawsze należy trzeci tydzień i tam powinien objechać całe towarzystwo, za Contadorem na czele :stuck_out_tongue: Wiem, wiem, wali ode mnie obiektywizmem, no ale co ja na to poradzę. Niech Carlos pokaże Armstrongowi, że bardzo się mylił nie doceniając jego zwycięstwa w Wielkiej Pętli. Już się nie mogę doczekać :wink:

Tak stawiam, że w czołowej 5 wyścigu znają się następujący kolarze - Sastre, Contador, Mienszow, Andy Schleck i Evans Armstrong bardzo ładnie pojechał Giro i na pewno będzie groźny, ale sam nie wiem czego się po nim spodziewać i jaka będzie rzeczywiście jego rola w grupie.

Zobaczymy. Evans na czasówce nie powinien do Contadora raczej nic stracic jeżeli będzie jechał jak na DL. Tak samo Menchov. Problemem są góry :wink:

Evans w czasówkach nic nie powinien tracić, ale w górach też pewnie nic nie zyska. A wg mnie na czasówkach może stracić do Mienszowa, który w tym roku zdecydowanie poprawił się w tej specjalności i po mojemu jest w chwili obecnej lepszym czasowcem od Cadela.

Ciekawie, nawet bardzo ciekawie zapowiada się walka o najlepszego młodzieżowca. Schleck, Gesink, Kreuziger, a może jednak Nibali? Chłopaki powinni stoczyć soczystą walkę o biały trykot. Największe szanse oczywiście daję młodszemu Schleckowi :slight_smile:

Z młodzieżowców największe szanse na białą koszulkę i nawet przypuszczam, że na top 5 ma chyba Schleck. Gesinka i Kreuziego jakoś nie widzę w pierwszej dziesiatce.
Co do Menchova to ciekawe czy będzie tak mocny jak na Giro. Przy ewentualnym pokonaniu Contadora i Evansa na czasówkach ma szanse na bardzo wysokie miejsce.

ja czasowcow w optymalnej formie obecnie widze tak:

  1. Cancellara
  2. B.Grabsch, Martin, Leipheimer, Evans mniej wiecej po rowno i Mienszow z Contadorem w sumie tez, choc byc moze minimalnie za :stuck_out_tongue:

Z tymi mlodziezowcami to zobaczymy. Nibali jest tak samo ciagniety za uszy jak kiedys Basso, wiec bialy trykot bylby wskazany. Z tym ze Basso nie mial takiej konkurencji :stuck_out_tongue:
A.Schleck badz Kreuziger- to sa moje typy.

Masz Racje ale trzeba tez zwrócić uwagę na to ze Mistrzostwa krajowe to dwa wyścigi cza sówka i ze startu wspólnego a TDF to największy wyścig świata 3 tygodnie wysiłku na najwyższych obrotach w słońcu i deszczu i tam nie tylko się liczy siła ale i taktyka. Ale contador ma duże szanse. Według mnie to najmocniejszy kandydat na ostateczny triumf. A jak będzie trasa zweryfikuje. Jedyne CZEGO BYM NIECHCIAŁ NA TDF TO KOLEJNYCH AFER DOPINGOWYCH.

Uważajmy na Katiuszę :stuck_out_tongue:

A ja się zastanawiam kiedy UCI opublikuje listę czterdziestu “szczęśliwców”, którzy byli nie teges, jeżeli chodzi o paszporty biologiczne.
Tydzień przed startem to chyba jeszcze za wcześnie, ale tak trzy-cztery dni przed byłoby po prostu idealnie :smiling_imp:

A jak oceniacie szanse w czasówkach Armstronga? Kiedyś był w tym najlepszym i wygrywał większość czasówek w TdF?

  1. Czy wyobrażacie sobie wielkiego Armstronga przegrywającego w górach w TdF?

Kiedyś to mu Indurain dołożył 6 i pół minuty na czasówce i przegonił na trasie :stuck_out_tongue: :

youtube.com/watch?v=HmR9k8UAohs